Storczyki Asiuli13

[AnnaL]

Pięknie- same dobre nowinki-gratuluje. Udało Ci się uratować nieboraka-super. Pewnie niedługo pokaże co potrafi

[asiula13]

Wando, Aniu dziękuję za odwiedziny i też ogromnie się cieszę z ich sukcesów

[Storczykowa]

Ten kwitnący jest piękny. A inne ładnie rosną.

[justus27]

No i znów się powtórzę, zazdroszczę keikusia Pokazuj, jak rośnie, jestem ciekawa jak długo musi rosnąć takie maleństwo, aż wypuści swoje korzonki...
Pyzaty, słodki ;) No i przedłużający się pęd...będą kwiatki

[Mala_MI]

Śliczny jest ten pyzaty ! I ile keiki Jak Wy to robicie, że macie keiki ? U mnie ani huhu

[justus27]

Mala_Mi ...Dziewczyny na pewno Czarują i keikusie same im rosną...może i my zaczaraujemy i nam wyrosną hihi...

[asiula13]

Storczykowa - dziękuję

Justynko - będę wklejać foty na bieżąco - sama jestem ciekawa jak szybko rośnie

Mala_MI, Justynko - to nie czary W cytrynowym basal keiki znalazłam podczas przesadzania gdy przekwitł Powiem Wam co robię - aby doczekać przedłużenia łodygi odchylam łuski na pędzie Tak zrobiłam na wszystkich. Tym oto sposobem pojawiło się keiki na łodydze białego

A tutaj coś do oglądania. Kilka które przekwitły, i te które kwitną:










Muszę chyba zrobić jakiś skok na Storczyki, ponieważ kwitnących obecnie mam tylko 4 Trzeba kupić jakiegoś ku uciesze oczu

[AnnaL]

Pięknie pięknie aż miło popatrzeć. A skok na storczyki - powodzenia , trzymam kciuki by się udał.

[vitax]

Piękne Pierwszy mi się najbardziej podoba
Ja w swoich też odchylam łuski no i ... mam już 2 około 3mm pędziki
A skok jak najbardziej wskazany, szkoda tylko że z czasem już miejsca brakuje

[Storczykowa]

Pięknie kwitną Phalaenopsis.

[Mala_MI]

Wiem, że z tymi keiki to nie czary, bo teściowa ma dwa na jednym falku (basal keiki) i nie robi nic, nawet specjalnie nie dogląda.
Ja nie zauważyłam, żeby odchlanie łusek coś dawało. Na żadnej odchylonej nic się nie zadziało Po prostu to chyba od szczęścia zależy.

Śliczne zdjęcia!

[justus27]

Mala_mi...a może jednak sprobuję z tymi łuskami. Tylko Wyjaśnijcie mi dokładniej jak to Robicie. Myślę, że całkiem ich nie Odrywacie...na ile mniej więcej Odchylacie te łuski? 2,3 mm, boję się, czy ich calkiem nie wyłamię...
Wiem, wiem, że nie Czarują...ale tak mi się marzy własny "dzidziuś" falusiowy, że wypróbuję wszystkie sposoby...chocby ten z wazeliną

[asiula13]

Moje polowanie nie udało się.... Ale niebawem jadę do kwiaciarni to zerknę co jest.

Justynko ja odrywam całkowicie tą łuskę. Powiedziałam sobie kiedyś - albo one albo ja. Oczywiście nie na każdej łodydze z oczka coś wyrasta - to wiadomo. Należy to robić ostrożnie, by nie uszkodzić tego co jest pod łuską.

Aniu, vitax, Storczykowa, Mała Mi cieszę się że Wam się podobają. Dziękuję

[justus27]

Asiula- dzięki za instrukcję. Po połusniu przystępuję zatem do operacji "łuska". A Twoj faluś zółty z czerwoną warżką...śliczny

[asiula13]

Dziękuję Ci Justynko - mi też bardzo się podoba To jeden z moich ulubionych
Daj znać jak poszła akcja "łuska"