Wiem, że już ciemno i mroźno ale zawszeć ducha podniesie,
w " więziennej sąsiadce".
Bo jak wchodzę " we Wrcoław lub w Opole", to normalnie łzy w oczach...
Raba nadal się ślimaczy i leniwie ciurka do Wisły.

By hanka5 at 2009-03-04




Asiu nasionka te mogą wschodzić bardzo długo. Ja wysiałam w marcu 2007r, pod koniec sierpnia miałam już sporą ale tylko jedną roślinkę. Jakież wielkie było moje zdziwienie, gdy w listopadzie zaczęły się pojawiać nowe roślinki. W styczniu 2008 było ich tyleAska pisze: Posiałam sobie rano męczennicę, którą ostatnio dorwałam w ogrodniczym. Zobaczymy, czy u mnie będzie chciała wykiełkować.









