Czosnek niedźwiedzi(Allium ursinum) cz.1

[anador]

Myślę że nasiona czosnku nie wysiane jeszcze lepiej włożyć do lodówki aż do wysiania na wiosnę.

[Kaja]

Mało precyzyjnie napisałam.Nasiona są w ziemi od 10 lutego i doniczka stoi w szafce na balkonie.
Czy teraz mam wystawić doniczkę z przemrożonymi nasionami na światło,czy dopiero wtedy gdy zaczną wschodzić.

[anador]

Można wystawić jak zaczną wschodzić ,muszą mieć odpowiednio dużo wilgoci.

[MartaG]

Ten czosnek z czasem sam okrutnie się wysiewa. Przynajmniej u mnie. Wystarczy więc do ogrodu wprowadzić na początek niewielką ilość, potem będzie takim samograjem.

[Martika68]

A kiedy sadzić cebulki?

[anador]

Ten czosnek z czasem sam okrutnie się wysiewa. Przynajmniej u mnie. Wystarczy więc do ogrodu wprowadzić na początek niewielką ilość, potem będzie takim samograjem.

Dokładnie tak jak piszesz.Cebulki można jak ziemia jest zmarznięta wsadzić do doniczki z pomieszaną ziemią ale bez piasku a potem na wiosnę jak rozmarznie wsadzić z tą ziemią na miejsce zacienione i gdzie będzie wilgotno .Warto poczytać trochę na temat czosnku niedźwiedziego przed posadzeniem,nie będzie przykrych niespodzianek że nie chce rosnąć. .
Byłem sprawdzić na działce moje czosneczki i choć ziemia zmarznięta to już te płycej ukorzenione zaczynają kiełkować.

[magda2]

Dzień dobry, jestem nowa na forum i bardzo zainteresowana tematem- w zeszłym roku kupiłam na allegro cebulki czosnku niedźwiedziego, żadna nie raczyła podjąć wzrostu. Podejrzewam że pochodziły z leśnych ostępów a nie z pryw. hodowli i stad niepowodzenie. W tym roku nabyłam nasiona, część wysiałam do skrzynki i wystawiłam na balkon (mieszkam w bloku), część zamroziłam w zamrażalniku lodówki i myślę żeby wysiać je teraz w miejsce docelowe czyli na działce (ziemia już rozmarzła). Co robić żeby zwiększyć szanse- podobno niedźwiedzi lubi zasadową glebę, u mnie raczej kwaśna i ciężka, planuje wymieszać z piaskiem ale jak <nawapnować>, zwykły dolomit wystarczy? Może ktoś miał już podobne doświadczenia? Dla pewności kupię jeszcze raz na allegro cebulki, tym razem celuje w Białowieżę bo to jakby bliżej i może będą mniej chimeryczne niż te krakowskie...Zazdroszczę tym, którym niedźwiedź rośnie jak chwast, u mnie same problemy-przepraszam za długiego posta ale podchodzę do tematu mocno emocjonalnie...

A czemu dodaje mi do allegrotukropka dodatkowe 2 o? Taki zwyczaj? Nie na temat ale jestem zaintrygowana, sprawdziłam, napisałam przez 1! Zagadka. No i dołączam się do lamentów nowicjuszy że nie możemy odpowiadać na niektóre posty i podawać PW- ktoś czegoś szukał, ja mam i nie mogę podarować... Długi ten okres terminowania? Tak sobie smucę ale na czosnek niedźwiedzi jestem zawzięta, jak w tym roku się nie uda odpuszczę. Pozdrawiam

[akl62]

magda2, będzie dobrze, nie martw się na zapas. Już wielu doświadczonych ludzi mi mówiło, żeby korzystać z miejscowych źródeł. Zatem dobrze myślisz. W Beskidach czosnek rośnie wszędzie, ale żeby było uczciwie kupiłam też sadzonki i rozrósł się nieźle. Przez pierwsze lata nie zrywałam kwiatów i pilnowałam, żeby go coś za badzo nie zagłuszyło. Coś go nawet rozwlekło po sadzie i teraz łażę za nim, żeby uzbierać na sałatkę (najlepsza z buncem).

[anador]

Tak sobie smucę ale na czosnek niedźwiedzi jestem zawzięta, jak w tym roku się nie uda odpuszczę. Pozdrawiam

magda2nie rezygnuj,przeczytaj o czosnku co lubi i posadź go lub posiej w miejsce najbardziej dogodne dla niego. U mnie ziemia ciężka gliniasta raczej kwaśna a rośnie jak szalony.

[MartaG]

magda2 Może nieodpowiednie stanowisko mu dobrałaś?
To roślina runa leśnego - czyli cień, półcień, gleba musi być wilgotna, zasobna, dobrze jeśli gliniasta (na piachu nie urośnie), możesz dodać trochę dolomitu wapniowego.
Moje cebulki przyjechały z ogródka koleżanki na Dolnym Śląsku i jakoś im te 300 km odległości nie zaszkodziło. Na dodatek sadzone wbrew sztuce, wydarte były w fazie zielonej:) Po prostu mam glebę idealną do jego uprawy.

[magda2]

Dziękuje za odpowiedzi- troszkę podniosły mnie na duchu, jeśli przygotuje się logistycznie i wykorzystam wszystkie możliwości może i ja doczekam własnego czosnku... Marto- no właśnie złości mnie fakt że <obuta> w wiedzę wysadziłam moje cebulki w cienistym, zacisznym miejscu i dooopa. Chyba ziemia nie taka ale anador pisze że u niej podobnie, gliniasto i kwaśno. No to już nie wiem.Pech? Zła energia? Zaczynam się doszukiwać wpływu wyższej inteligencji na moje uprawy. A może rację ma akl 62 (oby tak), im bliżej tym lepiej, może te górskie czosnki są bardziej chimeryczne i tutejsza gleba im nie pasuje? Właściwie im bliżej do naturalnego środowiska tym powinny być większe szanse na przyjęcie... Taką nadzieją się karmię- dzięki akl 62! Będę walczyć.

[anador]

magdo2 raczej u niego nie u niej

[akl62]

magda2, rada MartyG bezcenna.
Popatrz na jakich stanowiskach rośnie czosnek u Was i wsadź w podobne sadzonki kupione w miejscowychh szkółkach. Doczekasz się. Chociaż nie przypominam sobie na Twoich terenach czosnku w lesie. Ale nie byłam tam wiosną, kiedy najbardziej rzuca sie w oczy i nos. Jakby co, przy okazji służę moim "zaczynem". Trzeba próbować wszystkiego. Dzięki za dobre słowo.

[magda2]

O rety- przepraszam serdecznie za pomyłki <płciowe> , mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone... Wszystko przez emocje związane z tematem. Akl- ten Twój zaczyn mnie mocno interesuje- chcę spróbować zmasowanego ataku na grządki...Pisz bo słowo się rzekło... . A co do moich okolic to masz rację, teoretycznie nie ma u nas takiego cuda ale już 50 km dalej, w okolicach Parczewa, gdzie co prawda gleby są bardziej piaszczyste (Podlasie) ISTNIEJĄ NATURALNE STANOWISKA CZOSNKU NIEDŹWIEDZIEGO- cytuję przewodnik. Czysta desperacja. Bywam w tych lasach ale na żywo nie widziałam, może dlatego że odwiedzam je raczej jesienią z okazji grzybobrania.Następne udokumentowane i widziane nawet własnym okiem to Białowieża.Dzięki za wsparcie, będę próbować ale naprawdę jeśli w tym roku nic to znaczy że niedźwiedzia będę podziwiać tylko na zdjęciach...

[anador]

magda2 przeprosiny przyjęte w sprawie "płciowej"
A co do czosnku to nie poddaj się ,on naprawdę rośnie "byle gdzie" i u Ciebie też będzie rósł.
Pozdrawiam.Piotr