Świdośliwa (Amelanchier ) cz.1

[benzulli]

Dzięki za odpowiedź, na razie coś poczytam jeszcze i wysieje - też wypróbuję jakąś metodę, być może twoją. Będę czekał z niecierpliwością na sprawozdanie z twoich prób.

[myszka]

Dzisiaj pierwszy raz jadłam świdośliwki.Pycha.

[anador]

Dzisiaj pierwszy raz jadłam świdośliwki.Pycha.

Już Ci zazdroszczę.
Ja może spróbuję za dwa lata.

[myszka]

Dlaczego za dwa lata?Swoją świdośliwę posadziłam w tym roku na wiosnę i mam kilkanaście owoców.Żałuję ,że wcześniej ich nie znałam.Są słodkie,smaczne,a z pielęgnacją zero problemów.Nie trzeba tak troszczyć się jak z borówką amerykańską,która u mnie dodatkowo jest siedliskiem ślimaków luzytańskich .W przyszłym roku zakupuję kolejne świdośliwy

[aguskac]

Młode kilkuletnie formy krzaczaste o dużych odrostach korzeniowych można co roku dzielić - ciąć szpadlem korzeń z odrostem i rozsadzać w inne miejsce jako kolejny krzaczek. Lub po wykopaniu korzenia, na pieniek go i ciach toporem na mniejsze kawałki oczywiście każdy odrost ze stosownym kawałkiem korzenia. Tak rozmnażano świdośliwę w Instytucie Sadownictwa w Dąbrowicach k/ Skierniewic. Oczywiście te operacje dopuszczalne są jesienią na gołych bezlistnych krzewach.

To ja chyba zrobiłam rzecz niedopuszczalną wykopałam odrost świdośliwy i próbuję go ukorzenić. No może nie dokładnie ukorzenić, bo jakieś tam bardzo marne korzonki były... Zobaczymy co z tego wyniknie. Mam też kawałek samego podziemnego odrostu, bez zielonego. zabrałam bo się urwał. Zastanawiam się czy z tego może cokolwiek wyrosnąć. Część odrostu z zielonym pędem na razie ma się dobrze. Trafiłam chyba na odpowiednią pogodę, w niedzielę kopane, a od poniedziałku non stop lało. Liczę na to, że się ukorzeni.

[Waleria]

Dzisiaj pierwszy raz jadłam świdośliwki.Pycha.

Ja też Zeszłego roku już owocowała, ale ptaki mnie uprzedziły, więc w tym roku wbiłam obok solidny drąg, na to stara firanka i wszystkie pyszności moje!
Mam pytanie: Czy tę przyjemność można rozłożyć w czasie, czy są odmiany później owocujące?

[myszka]

Nie mam pojęcia .Mam świdośliwę pierwszy raz za namową pani z Brzeznej.Kupiłam na próbę i nawet się nie spytałam o odmiany i jak z terminami dojrzewania.

[skierwies]

Wszystkie znane mi odmiany dojrzewają w zasadzie w jednym czasie. W zasadzie, bo różnica 7-10 dni i tak nam nic nie daje. Najwcześniejsza ( u mnie) jest Lamarckii - zostało jeszcze 20% owoców, najpóźniejsza Prince Wiliams, dojrzało około 35% owoców. Ta odmiana mi jednak nie smakuje - mimo, iż rzekomo najszlachetniejsza - owoce są lekko gorzkawe. Ale może to wynik utrzymywania, warunki ma takie same jak Lamarckii, żadnych specjalnych względów. Gorsze walory smakowe PW potwierdzają wszyscy moi znajomi zjadacze i hodowcy.
Pozdrowionka

[suchyLBN]

Nie zgodzę się z opinią że w odm. Prince Wiliams wyczuwalna jest goryczka. Moja jest słodka jedynie co mi przeszkadza to duża blizna szypułkowa ale ta wada każdej świdośliwy.

[Waleria]

Mam dwie świdośliwy, NN i Martin. NN już daje odrosty i lepiej smakuje, jest starsza o parę lat od Martina. Może ktoś wie, czy Martin będzie formą drzewiastą?

[skierwies]

No i koniec dobrego żarełka. Ostatnie owocki opitoliły ptaszęta. Niech im tam będzie na zdrowie. I tak w tym roku dojadłem do oporu.
Suchy LBN. Nie twierdzę, że Prince Wiliams jest u wszystkich gorzkawa. U MNIE JEST. Nawet szpaki nie do końca są nią zainteresowane - resztki owoców są jeszcze na krzakach podczas gdy Lamarckii,
kłosowa, i olcholistna są już dawno gołe. A PW nabywałem w renomowanej szkółce in vitro koło Wielunia. Może coś jej nie pasuje w glebie albo renoma szkółki nie tak do końca się potwierdza - jakiś mieszaniec albo inna cholera. Poczekam jeszcze 1 sezon i jeśli sytuacja się powtórzy to wywalę w diabły. Troczę szkoda, bo to 20 krzaczków o wysokości około 1-1,5 m. Pozdrawiam wszystkich miłośników Amelanchier dowolnej rasy, odmiany, gatunku, itp.

[hanki]

Świdośliwę to ja znam od zawsze:-). Jednak pod inną (nie wiem kto ją wymyślił) nazwą, mianowicie: pierdzimączki . Rośnie od zawsze w lasku obok. Drugie miejsce to płot u sąsiada, w sensie koło płotu:-). Od kiedy pamiętam przechodząc tamtędy jedliśmy pierdzimączki:-) Rosną do tej pory, owocują corocznie już ponad 20 lat. To jest smak mojego dzieciństwa, tak jak poziomki z polany w lasku ze śmietaną. Nie są duże ale słodkie i pyszne:-) Dopiero kilka lat temu poznałam nazwę świdośliwa. Planuje przesadzić jakąś boczną część krzaka do ogrodu ale nie wiem czy znajdę odpowiednią. Ktoś pytał o rodzaj lasku. Więc oba skupiska są na obrzeżach lasków liściastych, w pobliżu rzeczka.

[FCAM]

Ponieważ przymierzam się do zakupu świdośliwy Ballerina mam pytanie do Szanownych Koleżanek i Kolegów odnośnie wielkości owoców i ich smaku. Mój pierwszy zakup mnie rozczarował ? kupiłem świdośliwkę Larmacką ? bardzo drobne owoce z licznymi nasionami. Dlatego też przed zakupem chciałbym zasięgnąć opinii.

[danutka66]

Właśnie planuję zakup jesienią.Zastanawiam się tylko jaka odmiana.
Znalazłam w sklepie internetowym taką:
http://www.sadowniczy.pl/product-pol-86 ... a-HIT.html
Powiedzcie mi tylko czy ona może rosnąć w pełnym słońcu?
Czy tak jak borówka amerykańska ,musi mieć towarzyszy?
Czytałam,że oprócz świeżych owoców można ją suszyć ,mrozić i robić konfitury,..macie jakieś doświadczenia?

[danutka66]

Też chętnie dowiem się od posiadaczy o walorach smakowych posiadanych przez nich odmian