Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2

[barbra13]

Jak jest Lidia, to jest wiosna .
To dobrze, że nie zniechęcasz się stratami, będą nowe rośliny i nowe doświadczenia.

[Aileen]

Fajnie być tu znowu z Wami

Wiosna to piękna pora, prawda Basiu ?

Moje od miesiąca pod chmurką ,ale stoją w miejscu ...

Potrzebują słońca, wszystko w tym roku opóźnione Ale dopiero zaczynamy

Ja w tym roku też straciłem kilka roślin. Nie była to przyjazna zima oj nie...

Marne pocieszenie ale też mam straty po tej zimie, większe niż po zimowaniach wcześniejszych. Rośliny które pokazałaś wyglądają na będące w dobrej kondycji

Taki niestety los kaktusiarza, czasami mamy pod górkę, ale wiemy jaki jest najlepszy sposób na pocieszenie Przetrwały najsilniejsze, mają się całkiem dobrze, ciekawa jestem kiedy rośliny na dobre się rozkręcą i jak będzie z pogodą.

Jak widzę powoli rozpoczynasz sezon, widać już pierwsze pąki na Twoich gymno...

Co do szkód... Cóż, zdarza się. Wydaje się że będziesz musiała zmienić zimowisko...

Powoli zaczynamy i liczymy na to, że lato będzie długie i pozwoli nacieszyć się słońcem. Troszkę pąków jest, zazwyczaj pod koniec maja już coś tam kwitło Jest szansa, że nowe zimowisko będzie, na strychu. Więcej schodów do pokonania, ale warunki lepsze.

W zeszłym tygodniu dotarły do mnie pierwsze rośliny, zamówiłam po dwie sztuki każdego gatunku, i fajnie, bo widać różnorodność, ten sam gatunek a nieco inny np. kształt i długość cierni, kształt korpusu. Jestem zachwycona roślinkami, następnym razem może już zdjęcia ze szklarenki będą.













Gymnocalycium tilianum




Gymnocalycium fleischerianum


Gymnocalycium gibbosum v. ferox


Gymnocalycium sp. Marajes


Gymnocalycium vatteri La Pablacion JPR 105 / 252


Gymnocalycium vatteri


Żeby nie było zbyt schematycznie wymienię teraz kolejne rośliny, które zamówiłam, a których niestety nie dostanę:
Echinocactus grusonii JPH 251 (Gruson z numerkiem bardzo chciałam go mieć), Gymnocalycium bueneckerii WG 23, Gymnocalycium ferrarii MT 07-242, Gymnocalycium chacoense STO 990, Gymnocalycium schickendanzii FR 444b, Gymnocalycium triacantum JN 118, Gymnocalycium vatteri STO 90-411 i Parodia ladae RF 079. Ale będzie parę innych

Pozdrawiam

[hen_s]

Śliczności!!

(...) dotarły do mnie pierwsze rośliny, zamówiłam po dwie sztuki każdego gatunku, i fajnie, bo widać różnorodność, ten sam gatunek a nieco inny np. kształt i długość cierni, kształt korpusu.

Cudowne rośliny - widać, że zamawiałaś rarytasy z rodzaju. Aż miło patrzeć - chętnie więc zobaczę je również po posadzeniu, na stanowisku w kolekcji.

Ja rónież gymno i parodie zamawiałem zawsze po 2 sztuki, na wypadek jakby jedna wypadła aby coś w kolekcji pozostało. No i gdyby przypadkiem chęć na nasiona przyszła to można zapylić...

[aga_zgaga]

Ładne egzemplarze, wyrośnięte. Gymnocalycium sp. Marajes ma bardzo ciekawe ciernie. G.vatteri w zestawieniu też świetnie wyglądają, bo podobne a każdy inny

[Aileen]

Dziękuję za miłe komentarze
A ja dziś nie siedzę w kaktusach
Pozdrawiam z gór

[hen_s]

Byłem, widziałem - jest tam pięknie. Gratuluję widoków, życzę miłego wypoczynku.
Ostatecznie nie samymi kaktusami człowiek żyje...

[honorka22]

Widzę, że my kaktusowo zakręceni mamy kolejną wspólną pasję - wycieczki górskie

Lidio, w tym roku zaserwowałaś swoim kaktusom długi zimowy sen. Ja swoje wyeksmitowałam do foliaka 31 marca i żaden nie został uszkodzony przez przymrozki. Siedziały pod jedną warstwą ręczników papierowych oraz podwójną warstwą flizeliny. I wydaje mi się, że całkiem dobrze im to zrobiło, bo są obsypane pąkami.

Sprawiłaś sobie ładniutkie nowości. Dla mnie zdecydowanie numer 1 to Gymnocalycium sp. Marajes . Super cierniuchy.

[Aileen]

Dziękuję za miłe komentarze

Widzę, że my kaktusowo zakręceni mamy kolejną wspólną pasję - wycieczki górskie

Może na szlaku gdzieś, kiedyś się spotkamy

Lidio, w tym roku zaserwowałaś swoim kaktusom długi zimowy sen.

Dlatego jesteśmy trochę spóźnieni dopiero się rozkręcamy ale lepiej późno niż wcale. Na dobry początek jeden kwiatuszek.

Gymnocalycium damsii


Wiem, że teraz jest czas na kwiaty, ale u mnie ich nie ma, więc pokażę kilka fotek moich niekwitnących

Gymnocalycium glaucum. Tak wyglądał w 2016 roku


rok później


A tak wygląda dziś








Gymnocalycium striglianum ssp. aeneum CH 1262




Gymnocalycium mirandense STO 388


Gymnocalycium platygonum JO 455 Salinas Grandes


Gymnocalycium striglianum v. aeneum VG 405


Gymnocalycium ferocior (hybopleurum)


w oczekiwaniu na kwiaty Gymnocalycium tilianum


Gymnocalycium quehlianum


Pozdrawiam

[barbra13]

Kurcze, a ja nie znam Gór Izerskich, wspaniałe widoki .
Sezon w tym roku spóźniony u wszystkich, ale najważniejsze, że coś ruszyło.
Śliczne jest to Gymnocalycium platygonum JO 455 Salinas Grandes

[hen_s]

Być może rzeczywiście póki co kwiatów na Twoich roślinach mniej ale przecież korpusy i ciernie - zachwycające!
Do tego to przecież arystokracja gymno, nieczęsto spotykana i oglądana. Brawo!

[aga_zgaga]

Ale cierniska ma ten Gymnocalycium mirandense STO 388!

[Aileen]

Dziękuję za miłe odwiedziny i na gorąco kilka kwitnień dzisiejszych

Gymnocalycium tilianum




Notocactus glaucinus v. depressus i Gymnocalycium quehlianum


Gymnocalycium quehlianum


Gymnocactus viereckii


Pozdrawiam

[barbra13]

Jakie ładne . G. tilianum świetnie się prezentuje, całościowo, korpusowo i kwieciście.

[hen_s]

Gymnocalycium tillianum rządzi! Dla mnie te kwiaty najładniejsze ale przecież inne również OK!

[aga_zgaga]

Noo, taką czerwień to tylko kilka gatunków umie zmajstrować, śliczne Gymnocalycium tilianum.