Witam:) u każdego już tyyyyle kwiatków ,a u mnie zaledwie dwa .
Jest trochę pączków ale ...chciało by się więcej chyba przez to zimno .
Nie ma co pokazywać
Marianie chciała bym ,aby mi kwitło duuuużo ,a nie coś tam ,Mam nie dosyt
Dziś coś też zakwitło
Rebutia pygmaea v.orurensis
Gymnocalycium
Echinocereus viridiflorus
Mamm jeszcze maluszki Gymnocalycia .Nie wszystkie wiem kim są ,była to mieszanka siewu
Jestem z nich dumna ,ładnie przyrastają .Stoją na wschodnim parapecie i tak właściwie dopiero w tym sezonie widać ich znaczny przyrost .
Świetne maluchy! Takie niepodpisane pomarańczowe mi się podobają. Ja sieję kłujaki dla przyjemności patrzenia jak rosną i świetnie Cię Małgosiu rozumiem. Oczywiście, to nie sam miód, trzeba mieć cierpliwość i odporność na niepowodzenia. No chyba, że ktoś sieje jak zawodowiec u mnie to wciąż przygoda.
Widać, że roślinki wzięły się do roboty - bardzo ładne kwiatuchy
Ale tym razem jestem pod większym wrażeniem Twoich maluchów, bardzo ładne przedszkolaki