Mój ogródek - chatte - 3cz. 2008r

[chatte]

Czas na kilka zdjęć - dziś "dzień darów"




- tygrysówka od Anulki, ślazówka i rozplenica amerykańska od kryski, różyczka, którą ukorzeniłam z cienkiego pędu od sąsiadki ubiegłego lata i ta sama różyczka za wiesiołkiem missouryjskim od apus






- rudbekia od Amlos, kocanki od Tengela, perowskia od Anulki i anafalis perłowy od kogry.
Takie to piękności od forumowych przyjaciół kwitną w tej chwili
I jeszcze jedna piękność ;)




- tę dostałam od Jadzi - Wisienki, która uzaliła się, nad zjedzonymi przez mojego Gabrylka zabkami i przywiozła mi taką, której Gabrylek nie zechce
Tymczasem w moim oczku jest pełno żabek! To nowe pokolenie
Niestety jest też zła wiadomość. Wygląda na to, ze w folii jest dziura Ale o tym już jutro, bo dziś muszę iść spać o przyzwoitej porze ;)

[Wisienka]

Ale fajny dzień dzisiaj masz, Izuniu!
Takie roślinki cieszą! Zwłaszcza jak się pięknie przyjmą! Wiem coś o tym.
Anafalis perłowy - ładna nazwa, ale pierwszy raz tego kwiatka na oczy widzę.

O! widzę, że żabka nie zatonęła! Dzielna!

Ale gdzie są te prawdziwe??

[kryska]

Izo, ślazówka nie ode mnie, ja jej nie mam.

[hanka55]

Te prawdziwe , pewnie robia TO, co pokazała w swoim wątku KaRo .
A Izulkowe są wstydliwe i nie pokazują nauk Kamasutry.
Izuś, jesień obchodzi Twój ogród wielkimi krokami,
a ja Cię mam na codzień w ogródku - szczypiorek rosnie, jak żaden dotąd
On chyba z turbodoładowaniem od Ciebie przysłany.
Pierwszy z trzech, który zapuścił korzenie na dobre!
Serdeczności wdzięczne bardzo!

[alana]

Witaj Izo
Ale Twoja warzywna część jest niespotykanie kolorowa Floksy są tak bujne i cudownie kwitną (jeszcze nie przekwitły?), a dziwaczek jaki ogromny

U mnie też net chodzi jakoś podejrzanie zdjęcia tak długo się ładują, że po woli nie starcza cierpliwości, żeby poodwiedzać forumowe ogródki...

[julka_]

dobrze ,że do Ciebie zajrzałam...już wiem ,gdzie posadzę dziwaczka (nie myślałam ,że one takie ładne).....a podarki cudne to szczęście mieć takich znajomych ,prawda?całuski

[Wisienka]

O matko! Julka! Co Ty spać nie umiesz?!
No nieeee... coraz więcej nocnych Marków jest tu na naszym forum!

[kogra]

A u mnie szczypiorek też rośnie jak na drożdżach i o dziwo ślimaki go nie chcą. Rozsadziłam go na kilkanaście kępek i wszystkie rosną
A każdy poprzedni ślimaki zjadły za dwa dni. Izuś jesteś wielka Nigdy nie sadziłam zasuszonego szczypiorku, ale to skutkuje........ :P :P :P

[chatte]

Jadziu, jak widzisz, żabka sobie pływa, a te prawdziwe zaraz pokażę.
Anafalis jest piękny! A w ogóle dotąd nie miałam pojęcia, że taka roslina istnieje


Krysiu, ślazówka moja własna, ale rozplenica od Ciebie. wystepuja razem na zdjęciu, bo uważam, że im ze soba do twarzy


Hanuś, moje żabki jeszcze są małoletnie ;)
Cieszę się, że jestem juz u Ciebie zakorzeniona Masz część mojego szalonego szczypiorku, ale u mnie teraz on rosnie zupełnie normalnie (po rozsadzeniu i zmianie miejsca)
Nigdy bym nie przypuszczała, ze zwykły szczypiorek moze komuś sprawić taką radość ! Naprawdę bardzo sie cieszę


Alu, część warzywna tak naprawdę warzywna to będzie w przyszłym roku
Floksy wciąż kwitną, chociaż część musiałam wyciąć z powodu mączniaka.
Dziwaczki wszystkie są takie, to chyba ich normalny wygląd. Tylko na bardzo słabej ziemi są chude i nieefektowne.


Julko, dziwaczki są nie tylko ładne, ale jeszcze cudownie pachną!
Tak Julko, szczęściem jest mieć takich przyjaciół, jakich tu znalazłam, ale ważniejsza od kwiatów jest pozytywna energia i serdeczność, którą od nich dostaję


Grażynko, kilkanaście kępek? Jego nie było aż tak dużo!
en szczypiorek nie był zasuszony, tylko podsuszony Nie wiem naprawdę, co jest przyczyną tego, ze slimaki go nie jedzą, to zwykły szczypiorek Moze u slimaków skończył się sezon szczypiorkowy? ;) Najważniejsze, ze dobrze rośnie

[kogra]

A czy na zimę trzeba go ściąć Izuś, czy zostawić samemu sobie ?W razie czego zawsze jest większa szansa że jakaś kępka przetrwa.

[hanka55]

Słońce Drogie, to nie jest zwykły szczypiorek.
To jest taki szczypiorek czosnkowy, który był w domu dzieciństwa,
czyli we wrocławskim ogrodzie matki.
I zawsze stanowił normalny border rabaty.
I pomidory ze szczypiorkiem, wymagały tylko wyjścia z domu z nozyczkami.
A tu, 2 x siany - i nic.
Dwa razy sadzony z doniczek - i nic.
I Izulkowe OBJAWIENIE, z delikatnymi, cienkimi włoskami.
Mniam, mniam, jak powrót do beztroskiego dzieciństwa
Sama więc widzisz, jaki on niezwykły.

[chatte]

Grażynko, ja go scinam do jedzenia, a jak nie zdążę przed zimą, to może i coś zostaje? ...Ale chyba ścinam. Przecież listki i tak by zmarzły i zostało by z nich "błotko" na przedwiośniu
jak Ci go slimaki nie ruszają, to nie znam innych zagrozeń dla niego, przetrwa na pewno


Hanuś, dla mnie on zwyczajny, ale miło mi, ze dla Ciebie niezwykły

[chatte]

No to teraz kilka ujęć z sesji zdjęciowej żabiej młodzieży



I na koniec pytanie : czy jest mozliwe, zeby w ciągu trzech dni wyparowało z oczka kilkanaście cm wody?

[alana]

Alu, część warzywna tak naprawdę warzywna to będzie w przyszłym roku
Floksy wciąż kwitną, chociaż część musiałam wyciąć z powodu mączniaka.
Dziwaczki wszystkie są takie, to chyba ich normalny wygląd. Tylko na bardzo słabej ziemi są chude i nieefektowne.

Właśnie ten mączniak, miałam go zlikwidować, ale pogoda mi uniemożliwia. Ale Twoje muszą być i tak zdrowe, skoro po przycięciu jeszcze tak pięknie kwitną

OOO, jakie fajne żabki :P U mnie tez jest pełno takich młodych.

[chatte]

O, nie! Te które kwitną nie były cięte. Były duzo zdrowsze, w każdym razie bez mączniaka. Te przycięte wypuszczają własnie nowe listki A były kilka razy pryskane i wszystko na nic...