
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2552
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja wędzę dopiero w poniedziałek 22 XII bo na Święta lubię mieć świeże nie mrożone
.

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
O tak i ten zapach
Dorotko, wczoraj niespodziewanie zawitał brat, więc dziś będą placki, trzymaj kciuki żeby się udały. Przepis przeczytałam, więc biorę się za robotę

Dorotko, wczoraj niespodziewanie zawitał brat, więc dziś będą placki, trzymaj kciuki żeby się udały. Przepis przeczytałam, więc biorę się za robotę

Pozdrawiam - Justyna
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Matko...jestem głodna na maxa teraz 

Pomorze...klimat łagodniejszy
.

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Melduję, pierwszy i na 100% nie ostatni raz
Placki zjedli wszyscy, chociaż eM na początku powiedział ,, szkoda, że nie na kotlecie''
, ale zjadł i powiedział, że bardzo mu smakuje w takiej wersji 





Pozdrawiam - Justyna
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Justynko, z jednej porcji wyszło mi 28 pasztecików, zależy w jakiej wielkości foremkach będziesz piekła. Te moje nie są duże, mają po ok. 70ml pojemności i paszteciki wychodzą niewielkie, długości 9,5cm i szerokości 3,5cm, na wysokość 2,5cm.
Masz rację, Męża trzeba przyzwyczajać do własnych upodobań kulinarnych
Teraz jak przeczytałam o tym, że już podłoże nastawiłaś, to zaczyna do mnie docierać, że Święta tuż...
Cieszę się, że placki się udały
Elu, widziałam Twoją wędzareczkę
I wędlinki
Rewelacja
Mam nadzieję, że moja będzie podobnie wyglądać, tylko doczekać się już nie mogę
Chudziaczku
, a czy mogłabym Cię prosić o wstawienie 1-2 przepisów na Twoje ulubione wędlinki? Takich dobrych na początek, żebym nic nie zepsuła
Dorociu, to przyjeżdżaj, mam łopatkę pieczoną i kluski śląskie. To o której masz pociąg?
Dopóki nasza wędzarnia na etapie podmurówki
mięsa piekę w piekarniku, dzisiaj
Łopatka pieczona w szałwii
Mięso, ok. 1,5 kg, posmarowałam 2 łyżkami oleju roztartego z solą, pieprzem i czerwoną ostrą
papryką w proszku, obwiązałam sznureczkiem, obłożyłam świeżymi listkami szałwii i odstawiłam
na noc do lodówki. Rano upiekłam w 170*C (ok. 80minut).

Fajne i na chlebek, i na obiadek z sosem pieczeniowym i np. kluskami śląskimi

Smacznego
Korci mnie, żeby spróbować upiec mięsa w niskiej temperaturze, tzn. między 80 a 120 stopni.
Piecze się wtedy dość długo, kilka godzin, próbowaliście w ten sposób?
Masz rację, Męża trzeba przyzwyczajać do własnych upodobań kulinarnych

Teraz jak przeczytałam o tym, że już podłoże nastawiłaś, to zaczyna do mnie docierać, że Święta tuż...

Cieszę się, że placki się udały

Elu, widziałam Twoją wędzareczkę



Chudziaczku


Dorociu, to przyjeżdżaj, mam łopatkę pieczoną i kluski śląskie. To o której masz pociąg?

Dopóki nasza wędzarnia na etapie podmurówki

Łopatka pieczona w szałwii

Mięso, ok. 1,5 kg, posmarowałam 2 łyżkami oleju roztartego z solą, pieprzem i czerwoną ostrą
papryką w proszku, obwiązałam sznureczkiem, obłożyłam świeżymi listkami szałwii i odstawiłam
na noc do lodówki. Rano upiekłam w 170*C (ok. 80minut).

Fajne i na chlebek, i na obiadek z sosem pieczeniowym i np. kluskami śląskimi


Smacznego

Korci mnie, żeby spróbować upiec mięsa w niskiej temperaturze, tzn. między 80 a 120 stopni.
Piecze się wtedy dość długo, kilka godzin, próbowaliście w ten sposób?
Pozdrawiam, Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
A na deser obiecane i spóźnione
Rurki francuskie z bitą śmietaną

To chyba najprostszy i najszybszy sposób na coś słodkiego
Potrzebujemy opakowanie ciasta francuskiego, 200ml śmietanki kremówki (36%), 2 łyżki
cukru pudru, ew. kilka kropel ekstraktu waniliowego i garść obranych owoców, dowolnych.
Ciasto rozwinęłam i pokroiłam wzdłuż krótszego brzegu na 16 pasków szerokości ok. 3 cm.
Każdy pasek nawinęłam na foremkę do rurek i upiekłam wszystkie w 180*C aż ciasto się
zrumieni, ale nie zbrązowieje. Kiedy przestygły, wyjęłam foremki, a kiedy całkiem wystygły,
nadziałam za pomocą rękawa cukierniczego każdą rurkę śmietanką (36%) ubitą na sztywno
z 1 łyżką cukru pudru i wanilią. Udekorowałam cząstkami mandarynek.
Smacznego

Rurki francuskie z bitą śmietaną

To chyba najprostszy i najszybszy sposób na coś słodkiego

Potrzebujemy opakowanie ciasta francuskiego, 200ml śmietanki kremówki (36%), 2 łyżki
cukru pudru, ew. kilka kropel ekstraktu waniliowego i garść obranych owoców, dowolnych.
Ciasto rozwinęłam i pokroiłam wzdłuż krótszego brzegu na 16 pasków szerokości ok. 3 cm.
Każdy pasek nawinęłam na foremkę do rurek i upiekłam wszystkie w 180*C aż ciasto się
zrumieni, ale nie zbrązowieje. Kiedy przestygły, wyjęłam foremki, a kiedy całkiem wystygły,
nadziałam za pomocą rękawa cukierniczego każdą rurkę śmietanką (36%) ubitą na sztywno
z 1 łyżką cukru pudru i wanilią. Udekorowałam cząstkami mandarynek.
Smacznego

Pozdrawiam, Dorota
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja kiedyś robiłam mięso w niskiej temp choć nie tak do konca a raczej nie od początku
. Byl to struś w kawie ale tak samo przepis dotyczy polędwicy wolowej.
Przepis:
1/3 kawy mielonej
1/3 soli
1/3 pieprzu grubiej mielonego
Ilości mieszanki zależą od potrzeby ale proporcje są takie.
Grube plastry mięsa ok 5-7 cm obtoczyć w powyższej mieszance i usmazyć szybko ok 2-3 min z każdej strony na bardzo ale to bardzo goracym tluszczu np oleju (tak szybko zeby tylko skorupka z wierzchu się zrobiła i białko z wierzchu ścięło a w środku mięso nadal ma być krwiste). Następnie każdy kawałek zapakować do foli spożywczej (nie aluminiowej!!!)i włożyć wszystko do naczynia i na 2 godz do piekarnika temp 120' .
Mi smakowało bardzo bo oryginalny smak, mięso bardzo soczyste, ale mój mąż byl zdegustowany, że za dużo ceregieli żeby zjeść to samo co można zrobić w kilka minut i kawa też mu nie pasowała, tak więc jak zwykle wszystko jest kwestią gustu i smaku...

Przepis:
1/3 kawy mielonej
1/3 soli
1/3 pieprzu grubiej mielonego
Ilości mieszanki zależą od potrzeby ale proporcje są takie.
Grube plastry mięsa ok 5-7 cm obtoczyć w powyższej mieszance i usmazyć szybko ok 2-3 min z każdej strony na bardzo ale to bardzo goracym tluszczu np oleju (tak szybko zeby tylko skorupka z wierzchu się zrobiła i białko z wierzchu ścięło a w środku mięso nadal ma być krwiste). Następnie każdy kawałek zapakować do foli spożywczej (nie aluminiowej!!!)i włożyć wszystko do naczynia i na 2 godz do piekarnika temp 120' .
Mi smakowało bardzo bo oryginalny smak, mięso bardzo soczyste, ale mój mąż byl zdegustowany, że za dużo ceregieli żeby zjeść to samo co można zrobić w kilka minut i kawa też mu nie pasowała, tak więc jak zwykle wszystko jest kwestią gustu i smaku...
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7818
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko-dziękuję za przepis na rurki
niedługo będą goście to wypróbuję
Masz przepis na ptysie?


Masz przepis na ptysie?
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ależ tu pyszności
Rurki przepiękne.Od nie pamiętam kiedy zabieram sie do kupna na all..takich foremek
Nawet przepis na ciasto sobie jakiś czas temu spisałam,takie krucho francuskie z cukrem,a foremek jak nie było tak niema...



Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Hej, ;) cantati jakie oryginalne ciasto poleciłabyś na święta? Pytam bo co roku te same, i bym coś nowego zrobił. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2552
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
canati ,o jakie chodzi Ci wędlinki bo jeśli o wędzonki to zasada jest właściwie taka sama czy robimy szynkę czy baleron czy polędwice (czyli schab bez kości) .Peklujemy ok10 dni w temp.4-8 st C w solance ok8-8,5% robiąc solankę w ilości 50% wagi mięsa .Po tymczasie wyciągamy mięsa z solanki ,wiązemy albo pakujemy do siatek, no i zostawiamy do tzw ociekania , następnie porządnie wygrzewamy wędzarnie i przeprowadzamy pierwszy etap wędzenia czyli osuszanie ( to jest bardzo ważny etap) i dopiero gdy powierzchnia wędzonek jest sucha "zdajemy "dym i wędzimy do jasnobrązowego koloru . Na a potem jeszcze trzeba sparzyć te wędzonki .Parzymy w wodzie o tem ok75st do uzyskania w środku temp 70stC polędwicę parzymy do niższej temp .b jej nie wysuszyć zanadto.cantati pisze:Chudziaczku, a czy mogłabym Cię prosić o wstawienie 1-2 przepisów na Twoje ulubione wędlinki? Takich dobrych na początek, żebym nic nie zepsuła
Wynika z tego ,że poza wędzarnią powinnaś sobie sprawić termometry -jeden do wędzarni a drugi do parzenia - ja mam w sumie 7 termometrów


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ja bym te rureczki poprosiła do kawy , bo właśnie popijam. 

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Foremki na rurki mam! A pomysł z ciastem francuskim - super! Jadę do miasta i dziś będą rurki!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
A może przyda się przepis na pieczony boczek?
Surowy boczek przyprawiam solą, mielonym czarnym pieprzem i papryką (sypię całkiem sporo i dokładnie wcieram). Zawijam w folię spożywczą i odkładam do lodówki na dwa trzy dni (jak ktoś niecierpliwy wystarczy noc). Po tym czasie odwijam z folii, wkładam do naczynia żaroodpornego i okładam dokładnie plastrami cebuli. Piekę w temp. 180-200 C przez ok. 1,5 godziny.
Surowy boczek przyprawiam solą, mielonym czarnym pieprzem i papryką (sypię całkiem sporo i dokładnie wcieram). Zawijam w folię spożywczą i odkładam do lodówki na dwa trzy dni (jak ktoś niecierpliwy wystarczy noc). Po tym czasie odwijam z folii, wkładam do naczynia żaroodpornego i okładam dokładnie plastrami cebuli. Piekę w temp. 180-200 C przez ok. 1,5 godziny.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Bo się zapluję, a ja na ścisłej diecie i święta idą. 
