Moje Ranczowu

[Ranczowiczka]

Esmeraldo ,Krystianie ,Beatko,Paulino czekamy,czekamy na tą wiosenkę i nóżkami tupiemy ,dobrze że śnieg mnie zasypał bo powstrzymał mnie i moje rączki przed wysiewami.
beacia0088 miło mi jest ciebie przywitać w swoich skromnych progach.Arbuzy siałam drugi rok melony pierwszy raz ,te pierwsze urosły dopiero w zeszłym sezonie ,były posadzone na czarnej włókninie i podsypane kompostem może dlatego urosły takie dorodne.W tym roku przeznaczam na nie więcej miejsca,z melonami to jeszcze nie wiem jak będzie, fakt urosły ale nie bardzo mi smakowały.Myślę że dam im szanse i po jednym krzaczku z odmiany posadzę .

[efka+]

Witaj Dominiko
tulipany prześliczne - niebawem będziemy podziwiać nowe
( nie wiem jak u Ciebie, bo u mnie juz niektóre wychodzą z ziemi, oprócz krokusów i przebiśniegów)
Dużo i owocnej realizacji planów( na początek wiosennych ).

[christinkrysia]

Dominiko śledzę od jakiegoś czasu Twoje poczynania na "ranczu" , podziwiam egzotyczne rośliny , które kuszą każdego choć nie zawsze jest odwaga nabyć i uprawiać. Ale ... podziwiać u innych możemy i podczytywać informacje na temat obserwacji z uprawy.
Kiedy Ty na to wszystko masz czas młoda mamo , przecież macierzyństwo to zajęcie na pełny etat czyli 24/24 godziny.
Czy mogłabyś coś napisać o uprawie drzewka pomidorowego ?
Aha... jeszcze jedno -

A może widział ktoś ten cudowny ogórek w naszych sklepach ? bo mi nigdzie w oko nie wpadł a chciała bym go mieć u siebie.

Z mojej ręki poszły nasiona do wielu forumowiczów , pamiętam jak na początku namawiałam, tłumaczyłam a teraz ... sama widzisz
Czekam na PW - nasiona jeszcze mam choć powoli zapas się kurczy.
Pozdrawiam i

[Ranczowiczka]

Witaj Krysiu ,wbrew pozorom doba przy dziecku stała się jakaś dłuższa , mam szczęście bo dzidziuś nie pomylił sobie noce z dniami i przesypia całą noc [z przerwami na papu].W dzień też jakoś sobie dajemy radę ,bo musimy,młoda mama musi jeszcze między czasie nakarmić kury ,indyki, koty ,rybki.....wszystko w biegu hi,hi,hi .Jestem mało aktywna na forum,bo wysiewy już pierwsze poczęte i trzeba dopilnować aby żadna roślinka nie padła.O egzotykach napiszę jak będę miała więcej jak chwile wolnego czasu,co do ogóreczka to już mi dobra duszyczka z forum wysyła,ale dziękuję za chęć pomocy.Bardzo mnie ciekawi to co piszesz o ziołach ,ja też jestem zwolenniczką zdrowego odżywiania i leczenia naturalnymi sposobami,niestety na razie nie mam czasu przestudiować to co ty na ten temat piszesz ,a jest co czytać i kiedyś zagłębię się w temat .Za moment idziemy z mała na spacerek szukać wiosny ,jak ją znajdziemy to wieczorem fotorelacja pa.

[Maska]

Dominiko nie udało nam się spotkać podczas ostatnich wojaży, bo czas był bardzo napięty. Nie wykluczone, że zawitamy jeszcze w te strony, a przynajmniej są takie plany i wtedy będą większe szanse bo wybierzemy się na dłużej. Pozdrawiam!

[Ranczowiczka]

Droga Ewo, może ty pamiętasz jakie nasionka zeszłego roku od ciebie dostałam,wiem na pewno że dalie mam ale jeszcze coś ,no właśnie tylko co?Wybacz że nie pamiętam ale moja pamięć była ulotna

Marysiu,może będzie jeszcze okazja do spotkania

Dziś po krótkim spacerze oficjalnie potwierdzam że wiosna w moje skromne progi zawitała,a oto dowód;








Oprócz kwitnących zauważyłam wychodzące z ziemi główki tulipanów i narcyzów wiele krzewów obsypanych jest już pąkami ,trawka pokazuje włoski a nad głowami lecą klucze .W domu sezon w pełni,posiane surfinie,jeżówki, sałata kapusta kalafior, brokuł ,papryka ze 200 szt no i moje ulubione pomidorki hi 1000 szt oprócz tego bazylia.melisa ,rodzynek no i oczywiście seler i por.Domowe kwiaty tak że dostają nowe większe domki oraz jedzonko.Szykuje mi się więcej pracy w tym roku a w najlepszym przypadku udzielanie instruktarzy dotyczącego siania i sadzenia roślin warzywnych ,spowodowane to jest przez nieszczęśliwy wypadek jaki spotkał mojego tatę ]podczas przycinania drzewek spadł z wysokości i paskudnie się połamał dziś miał operacje i mam nadzieję że dojdzie do siebie mimo swego sędziwego wieku] ,ziemia stać odłogiem nie może i pod moim okiem coś u niego trzeba będzie posadzić.

[bejka1970]

Dominiczka mam nadzieję,że tatko już po operacji i ,że wszystko dobrze poszło
Ja ciągle czekam na nasionka z akcji,bo jakoś tak zagapiłam się w tym roku i późno zamówiłam choć może to i dobrze przynajmniej rączki mnie nie swędzą do pomidorków,a twoje zasiewy gdzie ty to miejścisz dziewczyno

[Maska]

Dominiko życzę, żeby tata doszedł do formy, mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy.

[Paulii]

Witaj Dominiko Piękna wiosna zawitała Ci do ogrodu
Pięknie kwitną krokusiki i przebiśniegi
Życzę, żeby tata doszedł do zdrowia i mam nadzieję że wszystko się dobrze skończy.

[Kasiula17]

Witaj Dominiko.
Mamy do siebie niedaleko i widzę ze wiosna idzie coraz bardziej się na wschód.. .
Piękne krokusy. Uwielbiam wysiewać jak Ty, tylko że ja gustuje w nasionach bylin.
Pozdrawiam cieplutko.

[efka+]

Witaj Dominiko
widzę, że u Ciebie też już wiosna
Co do nasionek to nie pamiętam ( bo dzieliłam się z wieloma osobami)
Ale jak by co to mam jeszcze trochę gazanii, astrów, cynii, dziwaczka, tykwy i dyni ozdobnych
jak coś Cię interesuje do daj znać
Pozdrawiam, dużo zdrówka dla całej rodzinki, a w szczególności dla córci i taty

[Ranczowiczka]

Witajcie
bejka1970Jestem trochę szalona i jak szaleć to na całego ,w tym roku jeszcze gdzieś te wysiewy po kątach upcham ,gorzej będzie za rok bo się areał zmniejszy

Marysiu

Paulii wiosna to można powiedzieć nie przyszła a przybiegła ,co dzień nowe rośliny wychylają główki z pod ziemi.

Kasiula17można powiedzieć dzieli nas miedza.U mnie też królują bylinki w zasiewach ,lubię patrzeć jak rosną i zmieniają kształty,jedno roczne wysiewam aby wypełnić luki ,a poza tym dzięki nim rabatka co rok wygląda inaczej.Wysiewanie nasion sprawia mi ogromną frajdę ,np dziś mówiłam do mamy że jakby wiadomo było na 100% że zima sobie poszła fuj ,to bym już siała warzywka.

Ewo te nasionka to taki puszek podobny do dmuchawca mleczyka.

Dziękuję wszystkim za dobre słowo,tato jest już po złożeniu kości i czuje się dobrze ,pomału zaczyna ćwiczyć i stawać na nogi ,dosłownie i w przenośni, bo złamał biodro i obojczyk a to już w jego wieku [73 lata] jest niebezpieczne.

Dla wszystkich

[bartosz les]

Ranczowiczko
Wpadłem do ciebie,piękne krokuski i przebiśniegi moje krokusy mają dopiero listka