Hacjenda Anego - bardziej różana.
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Witaj Andrzeju dawno u Ciebie nie byłam ale jak zwykle masz ładnie i kolorowo szkoda że tak mamy zimno.
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
A jakby co (względem braku miejsca na róże) ... jest możliwość wykarczowania drzew owocowych i zrobienia wieeelkiej różanki![]()

To już choroba, nie ma co



Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
No Andrzej obwódki bukszpanowe znakomite.
Ciekawe czy jeszcze teraz by się ukorzeniły? Może gdyby tak do doniczek posadzić i podlewać?
Trochę donic mam, kupie torf i może się uda?
A jak często przycinać trzeba takie obwódki żeby trzymały formę?
Bardzo ładną masz tę działeczkę, naprawdę ciekawa-brawo!!!

Ciekawe czy jeszcze teraz by się ukorzeniły? Może gdyby tak do doniczek posadzić i podlewać?
Trochę donic mam, kupie torf i może się uda?
A jak często przycinać trzeba takie obwódki żeby trzymały formę?
Bardzo ładną masz tę działeczkę, naprawdę ciekawa-brawo!!!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju znów zapowiadają śniegi i zimnice czy to wreszcie sie skończy
.Wiem ,że szkoda naszego narzekania, bo to i tak niczego nie zmieni a pogoda jest jaka jest 


- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4624
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Goście na hacjendzie, a Andrzej ... remont zaczął - tzn. ciąg dalszy po świątecznej przerwie.
Irenko, rozumiem cię dokładnie - hacjenda bez pomocnika by tak nie wyglądała, też sam nie dałbym rady.
Na pociechę ... jabłoneczka.

No widzisz Jadziu co też ta pogoda wyprawia
Od ciebie - jest piękne to epimedium

Basiu - sekator to fajna sprawa, tylko na palce trzeba uważać
Zaczynam się chwalić, zaczynającymi różanecznikami

Beatko ... mogłaś mi nie przypominać cantadeski
Nie upilnowałem blisko 50 sztuk - wszystkie przemarzły (jedna malutka białego koloru się uratowała)
Nie muszę przypominać, że jedna taka większa kosztuje ok 10zł
Mieliśmy 5 rodzajów.
No i znowu mamy 5 rodzajów - lecz po jednej sztuce, dokonałem zakupu.
Początkujące różaneczniki ciąg dalszy.

Seba - zmiany były już po kilka latach, a teraz ... co roku jest od nowa
Tej wiosny, już dwa razy zmieniałem nasadzenia. Za dużo zaglądam na ogrody znajomych z fo
Ten będzie pasiasty - biało-czerwony

Ewa - bo po pierwsze: lubić trzeba, po drugie: czas mieć, po trzecie: pomocnika, po czwarte: a nie będę już wyliczał - sami sobie dodajcie
Dziękuję za pochwałę - fotela też się dorobisz

Halinko, o zimnie piszesz, a wczoraj było 20* dzisiaj 21* ... tylko coś słyszałem, że w poniedziałek, wtorek ma się ochłodzić, a u mnie ... pomidory w gruncie, dzisiaj już widziałem kiełkujące ogórki, datura puściła liście ....
Jestem dobrej myśli, bo ileż może być tych zimnych ogrodników, jak już z 10 było w ostatnich dniach

Moniko .... choroba!
Dziewczyny przyjeżdżają w odwiedziny i pytają co przywieźć, a ja na to .... róże!

Elu, już wspominałem, że moje pierwsze próby to były bukszpany z wielkanocnego stołu - czyli nie tak dawno.
Sadziłem bez ukorzeniacza, możesz patyczki w nim umoczyć.
Po posadzeniu przytnij jak najmocniej - zostawiając mało liści. Następne przycinanie po roku, gdy już będą ukorzenione i potem już cięcie formujące, czy korygujące - kiedy tylko ci się zechce.

Nie ma co Jadziu narzekać na pogodę, trzeba ją brać jak a jest. Ja się cieszę z deszczu - mówię ... w końcu posprzątam na pięterku i w składziku i co? Łażę po deszczu i grzebię w ziemi, a bałagan dalej jest - za to na ogrodzie ordnung


I obrazek dla innych gości - niezapominajka, by nie zapominali się wpisywać

No dobra - berberysik też, bo bardzo spodobały mi się jego kwiatki, a właściwie całość tej rośliny.

I zagadka!
Czego to się ja doczekałem?

Irenko, rozumiem cię dokładnie - hacjenda bez pomocnika by tak nie wyglądała, też sam nie dałbym rady.
Na pociechę ... jabłoneczka.
No widzisz Jadziu co też ta pogoda wyprawia

Od ciebie - jest piękne to epimedium
Basiu - sekator to fajna sprawa, tylko na palce trzeba uważać

Zaczynam się chwalić, zaczynającymi różanecznikami

Beatko ... mogłaś mi nie przypominać cantadeski


Nie muszę przypominać, że jedna taka większa kosztuje ok 10zł

No i znowu mamy 5 rodzajów - lecz po jednej sztuce, dokonałem zakupu.
Początkujące różaneczniki ciąg dalszy.
Seba - zmiany były już po kilka latach, a teraz ... co roku jest od nowa


Ten będzie pasiasty - biało-czerwony
Ewa - bo po pierwsze: lubić trzeba, po drugie: czas mieć, po trzecie: pomocnika, po czwarte: a nie będę już wyliczał - sami sobie dodajcie

Dziękuję za pochwałę - fotela też się dorobisz

Halinko, o zimnie piszesz, a wczoraj było 20* dzisiaj 21* ... tylko coś słyszałem, że w poniedziałek, wtorek ma się ochłodzić, a u mnie ... pomidory w gruncie, dzisiaj już widziałem kiełkujące ogórki, datura puściła liście ....
Jestem dobrej myśli, bo ileż może być tych zimnych ogrodników, jak już z 10 było w ostatnich dniach

Moniko .... choroba!

Dziewczyny przyjeżdżają w odwiedziny i pytają co przywieźć, a ja na to .... róże!

Elu, już wspominałem, że moje pierwsze próby to były bukszpany z wielkanocnego stołu - czyli nie tak dawno.
Sadziłem bez ukorzeniacza, możesz patyczki w nim umoczyć.
Po posadzeniu przytnij jak najmocniej - zostawiając mało liści. Następne przycinanie po roku, gdy już będą ukorzenione i potem już cięcie formujące, czy korygujące - kiedy tylko ci się zechce.
Nie ma co Jadziu narzekać na pogodę, trzeba ją brać jak a jest. Ja się cieszę z deszczu - mówię ... w końcu posprzątam na pięterku i w składziku i co? Łażę po deszczu i grzebię w ziemi, a bałagan dalej jest - za to na ogrodzie ordnung

I obrazek dla innych gości - niezapominajka, by nie zapominali się wpisywać

No dobra - berberysik też, bo bardzo spodobały mi się jego kwiatki, a właściwie całość tej rośliny.
I zagadka!
Czego to się ja doczekałem?

Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Aż spojrzałam Andrzeju na avatar gdzie Ty mieszkasz?
Myślałam, że to nie Polska....tak wszystko u Ciebie kwitnie?
Floksy szydlaste u mnie jeszcze maja pąki, no i wszystko takie już wielkie, jakby połowa maja była?
No coś niesamowitego.
Za sposób na bukszpanowe obwódki dziękuję-skorzystam.
Na ostatniej fotce nie mam zielonego pojęcia co to za zielony kwiatek. Jakieś drzewo typu wiśnia?
A może to gruszka japońska?
Pąk fuksji? 
Myślałam, że to nie Polska....tak wszystko u Ciebie kwitnie?

Floksy szydlaste u mnie jeszcze maja pąki, no i wszystko takie już wielkie, jakby połowa maja była?

No coś niesamowitego.
Za sposób na bukszpanowe obwódki dziękuję-skorzystam.

Na ostatniej fotce nie mam zielonego pojęcia co to za zielony kwiatek. Jakieś drzewo typu wiśnia?
A może to gruszka japońska?


Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.



Takiemu to dobrzeDziewczyny przyjeżdżają w odwiedziny


Musisz tabliczkę na furtce powiesić: Bez róż wstęp wzbroniony


I pamiętaj



Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzejku staram się uważać na paluszki, chociaż nie zawsze mi się to udaje... ale już wiem dlaczego często tak jest. Tnę sobie, tnę, przycinam, obcinam i zamiast skupić się na tym co robię, to myślę co będę później robić.
I dopiero ból wyrywa mnie z tego braku skupienia
I dopiero ból wyrywa mnie z tego braku skupienia

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4624
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Basiu, powiem ci .... znam ten ból
Moniko... z napisów na tabliczki skorzystam
Z hasła"pracuj bez pośpiechu" nie - nie jestem tego nauczony.
Jak robię to robię. Nie jem , nie piję, nie siusiam. To wszystko po skończonej robocie
Mimo iż w komunistycznych czasach pracowałem (a tam czy się stoi, czy leży, to się należy) to nie weszło mi to w krew, bo miałem taką pracę, że naprawdę nieraz nie było jak zrobić siusiu, a chleb .... myszy zjadały. O siedzeniu nie wspomnę.
Elu - dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że trudna będzie odpowiedź na moje pytanie.
To jest jeden z dwóch pączków naszego młodego cytryńca chińskiego (Schisandra, czy tyeż wu-wei-zi) to dlatego tak się ucieszyłem, bo na drugi rok już będą owoce.

Moniko... z napisów na tabliczki skorzystam

Z hasła"pracuj bez pośpiechu" nie - nie jestem tego nauczony.
Jak robię to robię. Nie jem , nie piję, nie siusiam. To wszystko po skończonej robocie

Mimo iż w komunistycznych czasach pracowałem (a tam czy się stoi, czy leży, to się należy) to nie weszło mi to w krew, bo miałem taką pracę, że naprawdę nieraz nie było jak zrobić siusiu, a chleb .... myszy zjadały. O siedzeniu nie wspomnę.
Elu - dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że trudna będzie odpowiedź na moje pytanie.
To jest jeden z dwóch pączków naszego młodego cytryńca chińskiego (Schisandra, czy tyeż wu-wei-zi) to dlatego tak się ucieszyłem, bo na drugi rok już będą owoce.

- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju, absolutnie pięknie jest u Was. Rzadko zaglądam do wątków ogródkowych - mam tylko balkon. Po prostu nie chcę się napatrzeć i "szajby" dostać. Balkon na razie mi wystarczy. No i zajrzałam do Ciebie i... ja też chcę taki magiczny, kolorowy, gustowny ogródek
Będę zaglądać.

Będę zaglądać.
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
No to ja mam rak samo, jak się zawezmę, to wołami nie odciągną 

Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju no pięknie u Ciebie, szczególnie te dywany kolorów, zazdroszczę
Berberys pięknie wygląda jak kwitnie ja zamówiłem sobie 2 powinny przyjść w tym tygodniu zobaczymy co z nich będzie 


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Ups...., no to mam nadzieję, że te nowonabytkowe cantadeskie będa równie pięknie kwitły jak poprzednie.
Ale masz ślicznego tego goździka. Ja go wczoraj wywaliłam bo stale strasznie mi zarastał trawą. Ale jeszcze go mogę odnaleźć i całkowicie oczyścić. Na jakim masz go stanowisku, że ma aż tyle pąków?
Ale masz ślicznego tego goździka. Ja go wczoraj wywaliłam bo stale strasznie mi zarastał trawą. Ale jeszcze go mogę odnaleźć i całkowicie oczyścić. Na jakim masz go stanowisku, że ma aż tyle pąków?
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4624
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Beatko - ten mały goździk miniaturka, rośnie na szczycie skalniaka między kamieniami od południowej strony - widać go na zdjęciu (to nad niezapominajkami) z lewej strony, przy samej krawędzi zdjęcia.
Natomiast ta wielka kępa goździka z pierwszego planu rośnie tam chyba z 10 lat i strasznie się rozłazi - to inny gatunek, większy.
Mariuszu berberysy są piękne - mamy dwa rodzaje, a u sąsiadki jest jeszcze inny.
Moniko ... brawo Ty!
Witam cię Magdaleno! Powiem tak - ja chciałem ogród, by mieć gdzie odpoczywać i zając czas, potem zauważyłem FO i ... też chciałem mieć taki magiczny, kolorowy, gustowny ogródek
Czyli masz zdrowy objaw tej choroby - wszyscy tak mają
Natomiast ta wielka kępa goździka z pierwszego planu rośnie tam chyba z 10 lat i strasznie się rozłazi - to inny gatunek, większy.
Mariuszu berberysy są piękne - mamy dwa rodzaje, a u sąsiadki jest jeszcze inny.
Moniko ... brawo Ty!
Witam cię Magdaleno! Powiem tak - ja chciałem ogród, by mieć gdzie odpoczywać i zając czas, potem zauważyłem FO i ... też chciałem mieć taki magiczny, kolorowy, gustowny ogródek

Czyli masz zdrowy objaw tej choroby - wszyscy tak mają

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
O ten większy mi chodzi. Ale w takim razie mam chyba innego goździka bo mój się nie rozłazi, a nawet potrafił w jednym miejscu zaniknąć. A takiego efektu po nim oczekiwałam jak na Twoim zdjęciu 
