Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Nie wiem czy to kogoś zainteresuje, ale zauważyłam dziś rzecz ciekawą: a mianowicie róże angielskie, w 2 litrowych doniczkach w ... Castoramie. Są na ogrodzie zewnętrznym, dość skutecznie ukryte wśród innych roślin. Szukałam białych hortensji i takim sposobem na dole regału natrafiłam na te róże. Białe hortensje były mizerne, więc żeby nie wracać na pusto- wzięłam Mary Rose. Te róże mają niezwykle piękne, duże etykiety : na dole jest zagon róż, a wyżej jest zamczysko z wieżą zegarową. Napis na froncie etykiety: Old English Garden Beauties. Na odwrocie jest odmiana (AUSmary), oraz jakiś dłuższy angielski tekst. Jest tylko logo firmy - czerwona różyczka z napisem pod nią : "Garden Beauties". W każdym razie nie spotkałam róż z takimi etykietami. Być może było ich więcej, ale ja zastałam już tylko doniczki z Mary Rose, Abrahamem Darby oraz z angielką ciemnofioletową (ponieważ były to nazwy zaczynające się na Aus więc nie zapamiętałam nazwy tej fioletowej). Ich cena nie była najniższa, bo kosztowały 29 zł.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Floresito, google mówi, że to holenderskie róże:
http://uk.seurenroses.nl/catalogus?products_id=1284
Filoletowa to pewnie Falstaff albo William Shakespeare.
Byłabym wdzięczna, gdybyś wkleiła zdjęcie kwitnącej MR, mam ją prawdopodobnie z ub. kartoników, ale wydaje mi się, że powinna mieć trochę większe kwiaty, chętnie bym porównała.
http://uk.seurenroses.nl/catalogus?products_id=1284
Filoletowa to pewnie Falstaff albo William Shakespeare.
Byłabym wdzięczna, gdybyś wkleiła zdjęcie kwitnącej MR, mam ją prawdopodobnie z ub. kartoników, ale wydaje mi się, że powinna mieć trochę większe kwiaty, chętnie bym porównała.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Nie wiem co jest z moimi różami. Kupione ze szkółki "stoją", nie mają listków, gdzieniegdzie pojawiają się milimetrowe zgrubienia, jak gdyby zalążki kiełków i to wszystko. Chociaż wyglądają bardzo zdrowo, są jędrne i zielone. Natomiast te z marketów mają sporo pierwszych gałązek i zdrowych liści. Wszystkie traktuję tak samo, mają to samo podłoże. Nie mam pojęcia, jaka może być przyczyna w tak nierównym rozwoju.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Meluzyna ale u mnie jest to samo ja w tym roku mam pierwszy raz kartonikowe idą w listki jak burza a szkółkowe są tak uśpione że szok piękne zielone pędy a nosków czerwonych w ogóle nie widać ja nawet żeby je pobudzić troszkę przyciełam ale na nic to się zdało wszyscy zganiają na zimno u nas dziś w nocy było -3
Ewa
-
- 100p
- Posty: 115
- Od: 30 gru 2014, o 23:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Róże ze szkółki są trzymane przed wysyłką w chłodni,zanim się"ocieplą"i obudzą to trochę mija.Umnie jest to samo.Kilka lat temu kupiłam róże z gołym korzeniem ze szkółki i już myślałam że nic z nich nie będzie.Pan ze szkółki powiedział ze trzeba poczekac,a na pewno się zbiorą.Dziś to jedne z moich najlepszych róż.Te z kartoników oczywiście już mają kilkunastocentymetrowe pędy.
Kasia
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Czyli nie tylko u mnie tak jest. A może te kartonikowe odbijają prędzej, bo jednak przez jakiś czas były w ciepłych pomieszczeniach, korzenie miały w wilgotnej ziemi i szybciej skiełkowały. Stąd ta różnica? Z drugiej strony, w znajomych mi ogródkach widzę, że róże już jakiś czas temu "ruszyły".
Dzięki Sadzik i wszystko jasne
Dzięki Sadzik i wszystko jasne

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
DANUSIU: Tak, to dokładnie te róże. Na pewno zrobię zdjęcia Mary Rose. Jak i również podejrzewam, że jedna z moich zeszłorocznych, różowych angielek z Auchana może być MR. Pamiętaj, że na rozpoznanie czekają jeszcze angieleczki z OBI - tych jestem najbardziej ciekawa! U Ciebie na pewno szybciej zakwitną. Co się jeszcze tyczy tych z Castoramy to wydaje mi się (na 98%) że na odwrocie etykiety tej fioletowej była nazwa AUSbord, a to przecież Gertrude Jekyll. Trochę to dziwne, bo ona jest różowa - nie fioletowa. Została jej 1 doniczka- miałam wielką ochotę ją wziąć, ale nieco przeraziła mnie ich cena więc poprzestałam na doniczce z Mary Rose. MELUZYNO: U mnie tak samo - szkółkowe stoją (w gruncie) bez żadnych przyrostów. Cztery z nich z powodu nie przygotowanego miejsca wsadziłam do donic i postawiłam w szklarni - te ruszyły.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Floresita, Ty kusicielko
! Gertruda jest jedyną różą, dla której byłabym gotowa się złamać i kupić ją jeszcze w tym sezonie.
Miałam ją zresztą na liście wiosennych zakupów, ale później spłynęła na mnie jakaś pomroczność i zamieniłam ją na Princess Annę.
Po Twoich ubiegłorocznych zachwytach nad różami Poulsena kupiłam już Ghitę i Princess Alexandrę.
Pytałaś o angielki - na razie wyglądają tak (zdjęcie z niedzieli):


Miałam ją zresztą na liście wiosennych zakupów, ale później spłynęła na mnie jakaś pomroczność i zamieniłam ją na Princess Annę.
Po Twoich ubiegłorocznych zachwytach nad różami Poulsena kupiłam już Ghitę i Princess Alexandrę.
Pytałaś o angielki - na razie wyglądają tak (zdjęcie z niedzieli):

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Z poulsenek mam tylko Leę i Alexandrę. One zapewne znowu się pojawią od końca maja w Auchanie, w donicach, duże i wyrośnięte. Jeśli utrafię to chciałabym jeszcze nabyć Sophię. Zapomniałam wspomnieć, że kilka dni temu byłam w Obi zobaczyć jakie mają płotki i przy tej okazji ... kupiłam doniczkę białej rugosy, o pełnych kwiatach. Te doniczki z rugosami były z niemieckimi etykietami więc wątpię aby trafiła się odmiana Kórnik. Raczej typuję tą Blanc de C...( nie pamiętam całej nazwy z pamięci). W każdym razie jeśli biała to będzie na pewno piękna! Ślicznie też rośnie, wypuszcza mnóstwo pędów (i już liści ) w soczyście jasno zielonym kolorze.
-- 26 kwi 2016, o 22:27 --
Danusiu, muszą być u Ciebie upały skoro róże już tak wyrosły!!!
-- 26 kwi 2016, o 22:27 --
Danusiu, muszą być u Ciebie upały skoro róże już tak wyrosły!!!
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Danusiu, czy w donicy z różami rośnie lawenda?
- Jane_Rose
- 100p
- Posty: 154
- Od: 10 lut 2016, o 18:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
U mnie to samo - róże kupione jako pierwsze, które najdłużej były hartowane na balkonie rozwijają się wolniej. Początkowo najgorzej miała się ostatnia z kupionych róż, bo najdłużej była w ciepłym sklepie. Ale i tak wszystkie radzą sobie bardzo dobrze. Oby do czerwca 

Mów mi Jane!

Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Floresito, śmieję się, bo w ub. roku zaczęłam się interesować Poulsenkami, a Ty natychmiast poinformowałaś, że są w Auchan, wtedy nie kupiłam, bo i tak miałam już za dużo, ale w tym roku pamiętałam, żeby wstawić je koniecznie do koszyka. Oczywiście chciałam więcej (Leę, Naomi, Clair), ale musiałam się ograniczać.
Z koszyka wyrzuciłam również Gertrudę, chociaż myślałam o niej przez cała zimę. W szkółce kosztowała 26 zł, dużej różnicy nie ma, tylko mam ciągle ten sam problem - brak miejsca. Już 2 razy musiałam dokupić donice... Floresito, jak Ty to robisz, że ciągle kupujesz i masz je gdzie sadzić?
Pogoda u mnie jak wszędzie - w kratkę (ostatnio były przymrozki), a róże mam w skrajnie różnej fazie rozwoju - od gołych patyczków, do naprawdę ładnie rozwiniętych. Te, które pokazałam, od dnia zakupu (początek marca) stały na zewnątrz.
Meluzyno, wkładam obcięte gałązki lawendy i bukszpanu gdzie popadnie, dużo się przyjmuje.
Z koszyka wyrzuciłam również Gertrudę, chociaż myślałam o niej przez cała zimę. W szkółce kosztowała 26 zł, dużej różnicy nie ma, tylko mam ciągle ten sam problem - brak miejsca. Już 2 razy musiałam dokupić donice... Floresito, jak Ty to robisz, że ciągle kupujesz i masz je gdzie sadzić?
Pogoda u mnie jak wszędzie - w kratkę (ostatnio były przymrozki), a róże mam w skrajnie różnej fazie rozwoju - od gołych patyczków, do naprawdę ładnie rozwiniętych. Te, które pokazałam, od dnia zakupu (początek marca) stały na zewnątrz.
Meluzyno, wkładam obcięte gałązki lawendy i bukszpanu gdzie popadnie, dużo się przyjmuje.
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Danusiu, miałabym do Ciebie prośbę. Czy mogłabyś rzucić okiem na dwie róże które dostałam od p. Bogusia? Wpisz: Allegro,botanik21. To róże oznaczone jako: "Rozalia Pnąca, Powtarzająca Kwitnienie" i "Angielska Różowa, Niepowtarzalny Kwiat". Ciekawa jestem Twojej opinii, jakie odmiany według Ciebie to mogą być? Tą "Angielską, Różową, Niepowtarzalny Kwiat" zamówiłam w 3 egzemplarzach - 2 dla mnie i 1 do ogrodu mojej mamy.
-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Przepraszam, że się wcinam ale zamawiałam róże u pana Bogdana i opis tej Angielskiej Różowej sugeruje, że jest to jakaś róża historyczna.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2
Floresito, przeceniasz mnie, aż taka znawczynią róż nie jestem, nawet z katalogiem Austina na kolanach nie mogłam się zdecydować, co tak naprawdę wyrosło z moich kartoników.
Różę pnącą mam 1 - tegoroczny zakup i oczywiście ta pierwsza od razu mi się z nią skojarzyła - Madame Isaac Pereire.
Druga to już w ogóle nie mam pojęcia, dla mnie wygląda jak Louis Odier, albo Mary Rose, ale ja mam angielki tylko z kartoników + 1 tegoroczny zakup (Princess Anne).
Rozumiem Lucyndę, bo moje kartonikowe angielki pachniały bardzo podobnie do Jacquesa Cartiera, więc gdybym nie wiedziała, że to powinny być angielki to też obstawiała bym historyczne.
Ja bym zadzwoniła do sprzedawcy z bardzo grzeczną prośbą, żeby zdradził co to za cuda, bo nie wiesz czy sadzić w słońcu czy cieniu itp.
A przy okazji - piękne sadzonki, jeżeli naprawdę tak wyglądają w rzeczywistości, to za taką cenę to tylko brać.
Różę pnącą mam 1 - tegoroczny zakup i oczywiście ta pierwsza od razu mi się z nią skojarzyła - Madame Isaac Pereire.
Druga to już w ogóle nie mam pojęcia, dla mnie wygląda jak Louis Odier, albo Mary Rose, ale ja mam angielki tylko z kartoników + 1 tegoroczny zakup (Princess Anne).
Rozumiem Lucyndę, bo moje kartonikowe angielki pachniały bardzo podobnie do Jacquesa Cartiera, więc gdybym nie wiedziała, że to powinny być angielki to też obstawiała bym historyczne.
Ja bym zadzwoniła do sprzedawcy z bardzo grzeczną prośbą, żeby zdradził co to za cuda, bo nie wiesz czy sadzić w słońcu czy cieniu itp.
A przy okazji - piękne sadzonki, jeżeli naprawdę tak wyglądają w rzeczywistości, to za taką cenę to tylko brać.