Ogród Biedronki641cz.4

[dorcia7]

Z żurawkami nie mam wielkich problemów jakoś polubiły moja działkę ,teraz na wiosnę obrywam brzydkie liście ,bywa że sadzę głębiej -własnie wczoraj z Electrą tak zrobiłam ,raz mi padła Fire Alarm ale jak ja wykopałam to miała pod korzeniem pędraki więc to one ją zniszczyły ,zresztą jak z każda rośliną bywa może zmarnieć nie wiedzieć czemu,tak samo jest z żurawkami ,a jak juz mi któraś kształt traci i robi sie brzydka to odmładzam ,Alu ja przylaszczki też kocham ,mam kilka ,ale za dwie stówki na działkę ROD nie kupię -a takie są ceny rarytasików,no przynajmniej mi sie wydaje że nie kupię

[jola1313]

Wiesz Alu,jak z tymi nasionami przylaszczek .U mnie niebieskie się wysiewają wszędzie.Ale,czy białe wzejdą i czy kolor będzie się zgadzał-trudno powiedzieć.Jak się ma swoje nasionka-mozna próbować.Gorzej,gdyby sie za nie drogo płaciło.Ale myślę,że trzeba wysiać zaraz po zbiorze.Skoro niebieskie same wschodzą.Najwyżej przeleżą rok.
Wygląda na to,że przylaszczki lubią lekką ziemię.Bo u mnie na piaskach rosną i nie marudzą.Ale może dlatego,że to takie leśne.

Piękne irysy.Miałam kiedyś takie cebulowe,ale chyba mi wymarzły.Widziałam nawet teraz w Obi,ale nie skusiłam się.
Ależ cudne te pełne ciemierniki i przylaszczka.

Tez lubię ułudkę,ale mam tylko niebieską.Co do żurawek,to też już nie będe kupować,chyba że trafię na jekieś cudo,gdzies na bazarze.Najładniejsze mam ,a wolę nie oglądac ofert.

To się napracowałaś .U mnie jeszcze duzo pracy.

[Biedronka641]

Dorciu mnie żurawki nie za specjalnie. Nie powiem mam parę przyzwoitych. To kropla wody z moich nasadzeń.Właśnie obrywając im liście jakoś są dziwne.
Przylaszczki to fakt nie są tanie,szczególnie te odmianowe. Nie wierzę,że nawet za taka kwotę ich nie kupisz. Ja już ich nie odpuszczę.Jak tylko zdobędę nowe odmiany to na pewno kupię.Po32 latach pracy nie zarabiam dużo,ale na rarytaski muszę odłożyć.To siła wyższa.
Ja jestem w lepszej sytuacji,bo mogę je oglądać codziennie i o każdej porze dnia.

Jolu ja dopiero w zeszłym roku zauważyłam pierwsze siewki niebieskiej zwykłej.Nie wszystkie w tym roku już są.Innych siewek nigdy nie spotkałam,bo się nie wysiewają. Kiedyś zbierałam nasiona i wysiewałam do doniczek.Niestety dwa lata minęło i nic nie powschodziło. Myślę,że rozmnażać je można tylko z podziału.A ,że nie przyrastają szybko, to są mało dostępne i drogie. I zawsze jest ryzyko ich utraty. Jolu czemu nie skusiłaś się na iryski.Ja jesienią muszę poszukać nowych odmian.
W zeszłym roku posadziłam nowe odmiany,ale jeszcze nie kwitną i nie ma ich tyle ile kupiłam.
Ma być biały.Wątpię by z moich ogrodniczych sklepów były zgodne.
Wczoraj za dużo było pracy.Dziś odpoczynek .Może jutro coś znów porobię.
To tylko kawałeczek rabat .Tam,gdzie bardziej sucho..A cały ogród z bylinami czeka na oporządzenie.









Trochę było słońca i iryskom przybywa kwiatów.



A te z jesiennego nasadzenia jeszcze nie kwitną.Czekam i ciekawość mnie zżera czy będa zgodne.

[jola1313]

Raz mi irysy wymarzły,to się boje kupować .Ale kusisz,cudne są.
Piękne te białe przylaszczki.Pewnie masz rację co do nich.Ale próbować można z siewem.

[slanka-flora]

ALA,coraz ładniej u Ciebie
Przylaszczka biala i różowa piękne i zabrane...Iryski tak samo
A mnie wypadł żółty,chyba najładniejszy

[cyma2704]

Alu piękne kolorowe kępki. Filetowe irysy cudne, nie mogę się doczekać na swoje. Przylaszczki niesamowite. To ułudka w pięknym, niebieskim kolorze, wstyd czytać bez refleksji. Ty wczoraj się przepracowałaś, a ja dziś poszalałam z sekatorem.

[marpa]

Ogrodowe szaleństwo trwa a i przed nami jeszcze wiele prac ale spokojnie! Przecież to dopiero początek sezonu ...Piękne fotki zrobiłaś swoim podopiecznym Alu ! Iryski,przylaszczki cudniaste jak jedna! Masz je w zasięgu oka na co dzień i to jest sama radość!

[evastyl]

A ja to nie mogę się zdecydować co mnie najbardziej kręci ...wiosna to jednak ciemierniki , przylaszczki też były na tapecie ale te najpiękniejsze japonki takie wymagające może w szklarni im będzie lepiej i wtedy znowu się "zakręcę " . Tez mam fioła na prymulki ale sieboldii - mało wymagające no i wszelkiego rodzaju cienioluby ale te trudniejsze do zdobycia
Biała i różowa przylaszczka przepiękna

[delosperma]

Przylaszczki cud natury. Pooglądam u Ciebie, bo też mam działkę w ROD i złodzieje grasują z łopatkami, a przy okazji więcej niszczą niż ukradną.

[chinanit]

Przylaszczki cudne!
One jednak nie lubią, żeby koło nich grzebać. Posadzić i zostawić w spokoju.
U mnie najładniejsze na skalniaku, bo tam nic koło nich nie robię- nie dzielę, nie przesadzam.
Iryski też masz śliczne. Moje jeszcze nawet nie myślą o kwitnieniu. Za zimno, za mało słońca.

[e-genia]

Alu Twoje przylaszczki już bardziej się otworzyły niż moje .
Irysków cebulowych już nie mam wszystkie wyginęły .

[iwona0042]

Biedroneczko śliczne przylaszczki, miałam jednego kwiatka różowej, miałam, bo dziś z wnusią byliśmy na działce, a ona zerwała go i leci do mnie, babcia zobacz jaki ładny, no co dziecku powiem, chciała babci kwiatka zerwać, ale na drugi raz mam nauczkę, muszę pilnować, żeby zrywała te które pozwolę, a najlepiej wcale

[magry]

Do przepisu uprawy przylaszczek odmianowych dodam to co przeczytałem na czeskiej stronie.Stare liście usuwa się po kwitnieniu wysterylizowanymi nożyczkami.Nie dodano tylko czy sterylizować po każdym krzaczku czy tylko jeden raz

[Biedronka641]

Witam.
Dziś miałam wolną sobotę.Myślałam,że coś porobię,ale taki ziąb był,że ręce marzły. Skończyło się pracą w domu.
Wieczorem jakby ciut cieplej było.

Jolu pozbieram Ci nasionka jak będą. Mnie też iryski czasami wylecą,ale co roku coś dokupuje.

Sławku dzięki. Coraz więcej kolorków się pokazuje.Najwięcej właśnie cebulowe kwitną. Irys Denforda nie tylko nie przyrasta,ale lubi zginąć.

Soniu ja też nie mogę się doczekać na nowe iryski,które posadziłam jesienią. Wczoraj odpoczywałam przed nocną zmianą.Myślałam,że dziś coś porobię,ale się nie dało. Nawet świecące nie pozwoliło nic porobić.

Maryniu nie szaleje,ale to co mam kiedyś muszę oporządzić .Pracując obawiam się czy zdążę ?
Tempo zwalniam, bo siły już nie te co dawniej. I to jest dla mnie piękne,że kilka razy na dzień mogę sobie polatać i podpatrywać rośliny. Ja to nazywam obchodem.Raz bez aparatu,potem z nim.

Ewa mając takie ciemierniki to pewnie też by mnie jeszcze bardziej kręciły.Ja nawet Obiego nie mam. To i takich cudnych u mnie nie spotkasz. Szklarnia to i mi się marzy od dawna.Chęci i zgoda od męża jest.Miejsce też by się znalazło. Może czas ją w końcu kupić i przylaszczki nowe zdobywać.

Marysiu delospermo przede wszystkim nie powinni wchodzić nie na swoją działkę i to jeszcze z narzędziem przestępstwa .To takie przykre,że kradną i niszczą. U mnie w mieście jest kilka
ROD i działkowicze mają ten sam problem. Ja mam to wokół domu i myślisz ,że nic mi nigdy nie wykopano? Nie raz spotkałam osobę zbierającą orzechy czy zrywającą winogrono. I zbierającą grzyby w moim lesie. Ścięte kwiaty i itp.

Marysiu chinanit od dawna moją miłością były przylaszczki.Kupowałam dwu listkowe rożne odmiany i ze starych może jedna pozostała. Teraz odnawiam kolekcje. Chciałabym jeszcze kupić wiele odmianowych. Nie są tanie, bo mało się je spotyka w sprzedaży i nie przyrastają szybko.
Mam jedną od kolekcjonera.Ma trzy lata a jeszcze nie kwitła. Nawet nie wiem czy zgodna.

Gieniu przylaszczki do słońca są piękne.Gdy jest go mniej lub brak też są skulone.
A iryski mi też ubywają,ale co roku coś dokupuję.Najbardziej przyrastają Katriny. One nigdy mi nie ubyły.

Iwonko to sama radość jak Ci wnusia zerwała kwiatuszka.Wybacz dziecku. Nie chciało źle. Chciało babci sprawić radość. Nie wiedziało,że Ty czekasz utęsknieniem na tego jednego kwiatuszka.

Janku a to co napisałam potwierdzasz.? Ja potwierdzam,że obcinanie im liści zbyt wcześnie szkodzi. Ja wysterylizowanymi nożyczkami obcinałam do tej pory storczyki. Jeśli ma to pomóż przylaszczkom to ten sposób też wykorzystam. I to każdą obciacham inną parą nożyczek.Oczywiście jałowymi. Będziesz tak praktykować?

Z nowych roślin próbuje zakwitnąć żagwin.





Cebulica



Szafirki



Sasanki coraz ładniejsze.



Krokusy przebiły się przez lirope muscarii.



Inne powoli przekwitają.

[cyma2704]

Alu żółta kępa piękna. Czy takie zagęszczenie nie przeszkadza w kwitnieniu. Cebulica przytuliła pewnie hiacynta. Ja wyszłam dwa razy do garażu i już więcej się nie odważyłam. Zimno tragiczne. Zresztą miałam Karolka na obiedzie.