Papryka do gruntu. Część 6
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja wysadziłam trzy największe (z pączkami) w sobotę ale wiedziałam, że ten tydzień będzie ciepły. Kolejne będę sadziła po 15 bo jakieś ochłodzenie zapowiadają.
Moja sąsiadka wsadziła pod koniec kwietnia i wyglądają bardzo dobrze. Część już kwitnie
Moja sąsiadka wsadziła pod koniec kwietnia i wyglądają bardzo dobrze. Część już kwitnie
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja się nie spieszę. Nawet tunelowe jeszcze siedzą w domu. Jedynie ostre, najwcześniej posiane, eksmitowałam z parapetów do tunelu, bo brak miejsca.
Pozdrawiam, Marta.
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja też się nie spieszę. Stoją na balkonie, nawet ostatnio na noc zostawiam, ale mają się dobrze. W przyszłym tygodniu mają być chłodne noce, będę więc zabierać na noc do domu. W ub. r. były wręcz upały na początku maja. Posadziłam i gorzko tego żałowałam, przyszły chłody, ratowałam papryki jak mogłam , powbijałam paliki, otoczyłam poletko folią bąbelkową i agrowłókniną ale i tak odcierpiały i długo dochodziły do siebie. W tym roku biorę na wstrzymanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
W ubiegłym roku były bardzo zimne dni po 20 maja (2 doby gdy temperatura nie podnosiła się w dzień ponad 6 stopni bez przymrozku nocą), paprykę posadziłam 30 maja. Zdążyłam zebrać większość plonu do 15 września. Dzięki braku przymrozków do 24 października zebrałam wszystko (trochę papryk było wyrośniętych ale zielonych). W tym roku też się nie spieszę.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja sadzę paprykę do gruntu razem z pomidorami, ochłodzenie nie ma znaczenia, część nadziemna nie rośnie ale korzenie tak, potem przychodzi ocieplenie i rośliny szybko rosną. A w kubkach nie mają tej szansy. Moja rozsada ma już pąki, więc jak najszybciej je posadzę 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 maja 2016, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
czy ktoś kiedyś miał odmiany Rokita, Zlata lub de cayene? jakies uwagi co do pielegnacji roślinek? a może macie jakieś fotki?
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Użyj wyszukiwarki, znajdziesz mnóstwo informacji i zdjęcia 

- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Miałam Rokitę i Cayenne. Obie plenne i niekłopotliwe w uprawie.
Cayenne zdecydowanie lepiej się czuła w tunelu niż w gruncie, miała więcej owoców.
Cayenne zdecydowanie lepiej się czuła w tunelu niż w gruncie, miała więcej owoców.
Pozdrawiam, Marta.
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Aria, planujesz sadzić w ten weekend? posadziłam pomidory a jest teraz czas na owoc wg kalendarza, i dumam nad papryką, czy ochraniasz je potem jakoś na czas 2-3 dni chłodu?aria pisze:Ja sadzę paprykę do gruntu razem z pomidorami, ochłodzenie nie ma znaczenia, część nadziemna nie rośnie ale korzenie tak, potem przychodzi ocieplenie i rośliny szybko rosną. A w kubkach nie mają tej szansy. Moja rozsada ma już pąki, więc jak najszybciej je posadzę
Jak może być jeszcze lepiej??? 

Re: Papryka do gruntu. Część 6
Tak, dziś skończę sadzenie pomidorów i czas na papryki. Moje stoją i nocują od 2 tyg na dworze, prognozy są dobre
Niczym nie ochraniam, ja nie jestem na działce codziennie żeby przykrywać, odkrywać i matkować warzywom, zimny chów 


Re: Papryka do gruntu. Część 6
Aria, nie wiem skąd jesteś, ale ja jestem z opolskiego i tu niedziela - wtorek ma być 3-4- stopnie nocą. Moje papryki też na balkonie zimują nawet już szklarni nie zamykam ale na razie jest ciepło.
Jak może być jeszcze lepiej??? 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 9 maja 2016, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
czy na Waszych paprykach sa juz pączki? moze macie jakies aktualne zdjecia? ja niestety nie mam bo dziecko mi tel upuscilo i musze teraz uzywac jakiegos archaika bez aparatu ale jeśli wy cos macie to wystawcie 

Re: Papryka do gruntu. Część 6
Pewnie, że są, nie na wszystkich, na 2 odmianach. Trzecią siałam później i ta jeszcze nie ma 

- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Papryki do gruntu nie będę sadził przed 15 maja,powiem więcej będzie to po pełni księżyca (21 maj - gdzie może być wtedy jeszcze zimno nocą jak to na pełni lubi bywać).Do tego czasu spokojnie wyrośnie do optymalnych rozmiarów.Dwa lata temu była wysadzana zbyt wcześnie i trafiła na kilka zimnych nocy co spowodowało że zanim wzięła się za rośnięcie minęło prawie dwa tygodnie.Dziś je rozstawiłem bo zaczęło im być ciasno.Zdjęcie jest z przed tygodnia.1/4 z całości do wysadzenia.


Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).