Elvi, od kiedy dziewczyny poleciły mi tą stronkę to również sprawdzam w niej odmiany. Głównie przez zdjęcia tam znalezione nie zamówiłam Dolce Vity. Cudna róża w pełni kwitnienia, ale przekwita jakoś tak niechlujnie i smutno
Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Aga, ale macie fajnie z tą górką
U nas co prawda śniegu już sporo, ale niestety o górkach to można pomarzyć. Bardzo podobają mi się plany pergoli i trejaży. Coś takiego jak chcesz robić na winorośl chcę u siebie zrobić na powojniki i milin
Tyle, że mój eM po stwierdzeniu, że sprawa jest godna uwagi poprzestał na planach
Elvi, od kiedy dziewczyny poleciły mi tą stronkę to również sprawdzam w niej odmiany. Głównie przez zdjęcia tam znalezione nie zamówiłam Dolce Vity. Cudna róża w pełni kwitnienia, ale przekwita jakoś tak niechlujnie i smutno
Elvi, od kiedy dziewczyny poleciły mi tą stronkę to również sprawdzam w niej odmiany. Głównie przez zdjęcia tam znalezione nie zamówiłam Dolce Vity. Cudna róża w pełni kwitnienia, ale przekwita jakoś tak niechlujnie i smutno
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Aguś, jak zobaczyłam, że się wszyscy do Lily... rzucają na zakupy, to i ja w te pędy!
Dwie pozycje mi się z Twoimi pokrywają, ale też nie zamawiałam jakoś dużo, bo one się łatwo mnożą, a potem mam kłopot z rozsadzaniem, bo kolejne donice i siatki muszę wkopywać.
A u mnie z pergolami podobnie - dwie róże przesadzone, ale pergoli jeszcze nie ma.
Dwie pozycje mi się z Twoimi pokrywają, ale też nie zamawiałam jakoś dużo, bo one się łatwo mnożą, a potem mam kłopot z rozsadzaniem, bo kolejne donice i siatki muszę wkopywać.
A u mnie z pergolami podobnie - dwie róże przesadzone, ale pergoli jeszcze nie ma.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie kochani! 
Ale piękny weekend za nami.. mmmm.. normalnie zima jak z obrazka!
Za nami szaleństwa sankowe, pyszności z ogniska.. szybki przegląd, czy wszystkie roślinki otulone.. i co? I dzisiaj już odwilż
aż się nie chciało wychodzić z domu. Tak brzydko i to przenikliwe zimno.. brrr
Zatem przypędziłam na FO pospacerować po Waszych ogrodach, nacieszyć oko kolorami letnich kwiatów. A co jeszcze zauważyłam? U niektórych na parapetach kiełkują już nowi ogrodowi mieszkańcy! To się nazywa tęsknota za ciepłem i wiosną!
I tak się zastanowiłam teraz, ciekawe czy moja werbena /siana w grudniu/ na rabacie pojawi się wiosną...
Martusia staram się coś zaplanować na nowy sezon, z pewnością muszę znaleźć dokładnie miejscówki na wysiew kwiatów z Twoich nasionek, a będzie tego! Obdarowałaś mnie naprawdę hurtową ilością
"a już myślałam ,ze chyba wszystko zrobione ,no to muszę niestety zrobić przeróbki ,żeby wstawić herbacianą różankę"
a jaką planujesz posadzić?
Kasiu jak Twoja córunia? Lepiej już się czuje? Poszalałyście na sankach w ten weekend?
Zuzka czytałam Twoją liliową listę po moim zamówieniu i ucieszyłam się, że mamy tyle podobieństw. To potwierdza mi tylko dobry wybór! Też nie mogę doczekać się lata i tych cudnych zapachów.
Zastanawiam się tylko jak je posadzić, bo jesienne nasadzenia robiłam w pojemnikach (koszach, donicach) w obawie przed gryzoniami.
A lilie mając świadomość, że szybko przyrastają boczne, nowe cebulki to mam obawę, że będą się męczyć w pojemnikach. Nie chcę im zrobić krzywdy! Niechby się tam pięknie rozrastały... i coraz bardziej skłaniam się żeby dać im ziemną wolność
Ola będziemy porównywać nasze liliowe bliźniaki
Przyjaciółka, która podziela nasze pasje to prawdziwy skarb! Tysiąc tematów i planów na nowy sezon.. wspólne buszowanie za zielonymi okazjami... motywowanie.. i obchód ogródka przy każdych odwiedzinach! Super sprawa
Madziu z remontem lepiej trafić nie mogłaś. Tylko ja pamiętam przy swoim zimowym, że nie mogliśmy dostać wybranych kolorów farb, bo te katalogowe to miały być dostępne w sezonie.. czyli na wiosnę
Ale jakoś poszło i na wiosnę to ja już miałam czyściutko i piękniutko w domu. Mogliśmy zająć się tylko działką
Ewelinko, mój eM też woli nie pokazywać, że umie. Drewno to konik młodego, jego hobby i jeśli już.. to eM mu tylko pomaga.
U mnie też nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże wydatki. Na tą chwilę wydałam 400 na drewno i powinno z tego wyjść: 2 skrzynie z trejażem (dł 2 metry i wys ok 2m), pergola pod winorośl dł 4m, pergola na pnące różyce 1,3 x 2,2m, i jakiś twór na glicynię (chcę ją poprowadzić jak drzewko).
Po skończonych pracach podliczę wszystko i oczywiście przedstawię.. mam nadzieję, że wyjdzie dużo taniej niż kupno gotowych i będzie solidniejsze.
InesS skorzystam z Twoich podpowiedzi odnośnie komponowania nasadzeń
Podobają mi się Martagony, są takie delikatne
Nie mam ich. Tym bardziej z niecierpliwością czekam na zdjęcia Twoich nowych nabytków i na pewno coś odgapię na przyszły sezon ;)
Właśnie ze względu na przybyszowe cebulki swoje lilie chcę posadzić prosto do ziemi bez osłonek /jak pisałam wyżej/ liczę na piękne przyrosty
Elwi rozumiem doskonale rozterkę wyboru rzeczy koniecznej i praktyczniej niż tej bliższej sercu, ale jednak chciejstwa
Podobno bukszpanowe sadzonki łatwo się robi samodzielnie. Było w którymś odcinku "Maja w.. Niestety ja oprócz sadzonek czarnej porzeczki, to niczego jeszcze sama nie wyhodowałam z patyczka, czy gałązki
Dziękuję Ci za namiary na stronki o różach
niestety nie wiem, która to z nich. Będę ja pilnie obserwować! A tak sobie pomyślałam, że dla towarzystwa i na wszelki wypadek gdyby jednak nie chciała się wspinać na pergolę, to posadzę jej obok koleżankę, jakąś czerwoną bezdyskusyjnie pnącą.
Ale jeszcze nie wiem jaką... z pewnością powinna być mrozoodporna
Sabinko ja właściwie na swój milin to nie mam jeszcze pomysłu. Posadziłam go jesienią, więc nie liczę na szaleństwo wysokości w tym roku. Może zostanie materiału z pergoli to coś się zaplanuje.
Daria bo to właśnie jest ta machina FO, tak nas nakręca... myślę, że gdyby nas tu nie było to połowa rzeczy nie byłaby kupiona
Skoro tylko dwie lilie nam się powtórzyły, to będziemy miały się czym wymienić jak się rozrosną ;)
A pergole planujesz na ten rok do tych różyczek?
Pochwal się jakie upatrzyłaś projekty?
Ale piękny weekend za nami.. mmmm.. normalnie zima jak z obrazka!
Za nami szaleństwa sankowe, pyszności z ogniska.. szybki przegląd, czy wszystkie roślinki otulone.. i co? I dzisiaj już odwilż
Zatem przypędziłam na FO pospacerować po Waszych ogrodach, nacieszyć oko kolorami letnich kwiatów. A co jeszcze zauważyłam? U niektórych na parapetach kiełkują już nowi ogrodowi mieszkańcy! To się nazywa tęsknota za ciepłem i wiosną!
I tak się zastanowiłam teraz, ciekawe czy moja werbena /siana w grudniu/ na rabacie pojawi się wiosną...
Martusia staram się coś zaplanować na nowy sezon, z pewnością muszę znaleźć dokładnie miejscówki na wysiew kwiatów z Twoich nasionek, a będzie tego! Obdarowałaś mnie naprawdę hurtową ilością
"a już myślałam ,ze chyba wszystko zrobione ,no to muszę niestety zrobić przeróbki ,żeby wstawić herbacianą różankę"
a jaką planujesz posadzić?
Kasiu jak Twoja córunia? Lepiej już się czuje? Poszalałyście na sankach w ten weekend?
Zuzka czytałam Twoją liliową listę po moim zamówieniu i ucieszyłam się, że mamy tyle podobieństw. To potwierdza mi tylko dobry wybór! Też nie mogę doczekać się lata i tych cudnych zapachów.
Zastanawiam się tylko jak je posadzić, bo jesienne nasadzenia robiłam w pojemnikach (koszach, donicach) w obawie przed gryzoniami.
A lilie mając świadomość, że szybko przyrastają boczne, nowe cebulki to mam obawę, że będą się męczyć w pojemnikach. Nie chcę im zrobić krzywdy! Niechby się tam pięknie rozrastały... i coraz bardziej skłaniam się żeby dać im ziemną wolność
Ola będziemy porównywać nasze liliowe bliźniaki
Przyjaciółka, która podziela nasze pasje to prawdziwy skarb! Tysiąc tematów i planów na nowy sezon.. wspólne buszowanie za zielonymi okazjami... motywowanie.. i obchód ogródka przy każdych odwiedzinach! Super sprawa
Madziu z remontem lepiej trafić nie mogłaś. Tylko ja pamiętam przy swoim zimowym, że nie mogliśmy dostać wybranych kolorów farb, bo te katalogowe to miały być dostępne w sezonie.. czyli na wiosnę
Ale jakoś poszło i na wiosnę to ja już miałam czyściutko i piękniutko w domu. Mogliśmy zająć się tylko działką
Ewelinko, mój eM też woli nie pokazywać, że umie. Drewno to konik młodego, jego hobby i jeśli już.. to eM mu tylko pomaga.
U mnie też nie mogę pozwolić sobie na zbyt duże wydatki. Na tą chwilę wydałam 400 na drewno i powinno z tego wyjść: 2 skrzynie z trejażem (dł 2 metry i wys ok 2m), pergola pod winorośl dł 4m, pergola na pnące różyce 1,3 x 2,2m, i jakiś twór na glicynię (chcę ją poprowadzić jak drzewko).
Po skończonych pracach podliczę wszystko i oczywiście przedstawię.. mam nadzieję, że wyjdzie dużo taniej niż kupno gotowych i będzie solidniejsze.
InesS skorzystam z Twoich podpowiedzi odnośnie komponowania nasadzeń
Podobają mi się Martagony, są takie delikatne
Właśnie ze względu na przybyszowe cebulki swoje lilie chcę posadzić prosto do ziemi bez osłonek /jak pisałam wyżej/ liczę na piękne przyrosty
Elwi rozumiem doskonale rozterkę wyboru rzeczy koniecznej i praktyczniej niż tej bliższej sercu, ale jednak chciejstwa
Podobno bukszpanowe sadzonki łatwo się robi samodzielnie. Było w którymś odcinku "Maja w.. Niestety ja oprócz sadzonek czarnej porzeczki, to niczego jeszcze sama nie wyhodowałam z patyczka, czy gałązki
Dziękuję Ci za namiary na stronki o różach
Ale jeszcze nie wiem jaką... z pewnością powinna być mrozoodporna
Sabinko ja właściwie na swój milin to nie mam jeszcze pomysłu. Posadziłam go jesienią, więc nie liczę na szaleństwo wysokości w tym roku. Może zostanie materiału z pergoli to coś się zaplanuje.
Daria bo to właśnie jest ta machina FO, tak nas nakręca... myślę, że gdyby nas tu nie było to połowa rzeczy nie byłaby kupiona
Skoro tylko dwie lilie nam się powtórzyły, to będziemy miały się czym wymienić jak się rozrosną ;)
A pergole planujesz na ten rok do tych różyczek?
Pochwal się jakie upatrzyłaś projekty?
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Aga czerwona, bezdyskusyjnie pnąca to Flammetanz. Właśnie zamówiłam mojej siostrze, a znając jej możliwości ogrodnicze wybierałam taką co będzie rosła jak szalona, będzie mrozoodporna i zdrowa. Ja mam u siebie pnącą Aleksandra Mc Kenzie, mrozoodporna kanadyjska, zdrowa ale czerwone ma tylko pąki, kwiat ciemnoróżowy.
Córcia prawie zdrowa i w związku z tym "prawie" to wyjście na dwór odpada. Mój mały szaleniec zaraz po przekroczeniu progu, biega, śmieje się, śpiewa, gada, tarza po śniegu etc. Stąd jeszcze kilka dni karencji.
Córcia prawie zdrowa i w związku z tym "prawie" to wyjście na dwór odpada. Mój mały szaleniec zaraz po przekroczeniu progu, biega, śmieje się, śpiewa, gada, tarza po śniegu etc. Stąd jeszcze kilka dni karencji.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Super , że Młody lubi bawić się drewnem bo wyczaruje Ci fajne podpory. Myślę, że wyjdzie taniej niż gotowce
. Czekam na efekty pracy
. Pozdrawiam
.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Tęskni mi się już za tymi kolorami...


moje pierwsze i samodzielne..

znalazłam też zdjęcie rozmieszczenia krokusów przed wysianiem trawy


Kasiu oj to wyzdrowieje maleńka na same chlapy, ciapy..
No ale trudno! Nie jeden jeszcze śnieg przed nią, a zdrówko najważniejsze! Buziaki dla niej od forumowej ciotki
;)
Odnośnie pnącej to powiedz mi, czy Aleksandra Mc Kenzie będzie może pasować do Pinc Cloud (rośnie po drugiej stronie).
Jeśli nie to stawiam na "bezobsługową" Flammetanz
Ewelinko oczywiście będzie relacja i podsumowanie kosztów ;)


moje pierwsze i samodzielne..

znalazłam też zdjęcie rozmieszczenia krokusów przed wysianiem trawy


Kasiu oj to wyzdrowieje maleńka na same chlapy, ciapy..
No ale trudno! Nie jeden jeszcze śnieg przed nią, a zdrówko najważniejsze! Buziaki dla niej od forumowej ciotki
Odnośnie pnącej to powiedz mi, czy Aleksandra Mc Kenzie będzie może pasować do Pinc Cloud (rośnie po drugiej stronie).
Jeśli nie to stawiam na "bezobsługową" Flammetanz
Ewelinko oczywiście będzie relacja i podsumowanie kosztów ;)
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
A czy planujesz jakieś drzewa?
Jakoś ich nie widzę na działce.
Może powinnas tez o nich pomyśleć.
Czasem cień jest zbawienny. No i robią strukturę ogrodu
Jakoś ich nie widzę na działce.
Może powinnas tez o nich pomyśleć.
Czasem cień jest zbawienny. No i robią strukturę ogrodu
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Buziaki przekażę
.
Dobrze oddany kolor Aleksandra Mc Kenzie jest na stronie Floribunda.pl. Trudno mi podpowiedzieć czy będzie pasować z Pink Cloud, bo tą znam tylko ze zdjęć, a one często nie oddają dobrze prawdziwego koloru.
Jeżeli chodzi o Flammentanz to piękne jej zdjęcia znajdziesz na wątku sezon różany 2015 strona 25.
Dobrze oddany kolor Aleksandra Mc Kenzie jest na stronie Floribunda.pl. Trudno mi podpowiedzieć czy będzie pasować z Pink Cloud, bo tą znam tylko ze zdjęć, a one często nie oddają dobrze prawdziwego koloru.
Jeżeli chodzi o Flammentanz to piękne jej zdjęcia znajdziesz na wątku sezon różany 2015 strona 25.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Małgosiu oczywiście, że ciągle o nich myślę
a właściwie to skupiam się na tym dlaczego tak powoli rosną
Szkielet ogrodu jest najważniejszy i najdłużej trzeba czekać na efekt. A nawet nie wiesz jak mi brakuje teraz cienia, zwłaszcza to upalne lato było przykre dla roślin.
Poza tujami mam przed ogrodzeniem posadzone jarzębiny na zmianę z krzewami berberysa.
Na działce posadziłam świerki, sosny, lilaki, tulipanowca, złotokapy, sumaki, surmie, perukowce, graba i kilka innych krzewów.
No oczywiście poza ozdobnymi mam też te bardziej pożyteczne ;) jabłonie, różne śliwy, grusze, czereśnie, wiśnie, rajskie jabłonie, orzechy włoskie.
Pozostaje tylko czekać... czekać...








Kasiu dzięki za wskazówki i namiary. Wszystko dokładnie obejrzę
Szkielet ogrodu jest najważniejszy i najdłużej trzeba czekać na efekt. A nawet nie wiesz jak mi brakuje teraz cienia, zwłaszcza to upalne lato było przykre dla roślin.
Poza tujami mam przed ogrodzeniem posadzone jarzębiny na zmianę z krzewami berberysa.
Na działce posadziłam świerki, sosny, lilaki, tulipanowca, złotokapy, sumaki, surmie, perukowce, graba i kilka innych krzewów.
No oczywiście poza ozdobnymi mam też te bardziej pożyteczne ;) jabłonie, różne śliwy, grusze, czereśnie, wiśnie, rajskie jabłonie, orzechy włoskie.
Pozostaje tylko czekać... czekać...








Kasiu dzięki za wskazówki i namiary. Wszystko dokładnie obejrzę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agnieszko
. Troszkę tych drzewek Ci się nazbierało. Niestety z drzewami trzeba uzbroić się w cierpliwość. U mnie też tylko klon jest olbrzymi ale cienia nie daje bo jest po północnej stronie działki. Poza tym posadziłam tylko jedną jabłoń ozdobną i zwykłą , no i dwie wierzby. Nie mam tak szerokiej działki żeby pozwolić sobie na więcej drzew. Mam za to drzewa sąsiadów w razie potrzeby dają cień
.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Masz buka trikolor?!
Nigdzie nie mogę go upolować.
Nigdzie nie mogę go upolować.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Ewelina w sumie to jeszcze lepiej jak masz cień a drzewo miejsca na działce Ci nie zabiera
U mnie jak widzisz wokoło mnóstwo drzew, jednak cienia nie dają. Jedynie ogólny widok jest fajny, bo zielono dookoła.
Mówisz, nazbierało mi się drzewek.. ale ich nie widać
Rosną sobie takie małe na trawniku, posadzone daleko od siebie.. wiem, że dziwnie to wygląda.
W przyszłości jak podrosną, miejsce wokół nich będę zagęszczać innymi roślinami i powstaną rabaty z ładnym już obrzeżem, wyściółkowane.. no tak mi się marzy
ale teraz nie chcę im dawać towarzystwa.. niech sobie w spokoju nabierają ciałka.
A owocowe drzewka to już inna historia. Z drugiej strony domu (przy wąwozie) posadziłam 2 rzędy.. to mój sadek. Poza nimi są też maliny, borówki, agrest, porzeczki. Mój eM się złości i mówi, że więcej przy tym chodzenia i wydatków, niż parę kg owoców ze sklepu. Ale dla mnie to nieistotne. Nie ma to jak skubnąć sobie z drzewka, czy krzaczka swój owoc. Smak i wartość od razu inna
Aaaaaa przypomniało mi się, że w tym roku jak jabłoń uraczyła nas owocem.. to eM pierwszy się zakradł i zjadł..
a ja chodziłam.. zaglądałam.. czekałam aż będzie idealnie dojrzałe... i co? Podobno samo spadło.. to co, miało się zmarnować?
Ewelinka, ale masz jeszcze jakieś owocowe u siebie?
Dorotko tak to Tricolor, prezent od mojej mamy. Kupiła dwa, jeden posadziła u siebie.. i za 3 tyg skosiła go kosiarką (są jeszcze malutkie)
Wiosną ma pojechać do tej szkółki po nowy. Jak trafi, że będą to dam Ci znać jeśli chcesz.
U mnie jak widzisz wokoło mnóstwo drzew, jednak cienia nie dają. Jedynie ogólny widok jest fajny, bo zielono dookoła.
Mówisz, nazbierało mi się drzewek.. ale ich nie widać
Rosną sobie takie małe na trawniku, posadzone daleko od siebie.. wiem, że dziwnie to wygląda.
W przyszłości jak podrosną, miejsce wokół nich będę zagęszczać innymi roślinami i powstaną rabaty z ładnym już obrzeżem, wyściółkowane.. no tak mi się marzy
A owocowe drzewka to już inna historia. Z drugiej strony domu (przy wąwozie) posadziłam 2 rzędy.. to mój sadek. Poza nimi są też maliny, borówki, agrest, porzeczki. Mój eM się złości i mówi, że więcej przy tym chodzenia i wydatków, niż parę kg owoców ze sklepu. Ale dla mnie to nieistotne. Nie ma to jak skubnąć sobie z drzewka, czy krzaczka swój owoc. Smak i wartość od razu inna
Ewelinka, ale masz jeszcze jakieś owocowe u siebie?
Dorotko tak to Tricolor, prezent od mojej mamy. Kupiła dwa, jeden posadziła u siebie.. i za 3 tyg skosiła go kosiarką (są jeszcze malutkie)
Wiosną ma pojechać do tej szkółki po nowy. Jak trafi, że będą to dam Ci znać jeśli chcesz.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko widzę że trochę drzewek juz posadziłaś ja jak zakładałam ogródek to nie myślałam o żadnych drzewkach a teraz brakuje mi cienia ale pomału zaczynam ten błąd naprawiać tylko tak jak Ty muszę teraz uzbroić się w cierpliwość i czekać aż urosną. Kolejnym błędem jaki zrobiliśmy na początku to było posadzenie sumaków miałam cztery przed ogrodzeniem i jednego mniej więcej w tym miejscu w którym jesienią tworzyłam wrzosowisko, blisko domu i wyrwaliśmy wszystkie. Owszem bardzo podoba nam się ich pokrój i to że nie rosną docelowo jako olbrzymie drzewa ale korzenie i to jak się rozrastają po pewnym czasie staje się uciążliwe i o ile w trawniku to przy koszeniu wykosisz o tyle na rabatach musisz ciągle wyrywać a jak naruszasz im korzenie to rozrastają się jeszcze bardziej.
Ciekawe lilie zamówiłaś w lily...ja też miałam zamawiać ale w grudniu koleżanka przywiozła mi chyba ze 30 lilii z Holandii więc tym razem odpuszczam zamówienie, nie wiem czy już masz ale piękna i pachnąca jest też lilia Lancone.
Ciekawe lilie zamówiłaś w lily...ja też miałam zamawiać ale w grudniu koleżanka przywiozła mi chyba ze 30 lilii z Holandii więc tym razem odpuszczam zamówienie, nie wiem czy już masz ale piękna i pachnąca jest też lilia Lancone.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko , jak kupiliśmy dom to było na nim mnóstwo drzew owocowych ,w tym cztery wielkie orzechy . Drzewa były zdziczałe, nikt ich nie przycinał i tak były gęsto, że w zasadzie wszędzie był cień
. Niestety nie mam fotek z tego okresu . Wszystko zostało wycięte jak leci. Orzechy nie dość , że olbrzymie to dwie ściany były przez nie zawilgocone. W dodatku były chore . Mam tylko jedną jabłonkę Szampion , dwie wiśnie za siatką ( to jeszcze kawałek mojej działki ) no i poza tym mam krzewy czarnej porzeczki i maliny. Niewiele tego ale jeśli tylko uda mi się w przyszłości dojść do porozumienia z sąsiadką i sprzeda nam swoją część działki, która leży ugorem i zarasta chwastem , to z pewnością powstanie niewielki sad
. Na ten moment to moje największe marzenie , które niestety nie zależy w ogóle ode mnie
.
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Aguś, to koniecznie daj mi znać czy będą buki. Może w końcu się uda.
U nas dziś cały dzień słoneczko. Ja cały dzień w ogrodzie a teraz mnie nos boli. Czyżbym opaliła???
U nas dziś cały dzień słoneczko. Ja cały dzień w ogrodzie a teraz mnie nos boli. Czyżbym opaliła???


