Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[Rzepka]

Zdjęcia są z dzisiejszego dnia. Te fioletowe kwiatuszki to żeniszek, mam taką wysoką odmianę od lat, wysiewa się sama, zawsze łączę go z czerwoną szałwią błyszczącą, w tym roku próbowałam dołączyć szałwią fioletową Luna , ale nie daje takiego efektu.
Ułudkę mam, ale ona kwitnie na wiosnę.

[x - e-1]

Irenko to ja już nie podaruję i koniecznie muszę mieć nasiona tego żeniszka Jest piękny. Jeśli nie mają już nasionek to sobie takie spróbuję kupić. Jaką on ma dokładnie nazwę Irenko? Bardzo ładny kwiatek i w moim ulubionym kolorze. Ja mam wiosną moc niezapominajek niebieskich i różowych, żeniszki miałam w ubiegłym roku posadzone wzdłuż ścieżki i w donicy piętrowej, ale mi się nie wysiały. To zdjęcie z ubiegłego roku.

[besia]

Irenko
Oglądać takie zdjęcia o tej porze roku to sama przyjemność .
Pisałam Wam , że u mnie wszystko pomarzło , teraz jest ciepło i gdyby nie te przymrozki byłoby jeszcze kolorowo .
Tak wyglądała moja papryka w tunelu .




Ja już tylko sprzątam resztki roślin .
Paryki już nie ma , w zamian rośnie poplon w postaci gorczycy .

Elu

Faktycznie ładne te żeniszki . Jak im się rosło w doniczce ?

[Rzepka]

Elu, może za wczesnie wyplewiłaś?
Żeniszek meksykański z samosiewów jest o wiele późniejszy.
Twoje żeniszki to odmiana karłowa, miałam w tym roku białe i bordowe, kupiłam sadzonki, ale bardzo mikre były, nawet nie zbierałam nasion.
Mój jest wysoki, żeby mieć wcześniej kwitnące wysiewam w lutym, te późniejsze samosiewy przepikowuję w puste miejsca po cebulowych.
Nasionka na pewno gdzieś mam, już w tamtym roku chciałam wysłać na akcję, ale nie było zainteresowania tymi kwiatkami.
Kwiatki nie są może widowiskowe, ale podoba mi się, że przez cały okres wegetacji intensywnie kwitną aż do przymrozków.

[x - e-1]

Oj Irenka mnie ubiegła w wysłaniu postu
Możliwe, że nie zauważyłam nasion, bo przy dziecku pełzającym to w ubiegłym roku niewiele mogłam w ogrodzie zrobić
Beatko
żeniszki rosły bezproblemowo i kwitły bardzo długo. To zdjęcie robione było mniej więcej o tej porze, może ciut wcześniej. W przyszłym roku też chcę niebiesko, w tym jest żółto od aksamitek.
Aksamitki u mnie zmarzły tylko te większe. Drobnokwiatowe trzymają się dzielnie.
Nasionka dostaniecie czy chcecie, czy nie Pomidory i papryki w folii są zupełnie czarne

[Margo_margo]

Irenko Piękna jesień u Ciebie a zdjęcia różyczek szczególnie chwytają mnie za serce. Chyba zaczynam mieć nową chorobę- różyczkę
Tak mi się wydaje, że ten Żeniszek ładnie komponowałby się z różami. Dobrze myślę?

Elu Donice zeszłoroczne piękne

Beatko Aż żal patrzeć na taką paprykę. Moja w gruncie wygląda nieco lepie, niż Twoja w foliaku


A ja jestem dumna z siebie. Mimo małej ilości czasu (4h) i kiepskiej jeszcze kondycji, zrobiłam bardzo dużo. O dziwo, tam nie kaszlałam tak jak w Krakowie
Słońce grzało, lekki wiaterek i wokół mnie piękne jesienne widoki a nawet kilka pszczół i motyli mnie odwiedziło.

Moje dzisiejsze zbiory. Dobrze, że Adaś pożyczył mi swoją wanienkę



A to przygotowane poletko pod truskawki. Trawnik zlikwidowany, przekopane z kompostem i wygrabione. Jeśli matka- natura pozwoli, za tydzień truskawki trafią na swoje miejsce





A takie kolory dziś wypatrzyłam













Rdest szaleje



A temu "maku" pomyliły się pory roku



Oj, od kopania kręgosłup mi nie da spać ale akumulatorki naładowane na kolejny tydzień
Jak to dobrze, że nie posłuchałam Witka

Wituś? Czy winogrono już szarpać czy jeszcze poczekać?

[Faworyt]

Poczekaj jeszcze chwilę. Jak opadną liście to już tak.

[Faworyt]

Witam Was serdecznie. Gosiu pomimo wielorakich przeszkód w dniu dzisiejszym truskawki a w zasadzie ich część udało mi się wysadzić. Teraz rosną w miejscu gdzie były w tym roku astry.Tu jest siedem rzędów.W sumie 500 sadzonek.Za nowo wsadzonymi widać kawałek pustego pola.Tam jutro dokończę sadzenie.Powinienem tam wcisnąć jeszcze 200.I niech rosną.

[Margo_margo]

Brawo Witku To się nazywa profesjonalizm. Wszystko równiutko i udało Ci się posadzić naprawdę sporo sadzonek. Ze zdjęcia wnioskuję, że miałeś dość mokro, więc nie było to ekstra- miłe zajęcie. Ale to poletko najpiękniej będzie wyglądało wiosną
Ty w moment posadziłeś 500 szt, a ja moich 60 będę sadziła pół dnia
A jakie masz odległości między rzędami?

[x - e-1]

Pewnie tyle, żeby koza spokojnie przeszła. Ta do obgryzania pędów
Witku, ja bym Cię przegoniła. Sadziłam na superakord u Niemca, więc nie masz się co ze mną równać

[Faworyt]

Było trochę mokro Małgosiu,ale za to miękko.Dobrze i szybko się sadziło. Pod koniec przyszła teściowa i zięciowi trochę pomogła sadzić. Między rzędami celowo dałem szeroko 75 cm. aby gdy zaatakują wiosną chwaściory wjechać swobodnie glebogryzarką i zdusić je w zarodku.
Ja Ci wierzę Elu. Nie mam innego wyjścia.

[Faworyt]

W bólach,w strugach deszczu, bo przez jakiś czas lało dokończyłem sadzenie truskawek.
Tak to teraz wygląda w całości.

Teraz kolej na Ciebie Małgosiu sadzić.

[Rzepka]

Witku, moje żyto nie chce kiełkować, leży sobie na ziemi już dwa tygodnie, tzn leży ta część, której gołębie nie zjadły.
Myślisz, czy będzie coś z tego na wiosnę?
Dobrze, ze tyle tych truskawek nasadziłeś, będziemy miały na wiosnę co jeść.

[Faworyt]

Jeśli w jakiś sposób tak się stało Irenko i jest nie przykryte ziemią to o ile się da przegrabić to zrób to.U nas w okolicy niektóre oziminy siedzą w ziemi bo jest zimno i czekają ze wschodami na lepsze czasy. Truskawek trochę będzie na smak.

[Margo_margo]

Wituś Dzielny jesteś
Całe poletko obsadzone i teraz tylko czekać na wiosnę.
Ja w niedzielę będę sadziła i oczywiście pochwalę się jak poszło. Mam nadzieję, że chociaż część cebul kwiatowych wysadzę i przeprowadzę dżdżownicę kalifornijską do nowego "karmnika"
No i to winogrono mnie czeka