Kolczaste serce Jagny

[dorotka350]

Pewnego dnia kilka razy usłyszał jak klnę na róże ,które mnie srogo pokuly i oczywiście musial sie odezwać A co ja poradzę ,ze tak je kocham i mam do nich anielska cierpliwość ....gadam do nich

To tak jak ja...też ze swoimi rozmawiam Czasami je chwalę, czasami besztam, ale nawet jak mnie pokłują, to im wybaczam, bo je a zadrapania i kolce da się przeżyć.

[daysy]

Ja też po ostatnim pieleniu wyglądałam jakbym się biła z jeżozwierzem , ale już mi się wszystko ładnie zabliźniło i zapomniałam o wyjmowanych cierniach , jednak jak sobie przypomniałam wiosenne widoki kwitnącej Nevady i M.Hilling , to nawet złości nie czułam.
O zakupach jednak na razie nie myślę, może jak będę miała pomysł na nową rabatę to zacznę się przymierzać do zakupów, na razie odpuszczam. Zobaczę jak rozrosną się róża na tegorocznej rabacie, czy uda się coś jeszcze wcisnąć i podejmę decyzję. Nie chcę by wyszło tak jak na wschodniej rabacie, gdzie wcisnęłam same olbrzymy i teraz muszę uciekać z Rhapsody in Blue i szukać jej innego miejsca.
Okazuje się, że nie zawsze rozmiary podawane w szkółkach pokrywają się z faktycznymi rozmiarami w ogrodzie.

[klarag]

Oj coś o tych problemach z rozmiarami wiem- Ascot która miała mieć od 0,7 do 1 m, u mnie ma już ok 1.4 m i nie wydaje się to jej ostatnie słowo.

[x-ja-a]

Moją największą "niespodzianką" jest Charming Piano. Wedle Tantau miał mieć 0,7-1m a w pierwszym sezonie już miał prawie półtora metra. Po przesadzeniu na tył rabaty trochę się zbierał, ale wystrzelił już na jakieś 1,3 i na pewno w przyszłym roku będzie jeszcze wyższy.
Za to mi moja starsza Granny łysieje Inne róże w tej samej rabacie zdrowe, lub prawie zdrowe, a ona zrzuciła niemal wszystkie dolne listki a pozostałe idealne też nie są. Plamistość zaatakowała ją w błyskawicznym tempie, jeszcze niedawno była okazem zdrowia. Kwitnie nadal dosyć obficie, tylko, że na coraz bardziej gołych gałązkach Druga, młodsza bez jednej plamki, ale ta nie rośnie w tej rabacie. Nic z tym nie będę już robić, chciałam się wyżalić...

[Tolinka]

Jaga no róże tak mają ,chorują ,a w tym roku wyjątkowo umęczyły się bidulki tymi upałami ...już jesień i lada moment przejdą w stan spoczynku i my też odpoczniemy...psychicznie
Jeżeli chodzi o rozmiary ,to zanim zdecyduję się na jakąś nową różę teraz najpierw szukam informacji o niej na forach a dopiero później decyduję gdzie ją posadzę , parę takich niespodzianek ze szkółek już mam

[daysy]

Moją niespodzianką jest na pewno Królowa Szwecji, w szkółce podają 1,2 a u mnie 1,6 i nie powiedziała chyba ostatniego słowa, bo widzę, że znowu puszcza wyżej badylka . Dobrze, że się nie pokłada tylko stoi sztywno, otoczona dwórkami, więc może jej po prostu nie wypada

[klarag]

Tolinko wzięłam sobie do serca Twoją radę i sprawdziłam Susan Williams Ellis i nie wiem w co wierzyć- szkółka pisze o 1.5 m, na forum piszą, że ledwie od ziemi odrasta. I co ja mam teraz, biedny żuczek, zrobić? Potrzebuję pięknej krzaczastej białej róży.

[x-ja-a]

Tolinko, dziękuję Powiem szczerze, że zamiast cieszyć się, że róże tak jeszcze chętnie chcą kwitnąć i puszczają nowe pędy, to ja się martwię, że nie zdążą zdrewnieć, przymrozki je uszkodzą, opadłe listki z plamkami będą w tej ziemi tak sobie grzyby roznosić, że larwy bruzdownicy już tam siedzą i łapki zacierają, że w przyszłym roku nic nie wyrośnie, że może przegapiłam jakąś chorobę i róże się nie obudzą... Mówisz, że odpoczniemy? Ja już jestem wykończona na przyszły rok!

Czytanie o różach na forum to podstawa Ja jednak przeważnie szukam zdjęć, żeby zobaczyć jak te cudowne kwiaty ze zdjęć w sklepie, NAPRAWDĘ wyglądają No i czy chorują itp. O Charming Piano akurat niewiele było, bo to jeszcze niezbyt popularna róża jest, więc nie wyłowiłam info, że taki wyrostek z niego bywa.

Daysy, ja nadal nie mogę uwierzyć, że Queen of Sweden taki numer potrafi wywinąć Mam nadzieję, że u mnie będzie bardziej powściągliwa, bo lubię patrzeć na te jej filiżaneczki z góry.

Kasiu, ja akurat białą mam jedną jedyną i to jest Artemis, który cudny jest niewątpliwie, to wysoki nie wyrasta. U mnie jak z katalogu 1,2m, ale młody jest, więc może będzie wyższy, ale dla Ciebie i tak pewnie za mało

I fotki dzisiejsze. Wspominałam wyżej o Charming Piano. Oto on z dzisiaj. Muszę się napatrzeć na ten kwiat, bo jest na tę chwilę jedyny



A tu Baronesse. No niemożliwe są te jej białe paseczki



A to Voyage, Szczękę ktoś mu nastawił chyba. Kocham go nawet przetrąconego



A to moja łysa Granny/ The Faun



Jak można tak chorować jak się tworzy takie idealne kwiaty???



Choruje też trochę Giardina, ale po niej nie widać tak bardzo, tym bardziej, że najwyższe pędy mają tak z 1,8m. Co to będzie w następnych latach?



Ładnie się zgrała para Jacques Cartier i Abraham Darby. Szkoda, że obaj nie szaleją z kwitnieniem, bo zestaw mi się podoba:

[Ewa7]

Kurka ale granny sie sypneła i to tak szybko, czy mi sie wydaje, że pędy też ma jaśniejsze ? Voyage fajna i nadal kwitnie - to dobrze bo zamówiłam

[x-ja-a]

No właśnie W kolorze pędów nie zauważyłam różnicy, chyba zawsze były dosyć jasne, ale nie dam sobie ręki uciąć. Mam nadzieję, że to taki tegoroczny epizod i dalej będzie lepiej. W zeszłym roku było ok, Voyage to jej sąsiad i ma się dobrze. Dobrze, że go zamówiłaś, bo fajny jest baaardzo.

[daysy]

Mnie też, ale powiedziała, że jako królowa musi patrzeć na wszystkich z góry , na razie patrzymy sobie w oczy, ale jak mi podskoczy ..... to ja podskoczę do niej z sekatorem i zobaczy kto tu rządzi

[ewka36jj]

Naprawdę chcecie odpoczywać? Mnie ciągle mało koloru, zapachu i w ogóle widoku róż w naszych ogrodach! Ja dziękuję uprzejmie za zimę i proszę , a nawet wnoszę o długie i niekonczące się lato. No , może być i wiosna, bo wtedy szaleją tulipany. W sekrecie powiem, że dokupiłam kilkadziesiąt kolejnych

[x-ja-a]

Daysy, nie zrobisz tego!
Ewa, ja naprawdę lubię jesień i zimę jak nie jest bardzo, bardzo zimno i ślisko. Uwielbiam wrócić do domu po pracy i gapić się na ogień w kominku z kubkiem gorącej herbaty. Uwielbiam, ale nie przeczę, że pierwsze oznaki wiosny to coś absolutnie cudownego i od Nowego Roku właściwie już jej wyczekuję O właśnie, wiedziałam, że coś mi się chce... Herbaty! Zdrówko A nowych cebul gratuluję! Na pewno będzie u Ciebie pięknie na wiosnę!

[aneczka1979]

Witaj. mijamy się często w różnych wątkach więc postanowiłam zajrzeć do Ciebie.
Mam więc miłą lekturę na dzisiejszy wieczór, bo już wiem, że czyta się Ciebie bardzo przyjemnie. Pozdrawiam.

[dorotka350]

Moja Granny też ma jasne pędy. Widocznie taka już jej uroda Na razie zdrowa i oparła się nawet mączniakowi, który szaleje dookoła.
Zestawienie Jacques Cartier z Abrahamem Ten pierwszy słabo powtarza i kwiaty chowa jakby się ich wstydził, a przecież są piękne i pachnące. Denerwuje mnie to trochę, bo ciężko je czasami dojrzeć wśród liści.