A psisko powściągliwe w swoim zachowaniu. Tylko kartonik skubnął. Mój w ciągu jednego posiedzenia rozszarpał 6 par butów. Wspominałam Ci że mój pies jest wykastrowany?
W moim ogrodzie cz.2
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Bajkowe zdjęcia robisz Martusiu.
A psisko powściągliwe w swoim zachowaniu. Tylko kartonik skubnął. Mój w ciągu jednego posiedzenia rozszarpał 6 par butów. Wspominałam Ci że mój pies jest wykastrowany?
A psisko powściągliwe w swoim zachowaniu. Tylko kartonik skubnął. Mój w ciągu jednego posiedzenia rozszarpał 6 par butów. Wspominałam Ci że mój pies jest wykastrowany?
Pozdrawiam. Beata.
Re: W moim ogrodzie cz.2
Ło matko i córko
szybko tej szczęki nie podniosę
przepiękny masz ogród , a skalniak
gdzie ty takie kolosalne kamole znalazłaś
ogromna kolekcja żurawek nie wspominając o różach
jak długo już rośnie Twoja ND ? jest ogromna
a teraz muszę trochę ochłonąć
a teraz muszę trochę ochłonąć
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Kusicie mnie skalniakami zwłaszcza ,że rojniki czekają na wygospodarowanie miejsca.Róże od Ewy bardzo ładne,moje bardzo ładnie rosną.
Martuś czy Pelargonie masz z własnego siewu?może pokażesz sadzonki pomidorków?Pozdrawiam.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witajcie Kochani.
Marysiu, Pat, Beatko, na szczęście przedmiotem pożądania mojego łapciucha (łapciuch - od nałogowego lizania jednej łapy po złamaniu paznokcia) są tylko kartony, jestem w stanie wybaczyć tą specyficzną rozrywkę
Iwonko, przemiła Istoto, kamyki są przyciągnięte ciężkim sprzętem a uprzednio wyorane z pola
ND , kurka nie pamiętam, ze 4-5
Joasiu pelargonie są z ubiegłego roku. Udało mi się je przezimować. Z róż od Ewy jestem super zadowolona! Zaraz wkleję pomidorki.
Wybaczcie, że się nie rozpiszę ale padam na pyszcz. Wróciłam z pracy o 19 i dosadziłam do powstałych rabat 22 litrowe lawendy, podlałam rozsady i ledwo żyję.
Za to 4 nowe rabatki mam już obsadzone. Pozostaje zamknąć ogrodzenie,wygrabić, zrobić płotki odgradzające, murki pod siatką oraz wybrukować środek kamieniem polnym.Może do zimy eM znajdzie czas
Do róż dosadziłam ostróżki, lilie, naparstnice, jeżówki, liatry i lawendy.





Joasiu moje pomidorki prezentują się tak:

Nie są duże ale ja wcześniej niż po połowie marca nie sieję. Te w skrzynkach po 20 pójdą do gruntu.
Wybaczcie ciemne zdjęcia ale bateria ledwo dychała
Kupiłam dziś jeszcze 4 pierwiosnki, goryczkę i lepnicę ale zmrok mnie złapał. Poczekają do jutra

Marysiu, Pat, Beatko, na szczęście przedmiotem pożądania mojego łapciucha (łapciuch - od nałogowego lizania jednej łapy po złamaniu paznokcia) są tylko kartony, jestem w stanie wybaczyć tą specyficzną rozrywkę
Iwonko, przemiła Istoto, kamyki są przyciągnięte ciężkim sprzętem a uprzednio wyorane z pola
Joasiu pelargonie są z ubiegłego roku. Udało mi się je przezimować. Z róż od Ewy jestem super zadowolona! Zaraz wkleję pomidorki.
Wybaczcie, że się nie rozpiszę ale padam na pyszcz. Wróciłam z pracy o 19 i dosadziłam do powstałych rabat 22 litrowe lawendy, podlałam rozsady i ledwo żyję.
Za to 4 nowe rabatki mam już obsadzone. Pozostaje zamknąć ogrodzenie,wygrabić, zrobić płotki odgradzające, murki pod siatką oraz wybrukować środek kamieniem polnym.Może do zimy eM znajdzie czas
Do róż dosadziłam ostróżki, lilie, naparstnice, jeżówki, liatry i lawendy.





Joasiu moje pomidorki prezentują się tak:

Nie są duże ale ja wcześniej niż po połowie marca nie sieję. Te w skrzynkach po 20 pójdą do gruntu.
Wybaczcie ciemne zdjęcia ale bateria ledwo dychała
Kupiłam dziś jeszcze 4 pierwiosnki, goryczkę i lepnicę ale zmrok mnie złapał. Poczekają do jutra

- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
No toś się napracowała. Ostatnio jak byłam, ogród wyglądał imponująco. Teraz jest pewnie niedoopisania.
Martuś a przetaczniki gdzie poszły? Nie do róż?
Pomidorki przecudnej urody
już sobie zazdraszczam 
Martuś a przetaczniki gdzie poszły? Nie do róż?
Pomidorki przecudnej urody
Pozdrawiam. Beata.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Beatka przetaczniki poszły do róż, owszem, tylko nie tych róż tutaj a przed domem
Paliki masz? Bo tu godzina 0 zaraz wybije
Musisz do mnie przyjechać w piątek, nie widzę innej opcji. Do czwartku siedzę do późna w pracy a piątek może będę miała wolny, zdzwonimy się. Nie mogę już patrzeć jak Twoja papryka się męczy. Mam wyrzuty sumienia!
Paliki masz? Bo tu godzina 0 zaraz wybije
Musisz do mnie przyjechać w piątek, nie widzę innej opcji. Do czwartku siedzę do późna w pracy a piątek może będę miała wolny, zdzwonimy się. Nie mogę już patrzeć jak Twoja papryka się męczy. Mam wyrzuty sumienia!
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Paliki mam bo wiosną poszłam do sąsiada i powiedziałam mu, że jego leszczena przełazi na moją działkę. Zaproponowałam podcięcie i zaopiekowanie się tym bałaganem. Sąsiad zadowolony a ja pozyskałam paliki.
Ja dla Ciebie taz mam małe co nieco. W piątek będę jeżeli już nalegasz

Ja dla Ciebie taz mam małe co nieco. W piątek będę jeżeli już nalegasz
Pozdrawiam. Beata.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Wręcz żądam
Wskazany pusty bagażnik, hm...może wyjmij koło zapasowe?
I przedni fotel .... 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś, jeśli mogę zapytać, jaką odmianę lawendy kupowałaś?? u mnie rośnie hidcote blue, ale ona dosyć niziutka jest (max40cm wys) więc dopadłam w obi coś co było opisane jako lawenda wąskolistna, wys 60 cm, patrzę w domu a ona pod doniczką opis hidcote..pewnikiem to samo wzięłam..tak więc nadal poszukuję konkretnej odmiany wysokiej 
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3390
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś sporo pracy było ale późniejszy widok zmęczenie wynagrodzi.Rabatka bardzo ładnie i fanie dobrałaś roślinki do różyczek.Pomidorki
Moje jeszcze malutkie martwię się czy zdążą
W jakich odległościach sadzisz ?
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Może jeszcze dziecka mam nie zabierać, bo za dużo miejsca w aucie zajmuje?
Martuś taczki sobie do autka dospawam. Zabiorę się?
Martuś taczki sobie do autka dospawam. Zabiorę się?
Pozdrawiam. Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Pomidorki jak moje w 4 rzędach, nawet nie wiem czy moje nie mniejsze i te z nie robię większej rozsady taka krępa jest najlepsza.
Podziwiam Cię ...wrócić po 19i jeszcze w 22 wykopane dołki wsadzić i podlać
...i zdjęcia zrobić 
Podziwiam Cię ...wrócić po 19i jeszcze w 22 wykopane dołki wsadzić i podlać
Re: W moim ogrodzie cz.2
Ja tez szczenę przytrzymuję
I pytam , czy te Alexandry to tam pod murem? To one maja już pąki u Ciebie??
I pytam , czy te Alexandry to tam pod murem? To one maja już pąki u Ciebie??
Bea
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Sabinko, kupiłam lawendę wąskolistną "munstead strain" w zasadzie z przypadku, innej nie było. Za to uważam, że trafiłam na dobrą okazję, za przerośniętą sadzonkę w litrowej doniczce płaciłam 5 zł. Z tego co o niej czytałam jest z tych wyższych i odporniejszych na mróz.
Joasiu, pomidorki zdążą, za tydzień przyjdzie ocieplenie to ruszą z kopyta. Sadzę co pół metra ale mam zamiar prowadzić na jeden pęd. Za rabatkę, dziękuję
Beatko, e...., nie, dziecko weź, przecież możesz je u mnie zostawić
Marysiu, ja po całym dniu pracy nie jestem zmęczona fizycznie, tylko oczy mnie bolą od komp. i głowa puchnie od natłoku inf., spraw do zapamiętania itp. W pracy muszę być skoncentrowana, inaczej mój błąd mógłby drogo kosztować klienta i mnie. Praca w ogródku, nawet wieczorna pozwala się przyjemnie "przewietrzyć". Co do pomidorków to im bardziej krępe tym lepiej. Ważne, że bryła korzeniowa jest dobrze rozwinięta.
Beatko, witaj
Alexandry rosną za piwnicą i przed w sumie też
Wczoraj im się przyglądałam i tak! Mają pąki 
Tutaj rośnie 11 Alexandrów:
Od frontu piwnicy zasadzone jest jeszcze 5 na zmianę z 5 szt. róży William Baffin.
Jak zostanie założona siatka na widoczne na końcu piwnicy słupki, po jej zewnętrznej stronie dosadzę 7 szt. Alexandra, który czeka na mnie u Ewy.
Joasiu, pomidorki zdążą, za tydzień przyjdzie ocieplenie to ruszą z kopyta. Sadzę co pół metra ale mam zamiar prowadzić na jeden pęd. Za rabatkę, dziękuję
Beatko, e...., nie, dziecko weź, przecież możesz je u mnie zostawić
Marysiu, ja po całym dniu pracy nie jestem zmęczona fizycznie, tylko oczy mnie bolą od komp. i głowa puchnie od natłoku inf., spraw do zapamiętania itp. W pracy muszę być skoncentrowana, inaczej mój błąd mógłby drogo kosztować klienta i mnie. Praca w ogródku, nawet wieczorna pozwala się przyjemnie "przewietrzyć". Co do pomidorków to im bardziej krępe tym lepiej. Ważne, że bryła korzeniowa jest dobrze rozwinięta.
Beatko, witaj
Tutaj rośnie 11 Alexandrów:
Od frontu piwnicy zasadzone jest jeszcze 5 na zmianę z 5 szt. róży William Baffin.
Jak zostanie założona siatka na widoczne na końcu piwnicy słupki, po jej zewnętrznej stronie dosadzę 7 szt. Alexandra, który czeka na mnie u Ewy.


