Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...

[sweety]

Ewo! Rudbekie znalazły stałe miejsce w moim ogrodzie
Co do Sadzawki w takim razie mamy problem rozwiązany. Skusiłby mnie, ale tylko jakiś rarytas. A piwonie? Czekam aż te, które mam pokażą na co je stać. Do tej pory nie kupię żadnej...



Anulko! Poszukam. Obiecuję. Liliowce rosną u nie głownie na 2 rabatach. Na jednej poza nimi są marcinki, a na drugiej -małe iglaczki. Ale mam także kępę na rabacie bylinowej, w irysowym szpalerze i pojedyncze na rabacie bylinowej za domem. Lilie rosną na rabatach różanych. Natomiast rudbekie na rabatach bylinowych. Tam panuje mój ulubiony misz - masz

[Monika-Sz]

Na każdym zdjęciu słońce! Pięknie potrafisz uchwycić urodę kwiatów i wszystkie szczegóły- patrząc na nie w ogrodzie trochę się tego nie zauważa.. A u Ciebie- co kwiat, to cudo

[sweety]

Kuszę, mamię, hipnotyzuje, nęcę, pociągam, wabię Ale Moniko one są takie piękne

[Monika-Sz]

Ja z takich słoneczek na razie mam gailardię- cudna żółto czerwona, kwitła do przymrozków i mam nadzieję, że przetrwa imę.. Rudbekie bardzo lubie- miałam jedną sztukę ale chyba ślimaki ją wykończyły.. Wiosną co tylko listek spod ziemi wyjrzał, to był obżerany do zera Może u mnie nie ma tylu ślimaków, bo chętnie spróbuje jeszcze raz. A po takiej porcji zdjęć- nie może być inaczej

[sweety]

Spróbuj koniecznie

[koziorozec]

Aniu,i ostróżki i rudbekie to też i moje ulubienice,ale mam jeszcze takie wysokie rudbekie to może będą dla Ciebie w prezencie,jak masz gdzie posadzić wysokie

[sweety]

Jak najbardziej mam odpowiednie miejsce, Marto Jakieś posadziłam w zeszłym roku, ale nie zdążyły zakwitnąć... Ale od strony mojego bałaganiarskiego sąsiada będą idealne

[Mufka]

Ooo, jakie śliczne te rudbekie Dostałam jesienią nasionka takiej bordowej pięknotki od Ewy/rozalki, będę wkrótce wysiewać

[Maska]

Aniu właśnie jestem pod wrażaniem oferty liliowców, którą właśnie dostałam od Emila łeb odpada i blokada na konto robi się sama! Liliowce są jego i amerykańskie
Twoje są śliczne (jak ja je lubię ) Chciałam Cię zapytać o czerwoną rudbekie, którą ja mam pierwszy rok, czy Ty swoją okrywasz na zimę? bardzo nie chciałabym ja stracić

[sweety]

Marysiu! Nawet nie zaglądam do oferty Emila, bo na pewno bym poległa. Kupiłam kilka liliowców jesienią i chcę spokojnie poczekać, jak one zakwitną. Wówczas zdecyduje, jakie jeszcze chcę. Zapewne to jednak będą pojedyncze odmiany. Może jakieś rarytasy Rudbekii nie okrywałam. W końcu inne odmiany nie tylko dobrze zimują, ale i ładnie się sieją. Zatem pozostaje nam mieć nadzieję...

[koziorozec]

Aniu,pokazałam u mnie te 2 wysokie rudbekie ,ich wysokość dochodzi do 2 m

[marpa]

Rudbekie...mam ale nie przypominam sobie ,żebym kiedykolwiek je kupowała albo dostała...Ot , tak same się skądś biorą , wzajemnie zapylają potem rozsiewają i powstają nowe okazy...Lubię je fotografować !

[sweety]

Marysiu (Mufka)! Oby Twoje rudbekie z nasion powtórzyły cechy Siałam w tym roku nasiona Cherry brendy od dziewczyn z forum, ale wyszły takie jak zawsze - brązowo - żółte. Mam nadzieję, że te z sadzonek nadal będą bordowe. Rudbekie są dla mnie niezwykle dekoracyjne, a przy tym zupełnie niewymagające. Bardzo je lubię.



Marto (koziorozec)! Zaraz biegnę zobaczyć



Maryniu (marpa)! Bo one się świetnie sieją. U mnie wyszły w jednym miejscu, gdzie na 100% ich nie siałam. A w miejscy, gdzie siałam w pierwszym roku już chyba zawsze będą rosły. Szkoda tylko, że nie zawsze powtarzają cechy rośliny matecznej... Ale nikt nie jest doskonały

[Lineta]

Pełny wątek słoneczek, aż się zaroiło. Rudbekie są takie ciepłe, wesołe, chociaż mnie ich kwitnienie zawsze kojarzy się ze schyłkiem lata.

[asia2]

Rudbekie fajne, ale czekam z utęsknieniem na obiecane jeżówki ...