Tolinka i róże

[robaczek_Poznan]

Tolinko, piękny pączuś na wisterii!
Każda angielka nadaje się do grupowych nasadzeń. Wszystko zależy od tego jaką mają mieć wysokość i kolorystykę.

[Daisy]

Witaj Tolinko!


Piękna wiosna u Ciebie! Twoja glicynia ma pąki kwiatowe a moja ciągle śpi.....

[Tolinka]

Witajcie kochane
i jak tam po świętach ? Kilogramy uzupełnione?
U mnie wszystko jak trza i nawet śmigus był obfity....,za co moje roślinki są bardzo wdzięczne
Ogród nabiera pełni jest pięknie i kolorowo,a róże gnają na wyścigi do góry na niektóre patrzę z podziwem bo rosną w oczach
ale jeszcze żadna nie ma pączka czekam cierpliwie ,ciekawe która będzie pierwsza
Dziś pięknie i cieplutko ,więc będę sadzić dalie
A.... i martwię się o glicynię ,chyba przymrozki dokuczyły pąkom kwiatowym ,nie wiem czy zakwitnie.... szkoda ,bo pąków było sporo i byłby naprawdę fajny widok,no cóż jak to w ogrodzie i radości i smutki.

[ewka36jj]

U mnie część różyczek ma się świetnie, piękne duże krzaczki obsypane pączkami. Inne dopiero niedawno obudziły się, ale zdążyły już wypuścić kilka pięknych liści i każdego dnia rosną coraz bardziej. Są niestety i takie, które ciągle nie mają ochoty na pobudkę. Czasem jest tak, że dwa pędy mają piękne liście, a kolejne dwa pędy tylko wypustki. Tak mam przy Chopinie.
Mszycom jest obojętne, siadają na wszystkich pędach, na dużych i małych listeczkach, na pączkach. Kolejne deszczowo-burzowe dni uniemożliwiają oprysk.

[AniaDS]

To ja się obiema ręcami pod Ewą podpisuję, u mnie wszystko jest identycznie.

[Tolinka]

No i są i to całe mnóstwo pierwszy pąk pokazał Louis odier i Cap Diamant zdjęcia z wczoraj





a dzisiaj są już pąki na Souvenir de la malmaison i Felicite parmentier
a zanim zaczną kwitnąć róże czekam jeszcze na kwitnienie tych przystojniaków



i jeszcze różanka zanim zakwitną róże

i jeszcze takie tam ale je bardzo lubię więc wrzucam







Ewuś,Aniu u mnie mszyce też grasują i są wszędzie ale i ja nie daję za wygraną zostało mi trochę mikstury czosnkowej z zimy nie została wypita przez nas ,to teraz jak znalazł na opryski,a śmierdzi tak że ja ledwo daję radę ,więc mam nadzieję ,że żaden robal nie tknie moich roślinek
Najgorsze w tej chwili to są chwaściska, które rosną nie wiadomo kiedy ,bo rano wyrwę ,a wieczorem jest następny z mleczy to chociaż pożytek jest bo na miodek zrywam (u siebie tępię zrywam u sąsiada ) ale cała reszta
Glicynia niestety przemarzła i część zawiązków kwiatowych zżółkła i odpada ,tylko te co nie zdążyły wychylić łebków mają jeszcze szanse zakwitnąć ,mam nadzieję że już bez niespodzianek
A na dobranoc jeszcze miłość i duma mojego M
Jabłoń ozdobna ....jest naprawdę piękna

[hal1959]

Mam podobną jabłoń ozdobną,moja ma na imię OLa.
Zazdroszczę pączków na różach,u mnie daleko do nich

[aneczka1979]

Zaznaczam sobie wątek i będę zaglądać, gdyż bardzo podoba mi się Twój ogród i stworzone w nim aranżacje.

[AniaDS]

Tolinko, widzę, że masz u siebie latarenkę na takim fajnym haczyku, kupowałaś to w komplecie?
Takich samych haków na długich nóżkach potrzebuję.

[Tolinka]

Aniu bardzo mi miło zaglądaj kiedy tylko masz ochotę zapraszam
AniaDS latarenkę kupowałam w komplecie i chętnie bym Ci pomogła ale nie mam pojęcia gdzie same takie haczyki można kupić

[hal1959]

Tolinko piękne masz już poczusie róż,moje nie bardzo garną się do pączkowania
Też mam podobne latarenki 2 na takich haczykach,ale one były w komplecie

[Tolinka]

Halinko dziękuje tych pączusiów to juz cała masa ,liderką jest Louis cały obsypany pąkami ta róża bardzo mnie zadziwia pozytywnie oczywiście posadzona w zeszłym roku latem do jesieni zbudowała pokaźnych rozmiarów krzaczek kwitła paroma kwiatkami,a w tym roku no chyba da popis, jeszcze jej za bardzo nie znam ale za to co już pokazała dosadziłam kolejnego Louisa
A tak poza Louisem to wszystkie różyczki pączkują jedne mniej drugie więcej ,tylko te paskudne mszyce walczę z nimi jak mogę na razie opryski naturalne z mydła czosnkowego i takie tam ,w beczce już,już będzie gnojówka z pokrzyw na razie przed chemią się bronię ,ale jak to nie pomoże no to cóż...
Dzisiaj piękna pogoda jak dam radę to pocykam troszkę fotek

[AniaDS]

U mnie mszyc też do oporu, nie pomagają już opryski eko, musiałabym je robić co trzeci dzień, przy tylu różach to nierealne. Co zlikwiduję kolonię, to za kilka dni mam już nową. Czekamy na zdjęcia

[Tolinka]

No walka z mszycami nie ma końca są wszędzie ja jeszcze walczę bio opryskami ale chyba skapituluję i sięgnę po chemię
Dzisiaj byłam na targach kwiatowych i przytachałam Biedermeiera ładny krzaczek jak na to co czytam o tej róży nad wyraz wyrośnięty i okazały ,ciekawa jestem jak będzie rósł u mnie.
A różyczki pokazują coraz więcej pąków już obstawiam z M która będzie pierwsza wygląda na to że LO ale goni ją Felicite
Louis






cdn.

[usa1276]

Tolinko u mnie Edenka już rozchyla poły płaszcza