Może się to wzięło z tego że owoce są czerwone a jakoś od dziecka nam wszystkim zapobiegawczo wmawia się ze te wszystkie czerwone kuleczki to TRUJĄCE i żeby tego nie jeść! analogicznie do kruszyny, wawrzynków, jarząbów, ostrokrzewów, cisów i jeszcze tego trochę jest.
Pamiętam że jak byłem dzieckiem to jadalne małe czerwone owoce to miała tylko porzeczka.. reszta to śmiertelną trucizna.








