magdogród:-)

[magdala]

Cześć Marzenko

Wielkie sadzenie przede mną ,chyba sobie na tę okazję kupię gumiaki w Biedronie -widziałam takie ładne w kratkę
Na Rozchodniki przestałam patrzeć jako na odmiany . Widziałam już tyle różnorodnych "Matron" -każda inna!
Więc teraz kupuję te ,które po prostu mi się spodobają -Ta sama odmiana czasem bardzo różni się odcieniem kwiatów ,łodyg itp.

Ten ciemny faktycznie może być Imperiorem . Ten ,co dostałam od Izyziem to dopiero jest piękność !
Miałam zrobić dzisiaj zdjęcie -nie zrobiłam.....

Marzenko - byłam w Twoim wątku -tam to się dopiero dzieje! Zmiany niesamowite .
Zaraz się do Ciebie wybieram

[magdala]

Obrzydliwie pada. Pogoda idealna do kręcenia horrorów....

Taka aura od razu źle na mnie wpływa. Już widzę przedłużający się styczeń, potem luty
Ech! Dlaczego taka piękna złota jesień nie może trwać do grudnia chociażby..?

Jutro zaplanowane równanie działki -ale czy w deszczu też można???
Specjalnie mam dzień wolny.

[izaziem]

Do południa przecież u nas nie pada Jeszcze sobie trochę pogrzebiesz
Ja jeszcze robię sobie nadzieję na promocję w auchon na cebulki, rok temu była rewelacyjna.

[magdala]

No i sobie pogrzebałam
Ale nie tam gdzie chciałam .....
--------------------------------------------------
Ech! Koparka musiała zostać przy innej robocie -jakaś awaria czy coś. Nie mogła dzisiaj pracować u nas
A ponieważ i ja i mój mąż zsynchronizowaliśmy sobie wolny dzień- trzeba było to wykorzystać.
Pojechaliśmy na starą działkę i sprzątaliśmy tak ......,że aż wszystkie kości czuję.... :roll

[gorzata76]

Ach... jak mało romantycznie
Oboje mieliście wolne... i na działkę... do sprzątania
Czyli prace ziemne odłożone... a Ciebie pewnie łapki już świerzbiły... stąd ta działka
Bo mąż... wiadomo... nie zając...

[magdala]

A no , nieromantycznie zupełnie....
I mąż nie zając...a Baran

Chociaż mojemu mężowi chyba bardzo się podobało ,bo ćwiczył swój nowy nabytek -kosę spalinową.
Skosił mi wszystko ,włącznie z Hortensją ogrodową i takie tam....
Chce sobie jeszcze kupić piłę...
Ja miałam pracę bardziej monotonna ,bo" leciałam" na grabiach.
Ale wyczyszczone jest ,aż miło! Wiecie- na działkach ROD-owskich są kontrole-wiosenna i jesienna.
Trzeba mieć zadbany ogródek ,bo inaczej wywieszą na tablicy! ;:78

[klarysa]

Wracając z pracy w zimnicy i deszczu ( na szczęście w ciepłym autku) myślałam o tobie i twoich planach koparkowych.
Szkoda, ze nic z tego dzisiaj nie wyszło.
Ale może nie ma tego złego, co by na dobre. Kolejny termin zaczarujemy na pogodny. Powrót złotej jesieni.
Będziesz mogła grzebać do woli.
Fajną masz tę pierwszą działeczkę. Jabłuszka smakowicie wyglądają.
I na fotkach nie widać, ze dziś taki paskudny dzień
M ma nową zabawkę, a tobie zostawił prymitywne grabie. Spryciula z niego.

[magdala]

Justynko
Albo to ja zgrzałam się przy grabieniu ,albo tam ,gdzie Ty byłaś -była zupełnie inna pogoda
Bo muszę powiedzieć ,że "moja" pogoda była dziś bardzo ładna... Kilka razy ,co prawda pokropiło ,ale większość dnia świeciło słońce..

Po wczorajszym dołującym dniu ,nawet nie spodziewałam się tak pięknego dnia

Co do koparki - umówiona jest już na sobotę ,ale tym razem beze mnie Będę pracować .
-------------------------------------------------------------------------------------------

A "stara" działka coraz bardziej zakręca mi łezkę w oku .... W końcu to kawał życia na niej spędziliśmy.

[aleb-azi]

Ale wygłaskana działeczka... Widać, że ręce swędziały...
Padało... Piesio w pelerynce... Spoważniał.... Czas leci....

Taka aura od razu źle na mnie wpływa. Już widzę przedłużający się styczeń, potem luty
Ech! Dlaczego taka piękna złota jesień nie może trwać do grudnia chociażby..?

Magduś.... źle, źle, źle....
Święta za pasem, od wigilii zacznie dnia przybywać i... już luty, przebiśniegi zgarną ostatnie plamy śniegu, krokusy wylegną napawać się słońcem. Zacznie się nowy sezon

[izaziem]

Mój M też baran i dwie córki też. Tak więc mam niezłe stadko - tylko z nimi na halę...
A pogoda była całkiem niezła tak do 14 tej. Trochę niebezpieczne te zabawki i lepiej żeby tej piły nie kupował Oglądałaś 'teksańską masakrę piłą łąńcuchową' ? - ja nie ale brzmi strasznie. A z grabiami to ostrożnie bo ja mam od nich 'łokieć tenisisty'

[magdala]

Iza- belo

Piesek w mieszkaniu pod kocami leży ,to każde dłuższe wyjście z domu może go przyprawić o dreszcze.
Myśliwski to on jest tylko z nazwy

Święta za pasem mówisz.....?To dopiero mnie przeraziło !!
Ale ten dalszy ciąg-całkiem całkiem
-----------------------------------------------------------

Izo
No ,ładnie! Trzy Barany w jednym domu ???
To dobry i przebojowy znak ,tylko od czasu do czasu jest wojna

"Teksańskiej masakry" też nie oglądałam (dzięki Bogu),ale i bez tego mam czarne myśli....
Mój mąż umie wszystko zrobić ,jednak czasem robi to za szybko i za nerwowo .
Mimo ,że tłumaczy mi ,że to nie taką piłą obcina się palce (brr) ,bo trzeba ją trzymać obiema rękoma ,
no ale są jeszcze inne części

---------------------------------------------------

Aaa! Co do tego tenisisty - ja nie macham grabiami jak rakietą ,tylko tak szur, szur -po ziemi
To mi chyba nie grozi ?

[Ignis05]

Madziu, prawie codziennie wypatruję , czy przypadkiem nie sadzisz już roślin w nowym ogródku.
Mam tylko nadzieję, że jeszcze pogoda się poprawi .

[100krotka]

Wywieszą? Na tablicy?

"Tych klientów nie obsługujemy?"

[Sure]

Ja powinnam machać grabiami jak rakietą, jak lecą żołędzie od razu je na aut jakiś posyłać! ;)
Magdo, a kiedy obsadzasz nowy ogród? Myślałam, że coś tam już wkopywałaś?

[gorzata76]

Sobota już jutro! A potem - do dzieła!