Moje domowe i balkonowe

[Anjja]

Nie znam tak dobrze Wrocławia. Byłam ze 2 lata temu ale zdecydowanie za krótko i za mało zwiedziłam choć Panorama Racławicka odfajkowana i bardzo mi się podobała. Jako dziecko jak ja zwiedzałam to nie bardzo czułam klimat ale wtedy z kolei wydawała mi się z 10 razy większa

[Wiktoria_W]

To jesteś dużo lepsza ode mnie - ja tam jeszcze nie dotarłam (podobnie, jak do wrocławskiego ZOO), byłam za to w Ogrodzie Botanicznym (to tak, żeby było choć trochę w temacie roślin ).

Odżyłam . Dodzwoniłam się do urzędu i będą sprawdzać, gdzie jest błąd - mogę znów spokojnie oglądać forum .

[Anjja]

Ja mieszkam w pobliżu jeziora Pogorii i ze wszystkich moich znajomych mieszkam najbliżej, a najrzadziej tam chodzę (1-2razy do roku)

[Wiktoria_W]

Na Pogorii byłam raz - w zeszłym tysiącleciu, ale pamiętam, że było całkiem sympatycznie .

Wracając do tematu roślin. Obfociłam trzy kolejne - na początek starzec od Adama S.. Zaaklimatyzował się i całkiem nieźle sobie radzi: ; ceropegia - nie mogłam znaleźć dobrego miejsca do zrobienia zdjęcia, więc w końcu zdecydowałam się ją postawić (wiem, że pewnie lepiej wyglądałaby wisząca):
i bidulka naranjilla, u której chyba przez rok prowadziłam walkę z przędziorami i dlatego taka mizerota:

[nuta23]

Starzec i Ceropegia pięknie wyglądają.

[Anjja]

Ah... kiedy moja ceropegia taka będzie
Starca mamy z tego samego źródła tylko mój maluch jeszcze w wodzie

[Wiktoria_W]

Dziękuję Nuto

Anjju - mojemu w drodze połamała się jedna gałązka i Adam poradził mi, żeby te połamane kawałki wsadzić do ziemi. Jeden nie przetrwał, ale pozostałe dwa puszczają nowe listki, chociaż korzeni jakoś nie chcą. Ale skoro puszczają liście, to mam nadzieję, że będzie dobrze. A ten Twój w wodzie coś puszcza? Może lepiej by mu było w ziemi? Znawcą nie jestem - to tylko taka luźna sugestia .

[justus27]

Jeej...a ja myślałam, że ten starzec to bluszcz Stanowczo za małą wiedzę kwiatkową mam...

[AnnaAgnieszka]

Jaka dorodna corpegia istne cudo

[zeberka4]

Ceropegia podobna do mojej, nie wiem nawet czy nie wieksza
a kwitła>?

[Wiktoria_W]

Dziękuję bardzo za pochwały (kurcze, nie widzę nigdzie dygającej buźki ) .

Zeberko - mój mężczyzna nie pozwala wiercić w sufitach, ani ścianach, na karniszach też nie pozwala wieszać, skutkiem czego ceropegia stoi dość daleko od okna i chyba trochę brakuje jej światła. Cały czas czekam na kwiaty, ale obawiam się, że ma za ciemno.

[elcia1974]

mój mężczyzna nie pozwala wiercić w sufitach, ani ścianach, na karniszach też nie pozwala wieszać

Ale masz rygor. Dobrze, że mój M ma do tego inne podejście, bo ja mam wielką miłośc do wszelkich "wisiołków" i gdzie
ja bym się z nimi podziała, gdybym nie mogła ich wieszac?

[Wiktoria_W]

Udało mi się osiągnąć dwa haki w suficie balkonowym. Na wszystko inne ma jakieś wykręty: w ścianach zewnętrznych nie, bo są jakieś metalowe wzmocnienia i nie da się ich przewiercić; na karniszach nie, bo wiszą na "słowo honoru" i zaraz spadną razem z doniczkami (to akurat fakt - już wyskakują ze ścian ); w suficie nie - właściwie już nie pamiętam dlaczego; a w ścianach wewnętrznych nie, bo "wszędzie lecą kable i na pewno trafilibyśmy w kabel". Tak to wygląda - gdyby było nie, bo nie, to dałoby się coś powiesić bez jego udziału, a tak, to faktycznie obawiam się, że mogłabym trafić na jakąś niespodziankę .

[Anjja]

A ten Twój w wodzie coś puszcza?

Mój wypuścił już piękne korzonki Wolę w wodzie bo widzę czy są korzonki czy nie, a w ziemi to bym pewnie codziennie prace wykopaliskowe prowadziła drugi powód to to, że część roślinek chce do hydroponiki przenieść to z wody od razu łatwiej

[Wiktoria_W]

To w takim razie gratuluję korzonków i więcej się nie wtrącam .