Mój ogród przy lesie cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Maryniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. ;:196
Ty kochana nie narzekaj, masz piękne, ciekawe roślinki, wszyscy Ci to mówią.
Tulipany u mnie także jeszcze nie kwitną.
Taka nawałnica, pomimo, że deszcz potrzebny, ale mogła uszkodzić kwitnące roślinki. :)
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Andrzeju wiosennego deszczu nigdy za wiele, dzięki za wiadomość.
Nasze piaseczki się cieszą, aby tylko nawałnic nie było, tak jak napisała Marynia. :)
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajka pisze: Joluś- pamelka czyżbym gdzieś nieopatrznie o tym leniu napisała, czy masz taką intuicję? :;230
;:113
U nas tez burzysko fest przeszło, cieszę się, że podlało :tan
A ja obserwowałam przez basenowe okno :lol:
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

To u mnie ta sama burza przeszła chwile temu,mocno popadało delikatnie mówiąc...
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10605
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

..cudowny dywan stokrotek to jak z bajki ...Taju nie likwiduj ich.. ;:180
..oj przeciesz nie daleko jesteś od mojej miejscowości a taka różnica w kwiatach
u Ciebie to naprawdę zacisze... :)a deszcz troszke popadał...
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Joluś Ty na basenik, a działka sama się podlewa, fajnie, prawda? :D

Andrzejku, to dobrze, że spokojny ten deszczyk, a Ciebie podziwiam, że na leśnej działce burzy się nie boisz i jeszcze fotki robisz.
Kiedyś spotkała nas burza nad Zagłęboczem, to myślałam, że w szpitalu ze strachu wyląduję. :)

Marylko nasze roślinki się cieszą. :D
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Misiu cieszę się, że podobają Ci się stokrotki na trawie, ja także muszę ich polubić, albo ręcznie wyrywać, gdyż nawet preparat Mniszek ich nie bierze. :D
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

No i sam widzisz, że z burzą w lesie żartów nie ma, dobrze, że skończyło się tylko na zmoknięciu. :)
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Oj fajnie, bardzo fajnie, żeby jeszcze tak nie wiało :evil:
Psa zabrałam z budy, bo jak mówią taka pogoda, że psa by nie wygonił ;:108
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Joluniu masz bardzo dobre serduszko, przecież w budzie by nie zmoknął. :D
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajko słonecznie i kolorowo u ciebie. Bardzo podoba mi się ten żółty "dywanik". Czy na 6 i 7 zdjęciu to są zawilce, bardzo ładnie wyglądają, no i trawnik stokrotkowy wspaniały, u mnie ich nie ma ale za to jest biała koniczynka i pełno pszczółek.
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajko, też mam słabość do stokrotek na trawniku. Powoli opanowują coraz to większe połacie i wypierają trawę. Pocieszam się, że mimo wszystko lepsze delikatne i śliczne stokrotki niż żółty mniszek.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Tajeczko, o mały włos swoich przylaszczek nie załatwiłam dolomitem!! Dwa lata temu doczytałam na stronie pewnego czeskiego kolekcjonera, że preferują kwaśne podłoże i na szczęście udało mi się je reanomować.
Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
krzysztof01
1000p
1000p
Posty: 2082
Od: 17 mar 2010, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
Kontakt:

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Monia68 pisze:...doczytałam na stronie pewnego czeskiego kolekcjonera, że preferują kwaśne podłoże ...
Coś tu mi się nie zgadza. Według mojej skromnej wiedzy zarówno przylaszczka pospolita Hepatica nobilis jaki przylaszczka siedmiogrodzka Hepatica transsylvanica preferują wilgotny półcień /choć znoszą również stanowiska otwarte/ oraz gleby próchnicznej, przepuszczalna o odczynie zasadowym /najlepiej pochodzenia wapiennego/. Stanowiska o podłoży kwaśnym toleruje stosunkowo żado spotykana Hepatica maxima nazywana też przylaszczką koreańską . ;:132
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.5

Post »

Widzę Tajeczko, że fajnie ci się porozsiewały szafirki. Na pewno ich tak nie wsadzałaś pojedynczo, musiały więc się rozsiać same, prawda? U mnie też pojawiło się mnóstwo takich trawek podonych do szczypiorku. Początkowo nie wiedziałąm, co to jest. Dopiero późnie zorientowałąm się, że to siewki szafirków. Trochę je czasem muszę wyskubywać z niepożądanych miejsc :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”