Można chodzić po nim każdego dnia i wciąż cos nowego i pięknego się odkrywa
Mój ogród przy lesie cz.4
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko jeśli dojdzie do spotkania w Twoim ogrodzie, to na pewno będzie cudowne, bo naprawdę jest on jak z bajki.
Można chodzić po nim każdego dnia i wciąż cos nowego i pięknego się odkrywa
Cudowne , przepiękne miejsce 
Można chodzić po nim każdego dnia i wciąż cos nowego i pięknego się odkrywa
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj TAJKO, wspaniale, że się spotkaliście w realu. Szkoda, że jakoś o tym nie wiedziałam, bo z przyjemnością także bym do was pojechała, chociaż mieszkam daleko. Lubię jednak takie wycieczki po kraju. Następnym razem także się na to piszę, tylko musiałby mnie ktoś o tym poinformować. Chętnie też przyjęłabym wiosną forumowiczów u siebie w ogródku.
A gdzie można obejrzeć zdjęcia z tego spotkania?
A gdzie można obejrzeć zdjęcia z tego spotkania?
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajko pooglądałam Wasze spotkanie w wątku lubelskim , miło Was zobaczyć ( choćby na zdjeciach)

Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- MalinaG
- 1000p

- Posty: 1387
- Od: 30 sie 2008, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.Mazowieckie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj Tajko! Trochę miałam mało czasu na forum a tu u ciebie tyle nowin.Mieliście spotkanie-super a gdzie są zdjęcia?Tyle nowych fotek wkleiłaś.Flosy masz b.ładne.Ja niestety ich nie mam,nie mogłam poradzić sobie z mączniakiem.A bardzo bardzo je lubię,pięknie pachną. 
Pozdrawiam Ala
Zapraszam do siebie
Zapraszam do siebie
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
...Taju jakie piękne floksy one zawsze kojarzą mi się z wielkim ogrodem babcinym...
..ojejku nie wiedziałam że jest tyle kolorów...
...podczytałam o spotkaniu w lecie u Ciebie hi hi ale by była wrajda...
..ojejku nie wiedziałam że jest tyle kolorów...
...podczytałam o spotkaniu w lecie u Ciebie hi hi ale by była wrajda...
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajuś
Mnie też miło było poznać tyle nowych twarzyczek w realu... - trudniej jest wszystkie zapamiętać...nic tylko planować kolejne spotkanie dla utrwalenia wszystkich.
Wniosek za krótko było to pierwszy raz albo częściej musimy się spotykać
Mnie też miło było poznać tyle nowych twarzyczek w realu... - trudniej jest wszystkie zapamiętać...nic tylko planować kolejne spotkanie dla utrwalenia wszystkich.
Wniosek za krótko było to pierwszy raz albo częściej musimy się spotykać
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko, potężna kolekcja floksów! Zmagania z mączniakiem to chyba chleb powszedni posiadaczy tych kwiatów...'
I pozwól jeszcze, że u Ciebie się do Igora zwrócę...Mamie zawsze prawdę i tylko prawdę!
Ja, mam, tak mówię! Jeszcze wyjdzie na to, że na forum kłamać się nauczysz! 
I pozwól jeszcze, że u Ciebie się do Igora zwrócę...Mamie zawsze prawdę i tylko prawdę!
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Marylko masz rację, fajne było spotkanie i czuję niedosyt, chciałabym jeszcze więcej osób poznać.
Nie wiedziałam, że floksy trzeba miedzianem pryskać profilaktycznie, może w ten sposób zapobiegło by się ich chorobie latem.
Igorku czy Lublin gorszy od Łodzi?
Może trochę dalej, ale jak połączenie bezpośrednie, to nie robi różnicy. Zresztą latem będziesz o rok starszy, to na pewno Mama pozwoli. Kto powiedział, że z siatkami, roślinki mogę Ci wysłać pocztą.
Agniesiu- Agness jesteś miła, jak zawsze, ale jakie tam cudowne miejsce.
Co najwyżej takie sielskie krajobrazy.
Pozdrawiam serdecznie.
Wandziu witaj.
Dziękuję za odwiedziny. Naprawdę nic nie wiedziałas o spotkaniu?
Więcej informacji na lubelskim wątku znajdziesz.
Mireczko- Mirdem dziękuję Ci bardzo.
Alu- MalinaG fotki ze spotkania są na lubelskim wątku.
Moje floksy także atakuje mączniak, szczególnie białe mi chorowały. Myślałam poprzednich lat, że to z powodu suszy, ale obecne lato było deszczowe i także chorowały.
Misiu ja także bardzo lubię floksy i pomimo mączniaka nie zrezygnuję z nich.. gdyż mój ogród, to taki właśnie babciny. Cieszę się, że chciałabyś do mnie przyjechać latem na spotkanie formułowiczów.
Zyto bardzo się cieszę, że Cię poznałam.
Jesteś miłą i fajną osobą, myślę, że jeszcze nie raz się spotkamy w realu, gdyż ja także czuję niedosyt.
Martusiu dziękuję za odwiedziny.
Widać musimy się pogodzić z infekcją floksów, którą ciągle łapią, ale trudno z nich zrezygnować z uwagi na wspaniały zapach, oraz to, że są symbolem lata i dawnych babcinych ogródków, a mój ogród jest trochę do nich podobny.
Igor tylko tak żartował, on nigdy swojej
Mamy nie okłamuje, tak myślę.
Nie wiedziałam, że floksy trzeba miedzianem pryskać profilaktycznie, może w ten sposób zapobiegło by się ich chorobie latem.
Igorku czy Lublin gorszy od Łodzi?
Może trochę dalej, ale jak połączenie bezpośrednie, to nie robi różnicy. Zresztą latem będziesz o rok starszy, to na pewno Mama pozwoli. Kto powiedział, że z siatkami, roślinki mogę Ci wysłać pocztą.
Agniesiu- Agness jesteś miła, jak zawsze, ale jakie tam cudowne miejsce.
Co najwyżej takie sielskie krajobrazy.
Pozdrawiam serdecznie.
Wandziu witaj.
Dziękuję za odwiedziny. Naprawdę nic nie wiedziałas o spotkaniu?
Więcej informacji na lubelskim wątku znajdziesz.
Mireczko- Mirdem dziękuję Ci bardzo.
Alu- MalinaG fotki ze spotkania są na lubelskim wątku.
Moje floksy także atakuje mączniak, szczególnie białe mi chorowały. Myślałam poprzednich lat, że to z powodu suszy, ale obecne lato było deszczowe i także chorowały.
Misiu ja także bardzo lubię floksy i pomimo mączniaka nie zrezygnuję z nich.. gdyż mój ogród, to taki właśnie babciny. Cieszę się, że chciałabyś do mnie przyjechać latem na spotkanie formułowiczów.
Zyto bardzo się cieszę, że Cię poznałam.
Jesteś miłą i fajną osobą, myślę, że jeszcze nie raz się spotkamy w realu, gdyż ja także czuję niedosyt.
Martusiu dziękuję za odwiedziny.
Widać musimy się pogodzić z infekcją floksów, którą ciągle łapią, ale trudno z nich zrezygnować z uwagi na wspaniały zapach, oraz to, że są symbolem lata i dawnych babcinych ogródków, a mój ogród jest trochę do nich podobny.
Igor tylko tak żartował, on nigdy swojej
Mamy nie okłamuje, tak myślę.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Igor to nie jest kłamstwo, tylko nie pełna prawda, także tak uważam. 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Witaj Tajko! Naoglądałam się , naczytałam i znów mam wiele wrażeń !
Podziwiałam piękne owocostany Twojego sumaka ! Niektórzy mówią,ze to chwast, ale według mnie to wyjątkowo efektowne drzewka. Trzeba na nie tylko trochę uważać. W tym roku posadziłam u siebie dwie sztuki - dostałam od Riane.
Z wielką przyjemnością patrzyłam na kolekcję Twoich liliowców, bardzo lubię te kwiaty! Czy wszystkie u Ciebie rosną w pełnym słońcu ?
No i dzwonki...Strasznie mi się podobają delikatne kwiaty tych białych , wysokich...! Koniecznie muszę dosadzić w Białym Ogrodzie.
Chce jeszcze zapytać o czosnki - taki żółty na końcu, to niedźwiedzi ? Czy u niego także zasychają liście?
Podziwiałam piękne owocostany Twojego sumaka ! Niektórzy mówią,ze to chwast, ale według mnie to wyjątkowo efektowne drzewka. Trzeba na nie tylko trochę uważać. W tym roku posadziłam u siebie dwie sztuki - dostałam od Riane.
Z wielką przyjemnością patrzyłam na kolekcję Twoich liliowców, bardzo lubię te kwiaty! Czy wszystkie u Ciebie rosną w pełnym słońcu ?
No i dzwonki...Strasznie mi się podobają delikatne kwiaty tych białych , wysokich...! Koniecznie muszę dosadzić w Białym Ogrodzie.
Chce jeszcze zapytać o czosnki - taki żółty na końcu, to niedźwiedzi ? Czy u niego także zasychają liście?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Izuniu witaj.
Sumak octowiec rzeczywiście wypuszcza odrosty w odległości nawet kilku metrów od siebie, ale są łatwe do usunięcia, jest to odmiana Dissecta.
Liliowce u mnie w pełnym słońcu rosną tylko nad oczkiem, pozostałe raczej w półcieniu.
Te żółte czosnki, to Czosnek Południowy- Molly.
Dzwonka białego brzoskwiniolistnego mogę Ci wiosną przysłać, jeśli zechcesz, gdyż on się rozsiewa.
Pozdrawiam serdecznie.
Sumak octowiec rzeczywiście wypuszcza odrosty w odległości nawet kilku metrów od siebie, ale są łatwe do usunięcia, jest to odmiana Dissecta.
Liliowce u mnie w pełnym słońcu rosną tylko nad oczkiem, pozostałe raczej w półcieniu.
Te żółte czosnki, to Czosnek Południowy- Molly.
Dzwonka białego brzoskwiniolistnego mogę Ci wiosną przysłać, jeśli zechcesz, gdyż on się rozsiewa.
Pozdrawiam serdecznie.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Dzisiaj wstawiam złocienie kwitnące w moim ogrodzie.


















- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Igorku dziękuję, że podobają Ci się moje rośliny.
Mój ogród niestety nie jest wypielęgnowany pod sznurek, jest taki na pół dziki z chwastami, także nie bardzo nadaje się do pokazania w całości, ale kilka fotek ogólnych z ogrodu wstawiałam dawniej.
Mój ogród niestety nie jest wypielęgnowany pod sznurek, jest taki na pół dziki z chwastami, także nie bardzo nadaje się do pokazania w całości, ale kilka fotek ogólnych z ogrodu wstawiałam dawniej.
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Tajeczko ty wiedziałaś co robisz zapisując nazwy swoich roślinek.Ja juz nie pamiętam jak się nazywała moja żurawka od Igi
a to przecież zalążek mojej kolekcji

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.4
Gosiu ja także bym zapomniała, ale od razu sobie zapisałam nazwę, to już moja dziewiąta będzie.
Poproś Igę, to Ci podpowie, gdyż wstawiłaś zdjęcie do wątku.
Poproś Igę, to Ci podpowie, gdyż wstawiłaś zdjęcie do wątku.

