Ogródek Pszczółki cz.2

[hanka55]

Hanuśka, podlewam wężem i część najmniej dostępną konewkami. Dostanę tutaj taki dozownik do nawozu bez problemu tylko powiedz jak często trzeba dodawać tego siarczana potasu podczas podlewania wężem i konewką bo przecież chyba nie za każdym podlewaniem ?

Przy tej rynnie nie ma beczki na deszczówkę i przy innych też jeszcze nie ale już się oglądałam za czym takim. Tylko że te 500 litrowe zajmują dużo miejsca a te 300 litrowe są chyba za małe.
Gorące buziaczki

Wiesiołku Miły, ja na ok.100m2 mam 2 beczki po 120.
Jedna jest na gnojowicę lub gnojówki, a druga na deszczówkę.
I w zupełności mi wystacza.
A zakwaszanie dozownikiem chyba w/g tego:

Dopuszczalne stężenia roztworów mikronawozów oraz dawki mikroelementów przy nawożeniu dolistnym.

(Przy Rh, daję w oprysku płaską łyżeczkę od herbaty na 1 l wody; posypowo po deszczach - 1 płaską łyżkę wokół rośliny na mokrą ziemię)

[abeille]

Hanutko najdroższa, dzięki za światełko Twojej wiedzy co mi rozjaśnia mroki.
Już kupiłam takiego dozownika na nawozy do przymocowania na wężu to pewnie się nada na zakwaszanie też.
Spróbuję niedługo według tych przepisów co podajesz i powiem Ci czy są dobre wyniki.
Co do beczki to u nas na pewno mniej pada więc chyba się skuszę na taką 300 litrową by nie stała za długo pusta.
Buziaczki

;:6

[abeille]

Witam wszystkich milych gości.

Dzisiaj pokażę Wam moją nastepną wielką milość. Jest to bez indyjski czyli Lagerstroemeria
indica. Nie mam jej u siebie więc zaglądam do ogródków sąsiadów. Rzadko można ją tutaj spotkać bo nie każdego lata
kwitnie i ludzie mało ją sadzą. Jak jest mało słońca to nawet nie zawiązuje kwiatów ale przy takim słonecznym lecie jak w
tym roku ślicznie się odwdzięcza.



Jest jej kilka kolorów. Najładniejszy jest mocny róż a najmniej ciekawy biały.

Z ciekawostek wkleję też lantanę prowadzona na pieńku. Nie wiem jak ją opatulają na zimę bo moja malutka
zeszłoroczna roślinka padła z mrozu.



Milutkiego popołudnia

[AniaDS]

o rany jakie to cudne
I ten bez i lantana, zwłaszcza lantana
Spore, cudne drzewko

[stasia109]

Piękne, oj piękne, bardzo piękne!!!

[mag]

bez indyjski czyli Lagerstroemeria
indica.

Wiesiaczku,
z tymi błękitnymi okiennicami w tle... po prostu cudowny krzak Nie wiem dlaczego od razu nasunęło mi się skojarzenie z południem Francji

[marivsz]

Czyli jej słoneczka potrzeba, w następnym roku przypilnuję ją już od początku i może zakwitnie bo roślinka piękna.

[oliwka]

Rzeczywiście, widowiskowy ten krzew
A jakie tam u Ciebie są zimne zimy, jeśli mogę spytać

[gloriadei]

Witaj Wiesiu! ;)
znowu piekne rosliny (bez indyjski i lantana)
bez- szkoda, że u nas niestety nie bedzie nigdy tak pieknie kwitł, chyba, że w szklarnii w upalne lato!
A lantane sprzedaja u nas jako roslinę doniczkową . Własnie wczoraj kupiłam 3 szt na wyprzedazy za jedyne 3,50zl .
Aby tak wyrosła, jak pokazałaś, musimy ja chowac do piwnicy na zimę
Myslę, że u ciebie, okryta włókniną lub jutą spokojnie przezimuje na dworze ;)
Dawno nie pokazywałaś swoich rózyczek! jak się mają ?
pozdrawiam

[abeille]

o rany jakie to cudne
I ten bez i lantana, zwłaszcza lantana
Spore, cudne drzewko

Aniu, tak myślałam że się spodobają. Ja jestem jednak za bzem indyjskim.

Piękne, oj piękne, bardzo piękne!!!

Stasiu, bardzo atracyjne drzewko, nieprawda?

bez indyjski czyli Lagerstroemeria
indica.

Wiesiaczku,
z tymi błękitnymi okiennicami w tle... po prostu cudowny krzak Nie wiem dlaczego od razu nasunęło mi się skojarzenie z południem Francji

Magdziuniu, dobrany kolorek do okiennic choć to niestety północ Francji. A wolałabym zdecydowanie żeby to było
południe

Czyli jej słoneczka potrzeba, w następnym roku przypilnuję ją już od początku i może zakwitnie bo roślinka piękna.

Mariuszu, udaje Ci się ją chodować w Polsce? Jestem zaskoczona

Rzeczywiście, widowiskowy ten krzew
A jakie tam u Ciebie są zimne zimy, jeśli mogę spytać

Walentynko, sprawdzę jaka jest jego wytrzymałość na niskie temperatury ale on nie jest chyba zbyt wrażliwy
na mróz bo u nas go nie ocieplają. Jedyny problem to słoneczko i ciepełko latem by zakwitł. ;:2
U nas w zimie może spaść do -12 stopni ale mrozy trwają na ogół krótko i śnieg długo nie trzyma. Co najwyżej kilka dni.

Witaj Wiesiu! ;)
znowu piekne rosliny (bez indyjski i lantana)
bez- szkoda, że u nas niestety nie bedzie nigdy tak pieknie kwitł, chyba, że w szklarnii w upalne lato!
A lantane sprzedaja u nas jako roslinę doniczkową . Własnie wczoraj kupiłam 3 szt na wyprzedazy za jedyne 3,50zl .
Aby tak wyrosła, jak pokazałaś, musimy ja chować do piwnicy na zimę
Myslę, że u ciebie, okryta włókniną lub jutą spokojnie przezimuje na dworze ;)
Dawno nie pokazywałaś swoich rózyczek! jak się mają ?
pozdrawiam

Ewciu, tak myślę że w Polsce niestety będzie kwitł tak jak mówisz tylko w szklarni no chyba żeby we Wrocławskim
i osłonięty murem wystawionym na południe.
Lantana tez mnie zdziwiła że tak rośnie w ziemi bo u nas tez sprzedają ją jako doniczkową na taras. Muszę spróbować
przykryć na zimę włókniną może przetrwa? A w piwnicy może da sobie radę w Polsce?

Różyczki odpoczywają bo gorąco. Tylko 'Westerland' i 'Buff Beauty' powtarzają. Dam jutro kilka zdjęć bo 'Buff' jest
piękna w całej krasie.

Pozdrowionka i cieplutkiego wieczoru

[stasia109]

Wiesiu, to drzewko jest nieziemskie !!!

[abeille]

Wiesiu, to drzewko jest nieziemskie !!!

Stasiu, oto jeszcze jedna lantana ale tym razem w kolorze różowym. Osobiście wolę ten kolor bardziej subtelny niż
czerwono żółty. Tylko zdjęcie nie tak ładne jak poprzednie.



Milego dnia

[stasia109]

Moja Droga Wiesiu! Przepiękne to drzewko, ciekawe czy można je wykopać z korzeniami i wsadzić do ziemi u mnie w ogródku. Ja już się rozglądam, najpierw all..., potem świs.... Jak znajdę to zdecyduję. Wszystko chciałoby się mieć, ale pieniążków za mało. A i ogród nie z gumy. Nie raz zdarzało się, ze coś kupiłam, nie przeczytalam dokładnie o warunkach uprawy, posadziłam, a potem przesadzam, przesadzam, przesadzam.....Ale Lantanę muszę mieć. Pozdrawiam, pa stasia ;:2

[marivsz]

Mariuszu, udaje Ci się ją chodować w Polsce? Jestem zaskoczona

Wiesiu mam ją yyy chyba 2 rok. W tamtym roku zostawiłem jeden krzak na zimę no ale klapa przemarzł. Ale te wewnątrz przechowały się bardzo ładnie, w tym roku bardzo ładnie rośnie no ale kwiatów nie ma. Ja słyszałem że zakwita dopiero po 6 latach, zobaczymy na pewno warto czekać.

[AGNESS]

Wiesiu piękności lantany jedna i druga, mi osobiście bardziej przypadła do gustu ta ognista- prawdziwe cudo ale jak wiadomo wszystko kwestia gustu