Grażynko- ostatni liliowiec to 'Ed Murray', nowy nabytek i jedyny który ma imię , a wiązówkę mam 3 rok i jeszcze nie chorowała, w tym roku dostałam jeszcze białą i również jest zdrowa, ale jeszcze nie rozkwitła. Może opryskasz swoją jakimś środkiem grzybobójczym, ja mam ten problem z begoniami i stosuję 'Miedzian'. Dorotko- hotrensjom daję trochę nawozu do różaneczników i każda utrzymuje swój oryginalny kolor. U mnie ziemia jest kwaśna, a im kwaśniejsza tym kolor hortensji intensywniejszy
Piku, dawno nie zaglądałe, a tu takie okazy nowe się pojawiły:) milin przepiękny, ale ten granat w koszyku jeszcze bardziej, poza tym widzę poważną kolekcję liliowców:0 strasznie lubie zapach wiciokrzewu tak mi się teraz przypomniało, w ogóle to muszę sobie kawałek miejsca na miskant wygospodarową:) nie będzie łatwo
Milo Cię widzieć Sylwestrze- dziękuję za miłe słowa, a do miskanta olbrzymiego zachęcam, bo oprócz walorów estetycznych ma jeszcze i użytkowe. Jego tyczki uratowały juz wiele z moich kwiatów przed połamaniem
Witam Cię Mirko serdecznie
Granata traktuję tak jak inne tarasowce podlewam najczęściej deszczówką lub odstaną wodą z kranu i zasilam raz na tydzień nawozem dla kwitnących , a zrasza go deszcz
Piku mam pytanie, czy na stronie 1 i 4 tam widziałem jest na zdjęciach Picea abies 'Push' (chodzi o pierwsze Twoje posty Twojego Wtką - cz. I) mały świerk z szyszkami na rabacie rabacie. Z góry dziękuję:)