Świdośliwa (Amelanchier ) cz.1

Drzewa owocowe
Zablokowany
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Świdośliwa

Post »

Dziś zjadłam kilka pierwszych owocków świdośliwy :tan . Jak będzie pogoda to szybko będą dojrzewać.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
myszka
200p
200p
Posty: 417
Od: 9 lip 2011, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Świdośliwa

Post »

Moje jeszcze zielone ;:145 .Nie mogę się doczekać pierwszych owoców.Gorzej jak ptaszki mnie uprzedzą. ;:223
Pozdrawiam!!!
lord_black
50p
50p
Posty: 99
Od: 3 wrz 2011, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wodzisławia(nie śląskiego)

Re: Świdośliwa

Post »

To u mnie owoce(zielone) mają świdośliwy olcholistna i kanadyjska, które zostały zasadzone na początku maja tego roku. Lamarcka sadzona w tamtym roku i która jest duża większa,nie ma ani jednego owocu...
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Świdośliwa

Post »

Moja świdośliwa rośnie w terenie zabudowanym, wiatry wieją tylko południowe (ciepłe), usytuowana jest blisko południowej ściany domu - ma owoce znacznie wcześniej niż inna moja świdośliwa na działce na terenie "odkrytym" - jest to ta sama odmiana (oba krzaki powstały z rozdzielenia jednego).
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
goja94
50p
50p
Posty: 84
Od: 2 lip 2010, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Świdośliwa

Post »

Halski ja jestem z Pomorskiego okolice Malborka,jutro wybieram sie na targi ogrodnicze,ale od dwóch lat bezskutecznie pytam tan o sadzonki świdosliwy.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Świdośliwa

Post »

Spytaj o Borówkę kanadyjską :wink: :D pod taką nazwą mam swoją.

Ze strony: http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=411

"ŚWIDOŚLIWA

dr Stanisław Pluta

Świdośliwa (Amelanchier sp.) należy do rodziny różowatych (Rosaceae), podrodziny jabłkowych (Pomoide). Rodzaj ten zawiera około 25 gatunków dzikich i uprawnych, ściśle spokrewnionych ze sobą i często niełatwych do rozróżnienia, ze względu na dużą zmienność ulistnienia. Występują także mieszańce międzygatunkowe, które potęgują trudność dokładnej identyfikacji. Przeważnie są to krzewy lub małe drzewa pochodzące z Ameryki Północnej, Europy, północnej Afryki i wschodniej Azji. Nazwa Amelanchier wywodzi się od francuskiego słowa "amelanche", które oznacza "małe jabłka". Polska nazwa świdośliwa jest trochę myląca, gdyż gatunek ten ze względu na owoce bardziej przypomina gatunki roślin jagodowych. Wśród amatorów roślina określana jest błędnie "borówką kanadyjską" lub "słodką aronią"."
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
benzulli
200p
200p
Posty: 308
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Świdośliwa

Post »

Witam,
czy ktoś rozmnażał świdośliwę z sadzonek zielnych? Ja chciałem ukorzenić około 80 sztuk, po dwóch tygodniach wszystko uschło, a dodam, że róże, bukszpany, winorośle - sadz zielne, winobluszcze i bluszcze puszczają korzonki. '
Czy nie za późno na ukorzenianie ligustru, można próbować z zielnych?
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
goja94
50p
50p
Posty: 84
Od: 2 lip 2010, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Świdośliwa

Post »

;:138 Udało mi się ,dostałam sadzonkę świdośliwy ,maleńka co prawda,koszt 20zł,ale wierzę że u mnie szybciutko się rozrośnie. :tan ,teraz pytanie ,czy powinnam ją od razu czymś zasilać?
skierwies
100p
100p
Posty: 100
Od: 30 maja 2011, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Świdośliwa

Post »

Witam ponownie. Długo się nie odzywałem ale siedzę na wsi gdzie internet chodzi jak chce, a z natury jest bardzo leniwy. chwilowo nie mogę wkleić zdjęć swojej kolekcji świdosliwy - posiałem gdzieś kabelek od aparatu, ale zdjęcia "cykam' i w najbliższym czasie wkleję.
w kwestii szeregu pytań: świdosliwa jest absolutnie mrozoodporna, wytrzymuje na odkrytym ( u mnie) terenie mrozy do 30 stopni. Błędem zatem było owijanie jej w agrowłókninę. Podłoże najlepiej piaszczyste, lekko kwaśne. w gliniastym czy zasobnym w próchnicę i wilgotnym słabo rośnie, kwitnie lecz bardzo słabo lub wcale nie owocuje
Do Elzuni z Białegostoku. Gdy poszukiwałem nowych odmian zjeździłem pół Polski.Jeździłem po 250 km w jedną stronę. Najbliższa -Podlasie- znana mi szkółka miesci się we wsi Twarogi Wypychy koło Drohiczyna. Sadzonki piękne 40 cm cena powalająca - 5 złl/szt . Kupiłem od reki 20 szt, z tego 5 rosnie u mnie, reszta poszła do przyjaciół. Inną szkółkę odnalazłem koło Wielunia, nabyłem 40 szt maleńkich doniczkowych sadzonek (2-4listki) po 10 zł sztuka Część rośnie u mnie, część zasiliła ogrody znajomych . Wszystkie się przyjęły, nic nie wymarzło Tam trzeba zamawiać znacznie wcześniej - na telefon- hodowla in witro, odmiana Prince Wiliams. Inne sadzonki nabywałem a to w Brzeznej ( za pośrednictwem sklepu ogrodniczego), a to w Gnieźnie -sprzedaż wysyłkowa. Na Mazowszu jest gospodarstwo ekologiczne koło Rawy Mazowieckiej - cena sadzonki 5 do 8 zł.. Czyli jak ktoś naprawdę szuka i chce to znajdzie Moja tzw leśna lub dzika to właśnie odmiana Lamarcki. Owoce duże około 1 cm, słodkie, własnie zię nimi zajadam . Wiosną obłok białych kwiatów, jesienią burza purpurowych liści.
Wszystkich zainteresowanych informuję, że sadzonki tej odmiany rosnące dziko-rozsiane przez ptaki- są do samodzielnego pozyskania w rejonie lasów koło Nieborowa ( pałac Radziwiłłów) oraz 200 do 300 metrów od granicy Żyrardowa - droga na Skierniewice. Nie przesadzam, ale rośnie tam w tysiącach sztuk Osiąga wysokość do 6 metrów, forma krzewiasta, można ostro ciąć i prowadzić jako niski krzak lub drzewko. Niedowiarków zapraszam, jest okazja poznać teren, pojeść owoców a na jesieni pozyskać. Dla tych którzy mają za daleko a nie znajdą nic koło siebie jesienią ( pażdziernik, jak zgubią liście) mogę zorganizować małą akcję i wysłać ( za zwrotem wyłącznie kosztów wysyłki ) po kilka małych krzaczków.
Pozdrawiam miłośników "małych jabłek"
Wiesław
Awatar użytkownika
Halski
200p
200p
Posty: 274
Od: 26 maja 2012, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Puław

Re: Świdośliwa

Post »

A mógłbyś powiedzieć kolego jak się formuje takie drzewko świdośliwy? Foto jest w moim poście na poprzedniej stronie.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
skierwies
100p
100p
Posty: 100
Od: 30 maja 2011, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Świdośliwa

Post »

Do Halski. Jeśli jest to forma jednopienna - brak odrostów przy korzeniu co będzie widoczne za 2-3 lata - to nic nie rób. Formy jednopienne rosną na wysokość do około 3 metrów. Stosować wyłącznie cięcia sanitarne. Chyba że chcesz mieć drzewko "mikro", to przycinać od góry stożek wzrostu. Przy formach krzaczastych można poczynajac od 3 roku formować dowolnie - ciąć od góry, z boków wycinać zbędne odrosty od korzenia. Świdośliwa jest bardzo cierpliwa, znosi dowolne cięcia - po zrzuceniu liści. Ostatnio widziałem formowanie starego krzewu - ca 40 lat - za pomocą piły spalinowej. Wycinano fantazyjnie, jak się podobało, krzak żyje..
Młode kilkuletnie formy krzaczaste o dużych odrostach korzeniowych można co roku dzielić - ciąć szpadlem korzeń z odrostem i rozsadzać w inne miejsce jako kolejny krzaczek. Lub po wykopaniu korzenia, na pieniek go i ciach toporem na mniejsze kawałki oczywiście każdy odrost ze stosownym kawałkiem korzenia. Tak rozmnażano świdośliwę w Instytucie Sadownictwa w Dąbrowicach k/ Skierniewic. Oczywiście te operacje dopuszczalne są jesienią na gołych bezlistnych krzewach.
Pozdrawiam.
Wiesław
skierwies
100p
100p
Posty: 100
Od: 30 maja 2011, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Świdośliwa

Post »

Informacja dla forumowiczów . W końcówce września w Skierniewicach odbywa się corocznie Święto kwiatów owoców i warzyw. Przyjeżdza tam wielu wystawców. Można na miejscu nabyć sadzonki doniczkowe i z gołym korzeniem ,świdośliwy w różnych cenach. W ubiegłym roku ceny oscylowały od 8 do 30 zł a w końcówce ostatniego dnia (święto jest dwudniowe) wyprzedawali nawet po 3-5 zł sztuka .
Mogę od wszystkich wystawców pobrać namiary i każdemu zainteresowanemu podać na priv /na forum nie można zamieszczać linków komercyjnych/, to sobie zamówi przesyłkę pocztową
Pozdrowienia.
Awatar użytkownika
Halski
200p
200p
Posty: 274
Od: 26 maja 2012, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Puław

Re: Świdośliwa

Post »

Tak sobie pomyślałem, że można by przyciąć przewodnik na zaznaczonej wysokości. Pod nim jest pięć ładnych równomiernie rozłożonych gałązek i z tego wyprowadzić formę jakby kielicha (coś jakby "spanish bush" u czereśni):

Obrazek
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
benzulli
200p
200p
Posty: 308
Od: 30 kwie 2011, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
Kontakt:

Re: Świdośliwa

Post »

Czy rozmnażał ktoś świdośliwę z sadzonek zielnych? Wszystkie pousychały (ok 100 sztuk).
Teraz owoce dojrzewają, jak je siać? Czy teraz do gruntu, czy do lodówki i na jesień siew czy jak? Proszę o pomoc gdyż chcę rozmnożyć ten krzew.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
skierwies
100p
100p
Posty: 100
Od: 30 maja 2011, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Świdośliwa

Post »

Benzulli. Z prostej ciekawości zajmowałem się tym tematem. Mimo szeregu prób nie udało mi się rozmnożyć świdośliwy z części zielnych. Zarówno z ukorzeniaczem jak i bez jak i w różnych terminach. Próbowałem również z nasion. Dojrzałe owocki w ziemię i czekałem. Efekty zerowe. Tak samo z podsuszonymi nasionkami. W tym roku owocki rozgniatam, wymywam w ciepłej wodzie nasionka, suszę i do lodówki celem przemrożenia, za miesiąc wysieję w doniczki i wystawię do ogrodu wkopując doniczki równo z ziemią. Drugą porcję nasion przetrzymam w naturalnych warunkach (suche nasionka w torebce w temperaturze otoczenia) i wysieję wiosną Zobaczymy co z tego będzie. Natomiast znam rolnika-ekologa który owoce świdośliwy skarmia drobiem ozdobnym trzymanym w małych wolierach. Wiosną następnego roku z takiej woliery pozyskuje kilkadziesiąt młodziutkich roślinek. Widać nasionka potrzebują swoistego przejścia przez układ trawienny (kwasy żołądkowe) dla prawidłowego skiełkowania. Teorię tą zdaje się potwierdzać fakt, iż w promieniu kilku kilometrów od dorosłej, owocującej rośliny matecznej namiętnie obżeranej przez ptaki po jakimś czasie znajduję duże ilości samosiewek świdośliwy.
Wiesław
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”