Jaką KSIĄŻKĘ aktualnie czytasz ? [EDU]

[koza]

Jakoś mi głupio. Czuję się jak bym gasiła wątek Bo nikt nie odpowiada.... To może napiszę co czytam i nie polecam ?.... Dajcie jakiś znak. że tu zaglądacie .

[rochrza]

Ulka , nie płacz . . . Zaglądamy tutaj , czytamy , korzystamy z podpowiedzi , co warto przeczytać , tylko czasem nie zostawiamy informacji . Czytałam ostatnio Michel Schneider "Marylin ostatnie seanse ". Początek był "trudny " , ale potem poszło . Książka ciekawa choćby z tego powodu , że autor korzystał z materiałów niedostępnych do tej pory ; wspominki o znanych nam gwiazdach też dodają smaczku .
A "do poduchy" poczytuję sobie teraz . . . Agatha Christie "Kot wśród gołębi" .
Z pewnością sięgnę niebawem po "Gagrulca" , którego polecałaś .
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy oraz samych dobrych książek

[Onak]

Ostatnio przeczytałam mnóstwo książek - teraz mam czas

Polecam:
Amazonia, Burza Piaskowa, Wirus Judasza- wszystkie napisane przez James'a Rollins'a. Warto!

Teraz czytam: "Dwunasta karta" Jeffery Deaver - super!
Krótki opis:
W czytelni muzeum afroamerykańskiego zostaje zaatakowana szesnastoletnia Geneva Settle. Dziewczynie udaje się uciec, a napastnik pozostawia w bibliotece kartę tarota z wizerunkiem Wisielca. Tajemnicze zdarzenie może mieć związek z pracą semestralną, jaką pisze Geneva, poświęconą jej przodkowi - weteranowi wojny secesyjnej, wyzwoleńcowi i aktywnemu działaczowi na rzecz praw obywatelskich czarnej społeczności Ameryki. Prześladowca nie ustaje w próbach zgładzenia dziewczyny, okazując się bezdusznym automatem do zabijania, który nie waha się strzelać do niewinnych osób. Błyskotliwy kryminalistyk Lincoln Rhyme i jego partnerka Amelia Sachs rozpoczynają pojedynek z równie inteligentnym mordercą, uprzedzając każdy jego kolejny ruch. Chcąc pomóc w ujęciu przestępcy, muszą ustalić, co oznacza dwunasta karta, dlaczego Thompson Boyd postanowił zabić Genevę, co się przydarzyło przed prawie stu czterdziestu laty jej przodkowi i o jakim wielkim sekrecie pisał w listach do żony Charles Singleton.

[liska]

a ja Herberta .... zakochana jestem już naście lat się i odkochac trudno...

polecam płytke ... "Herbert"

jakby ktoś był bliżej zainteresowany to napiszę więcej ...

[Grandiflora]

Ja jestem pod wrażeniem przeczytanej właśnie ksiażki Czarny ogród,pani Małgorzaty Szejnert,jest to ksiażka niezwykła dla zrozumienia Śląska,opisujaca kawał historii tej krainy,cenne są oryginalne fotografie mieszkańców ,których dzieje opisane są w ksiażce,bez sentymentów,romantyzmu,ale bardzo mądrze i ciekawie.

[tengel27]

Ja obecnie czytam tom 2 trylogii "Mroczne materie" Philipa Pullmana. Dla niekojarzących książkę - na jej podstawie powstał film "Złoty kompas". Sama książka to chyba kolejna potępiana przez Kościół pozycja, ale czyta się ją bardzo przyjemnie

[Ewelina]

Skończyłam Patricka Suskinda "Kontrabasista i inne utwory". Polecam
(Tego samego autora " Pachnidło.Historia pewnego mordercy" , którą wielu z Was zna z ekranizacji, to jedna z najbardziej sugestywnych, najbardziej oddziałujących na zmysły czytelnika książek , jakie znam...)

[tengel27]

Film "Pachnidło" raczej nie przypadł mi do gustu. Drugi raz do niego nie siądę. Jeśli książka to te same klimaty to chyba sobie odpuszczę

[Ewelina]

"Klimaty" filmu takie same , ale...książka zdecydowanie lepsza.
Wiadomo jednak ,że " De gustibus non disputandum est".

[myszek]

'Pachnidło' książkowe jest świetne. Film faktycznie oddaje klimat ale jednak to nie to samo. Ja wyznaję żelazną zasadę - jeśli film jest nakręcony na podstawie książki, to najpierw książka, potem film. Zawsze korzystniej wypadają książki .
I mam drugą zasadę - nie wiem czy słuszną - nie biorę do ręki książek, które powstały na podstawie filmu....

[Ewelina]

'Pachnidło' książkowe jest świetne. Film faktycznie oddaje klimat ale jednak to nie to samo. Ja wyznaję żelazną zasadę - jeśli film jest nakręcony na podstawie książki, to najpierw książka, potem film. Zawsze korzystniej wypadają książki .
I mam drugą zasadę - nie wiem czy słuszną - nie biorę do ręki książek, które powstały na podstawie filmu....

Myszku zgadzam się z Tobą , choć są wyjątki... Z całym szacunkiem dla Reymonta "Ziemię obiecaną" da się przeczytać , choć miejscami nawet dla mnie była męcząca, za to film Wajdy , z Olbrychskim, Pszoniakiem i Sewerynem,z całą galerią świetnie zagranych postaci drugoplanowych , a nawet epizodycznych ... ze zdjęciami starej , robotniczej Łodzi i nieuchwytnym w książce klimatem...Absolutny numer 1 w Polskiej kinematografii
---------------------------------------------------------------------

Wracając do książek :
Niedawno przeczytałam Leonie Swann " SPRAWIEDLIWOŚĆ OWIEC. Filozoficzna powieść kryminalna" - Zwierzęta przemawiają tu ludzkim głosem. Po znalezieniu zwłok swojego pasterza owce postanawiają przeprowadzić śledztwo...

Polecam też zbliżoną gatunkowo książkę Clifforda Chase'a " OSKARŻONY PLUSZOWY M. Filozoficzna powieść o miłości , samotności i wolności " - to przesycona purnonsensem opowieść o ludzkiej głupocie i bezduszności , a także ostra satyra na instytucje publiczne.

[Ewelina]

Po ostatniej wizycie w EMPiK- u moja biblioteka wzbogaciła się o kilka nowych pozycji , o których niebawem opowiem. Dokonałam też książkowych zakupów "pod choinkę"

[bishop]

Poczytuję ostatnio xiążkę "Karol Wielki". Taka beletryzowana biografia osoby, od imienia której w językach słowian pochodzi określenie Król.

I czasami jestem w szoku. Ten prekursor "cywilizowanej" europy rokrocznie wyruszał na wojny, żeby jego rycerze mieli z czego żyć. Wybierali ofiarę, napadali, okradali i się cieszyli z łupów.
Karol zrobił dzieciaka swojej 12 letniej siostrze Polański przy nim to pikuś.
Wydziedziczył pierworodnego tylko dlatego, ze ten miał mały garb, więc źle reprezentowałby się jako król. Wprowadził wolne od pracy niedziele w podarunku dla biskupów, żeby lud mógł chodzić na msze. A kiedyś jak się wkurzył to kazał odciąć głowy 4,5 tysiąca sasów. Urządził sobie kilkudniowa rzeź...

I tego typu perełki... Na ile to licentia poetica - nie weryfikowałem jeszcze. Ale podparte bibliografią jak opracowanie naukowe

[Ewelina]

Dla zweryfikowania faktów historycznych polecam "ŻYCIE KAROLA WIELKIEGO " z biograficznej serii Ossolineum.

[Aisyrk]

Wypożyczyłam czeską powieść współczesną - tak mało u nas literatury sąsiadów, a już wspólczesnej prawie wcale. Jeszcze całej nie przeczytałam, ale czyta się dobrze. Bohater to jakby Chandler w luksusowym wydaniu. Jest wątek śledczy, są nawet "momenty", ale podane w bardzo subtelny sposób.
Zapomniałam na początku podać autora i tytułu: Michal Viewegh "Sprawa niewiernej Klary".
Polecam.