Teraz ja - treissi

[treissi]

"Względna merytoryka ogrodnicza" upraszana jest we wszelkich ogrodowych sekcjach , niezależnie od tematów.
Również w tej . Oczywiście nie będziemy działać restrykcyjnie ale jest to prośba która ma uporządkować w pewien sposób tworzenie forum
Nic nie szkodzi by wątki/rozmowy bardziej osobiste przenieść do sekcji np Off-topic lub innych nieogrodowych.
W tej sekcji przymkniemy oko , nie martwcie się , wszystko da się uzgodnić
Pomysły zrodziły się z Waszych próśb do mnie.
Jest to tylko reakcja i chęć rozwiązania problemu nurtującego niektórych z Państwa. Jak wiecie i czujecie nie działam "egzekutorsko" i nie lubię przyczepiać się do szczegółów. Piszcie więc w np obecnym wątku jeśli taka jest wola AUTORKI bez zmian i ograniczeń . Możemy się umówić że decydujące zdania w tej właśnie sekcji będzie miał autor wątku.

Ależ tak Jak najbardziej chcę aby mój wątek został dokładnie w takiej formie jak jest. Jestem po prostu przeszczęśliwa, że nic mu już niegrozi I oczywiście nie przeszkadza mi dyskusja, która się tu toczyła. Wręcz przeciwnie ciesze się, bo strasznie się przejęłam całą zaistniałą na forum sytuacją.

Ilonko kochana nie mam pojęcia czemu begonka Ci marnieje. Mojej też listki lecą

[treissi]

Tutaj troszkę kolorków w zimowe chłodne i ponure dni









A tu moja biedna dracena 'massangeana', która prawdę mówiąć wygląda mi bardziej na 'victorie'

[Saraaa]

Biało za oknem a u Ciebie takie kolory.. pozazdrościć :P
Dracena na pewno dojdzie do siebie, już Ty sobie z nią poradzisz

[treissi]

Saro mam nadzieję, że dracenka będzie rosła, bo one nie bardzo mnie lubią niestety

[Saraaa]

Nie martw się jak się Forumowicze zawezmą i pogrożą to nie będzia miała innego wyjścia tylko pięknie rosnąć :P

[treissi]

Oby, oby na razie wypuszcza 3 pęd - mam nadzieję, że wylezie

[effa]

Moniś chciałam zapytać. Myślisz, ze skoro hibek już mi się ukorzenił to mogę go do docelowej doniczki posadzić? Bo trzymam go jeszcze zamkniętego w wiaderku

[katrina26]

Moniu ale kolorowo u Ciebie Ja mam nadzieję, że niedługo pochwalę się hibkiem od Ciebie
Ewuniu jak to zamkniętego w wiaderku Za karę tam siedzi?

[x-C-j]

Pokaż tą dracenę z innych ujęć i opisz sytuację co się stało.

[treissi]

Ewo zdejmji osłonkę na jakiś czas, np. 30 min i jak listki nie klpną to możesz smiało go przesadzić

Przemku moja dracenka zmarzła. Po tym jak ją kupiłam została jedynie przeniesiona ze sklepu do samochodu i potem z samochodu do domu. W domu zauważyłam kilka ciemnych plamek na liściach. Wczoraj z kolej przywiozłam ją od teściowej do swojego domu i wygląda jak wygląda. Jedyne co mi przyszło na myśl to reakcja na zimno

[x-C-j]

Jeśli było bardzo mroźno u Ciebie to możliwe że przymarzła aczkolwiek wydaje mi się że to raczej efekt zbyt małej ilości wody i za suchego powietrza jakie ma w stosunku do tego co miała wcześniej. Moim zdaniem wyjdzie z tego bez problemu.

[treissi]

Przemku ja ją kupiłam dopiero w piątek, więc chyba nie zdążyła jeszcze poczuć tak bardzo zmiany klimatu. Najdziwniejsze jest to, że plamy wyskoczyły odrazu bo wniesieniu do pomieszczenia.

[effa]

Ewuniu jak to zamkniętego w wiaderku Za karę tam siedzi?

wiesz czasem jak któraś roślina coś przeskrobie to kara musi być
A tak na poważnie to hibka wsadziłam do takiego plastikowego wiadereczka po karmie dla królików. Ponieważ próbowałam już kilka razy bezskutecznie ukorzenić owijając doniczkę folią, tym razem wpadłam na pomysł zamknięcia go właśnie w wiaderku. Najwidoczniej to mu spasowało bo się ukorzenił

Ewo zdejmji osłonkę na jakiś czas, np. 30 min i jak listki nie klpną to możesz smiało go przesadzić

Dzięki Moniś, w takim razie zaraz zdejmę przykrywkę i będzie chwila (trzydziesto minutowa) prawdy
Co do draceny to wydaje mi się że raczej na pewno będzie to wina temperatury, bo to była za szybka reakcja rośliny. Skutków suchego powietrza czy przesuszenia nie było by widać w takim tempie.

[katrina26]

A to już teraz rozumiem Jak chcesz hibcia przesadzić takiego ledwo ukorzenionego to uważaj. Ja kiedyś chciałam przesadzić takiego młodziaka, a okazało się że ma tylko dwa maleńkie korzonki, bardzo delikatne. Jeden się niestety ułamał i hibek znów poszedł pod szkło

[effa]

jak mu tam kiedyś grzebałam to tych korzonków nawet sporo było więc może się uda, ale Kasiu dziękuję za informację