Moje zielone nieszczęścia - anoli

anoli · Post » 25 cze 2008, o 21:23

Daj jej troszkę czasu i sporo słonka. Babcia twierdzi, że są męskie i żeńskie - dlatego niektóre nie kwitną

Ale czy ja wiem.
Kochane powiedzcie, czy Waszym wilcom też tak szybko żółkną liście - czy przy moim popełniłam jakiś błąd?

I jeszcze

anoli · Post » 27 cze 2008, o 14:19

Nikt do mnie nie zagląda ale i tak kogoś przedstawię

Dostałam ją mocno posuszoną, z prawie gołymi pędami i zaplecioną na zardzewiałym drucie. Odplotłam przesadziłam i postawiłam na parapecie okna zachodnio-północnego. Jak troszkę odżyła zaplotłam te pędy na nowo, i w ciągu dwóch tygodni nawypuszczała listków, po kolejnym tygodniu te listki "dojrzały". Teraz wygląda tak:

muminek · Post » 27 cze 2008, o 14:22

Anolko, zaglądamy

Regularnie

To hoja? Super wygląda..

Beata703 · Post » 27 cze 2008, o 14:25

Ilonko już zaglądam i co widzę same cuda hoja piękna ma tak dużo kwiatów, a zapach chyba oszałamiający

Ale Ty masz rękę do kwiatów przy Tobie to nawet suchy listek z drzewa by ożył

agaxkub · Post » 27 cze 2008, o 14:28

może moją carnose Ci na wakacje podeśle i jej do rozumu przemówisz?

obserwuje, że hoje pomimo że lubią jasno - nie za bardzo lubią pomieszczenia południowe, a ja niestety nic innego nie moge im zaproponować

anoli · Post » 27 cze 2008, o 14:29

Dziękuję serdecznie, ale kwitnąca hoja to absolutnie nie moja zasługa. Ona ma już 40 lat

Przed chwilą pokazałam hoję carnosę variegatę

Dziękuję Wam za odwidzinki.
Aga one najbardziej na świecie kochają okna wschodnie. Ale ja też takiego nie posiadam. Lubią dużo słonka - u mnie jest nawet dość ostre, czasem ją od niego okrywam. U babci rosła na jednym miejscu nigdy nie ruszana

Beata703 · Post » 27 cze 2008, o 14:31

Ilonko mam maleńką prośbę mogła byś pokazać tą 40- latkę w całej okazałości

anoli · Post » 27 cze 2008, o 14:40

Hm wiele nie widać, bo pod światło i kom. Nie wyglada teraz najlepiej, jeszcze odchorowuje przeprowadzkę. Część pędów obcięłam. Część marnieje, ale część kwitnie i paaaachnie. Pierwsza to półroczna sadzonka, a dalej 40latka

basga · Post » 27 cze 2008, o 14:49

No to ja popieram Agę-już wiem,komu podeślę marniejące w przyszłości badylki! :P

miluck · Post » 27 cze 2008, o 15:00

Ilonko Hoje piękne , szczególnie ta 40 latka (prawie moja rówieśnica ,ja ciut starsza) przepiękna:D

Co do Wilca to u mnie niektóre dolne listki żółkną ,ale nie dużo .
Ubolewam natomiast nad kwiatami ,że szybko przekwitają i tak naprawdę to nie wiem
czy obrywać po nich szypułkę kwiatową czy zostawić do zawiązania?
Po paru dniach robi się w środku dosyć duża i twarda kulka (chyba nasionka).

anoli · Post » 27 cze 2008, o 15:20

Ta kulka to nasionka. U mnie mało kwaitów je zawiązuje - może za mało nawozu? Żółknie sporo listków, tak, że od spodu się ogołaca. Ja bym tych nasionek nie obrywała, zawsze to na przyszły rok własne. Ale jeśli jest ich bardzo dużo - to może część zerwać, by się nie zamęczała roślina? Sama nie wiem, u mne ich na prawdę niewiele.

Beata703 · Post » 27 cze 2008, o 15:32

Ilonko dziękuję za pokazanie całej 40 latki jest na prawde piękna i dorodna

anoli · Post » 27 cze 2008, o 15:35

Chyba na zdjęciu lepiej wygląda niż w rzeczywistości. Ale, że kwitnie bosko to muszę jej przyznać

treissi · Post » 27 cze 2008, o 15:52

Ilonko ślicznej hojki. A powiec mi jak roślinki ode mnie. Nie przynoszą mi wstydu?

anoli · Post » 27 cze 2008, o 15:55

Niedługo zdjęć nawstawiam to sama zobaczysz

Bo mi się hojki zarumienią