Brzoskwinia - opryski cz.1
- Kryniu
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 19
 - Od: 8 lut 2010, o 17:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Częstochowa
 
Re: Oprysk brzoskwini
Właśnie dziś wykonałem oprysk syllitem  słońce świeciło cały dzień i było 12*C,miałem dobrą pogodę na oprysk.Dziękuję za cenne wskazówki Judycie i Malince.  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Krzysiek
			
						- krzysztofkhn
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2020
 - Od: 15 wrz 2008, o 09:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Oprysk brzoskwini
Witam !
Dzisiaj o 11.00 zrobiłem sylit na brzoskwini. Około 14.00 zaczął padać lekki deszczyk i pada dalej.
Czy oprysk diabli wzięli ?
Czy będzie konieczność powtórzenia oprysku ?
Pozdrawiam.
			
			
									
						
							Dzisiaj o 11.00 zrobiłem sylit na brzoskwini. Około 14.00 zaczął padać lekki deszczyk i pada dalej.
Czy oprysk diabli wzięli ?
Czy będzie konieczność powtórzenia oprysku ?
Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
			
						Krzysztof Khn.
- bodzia3012
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5399
 - Od: 10 wrz 2009, o 08:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Toruń
 
Re: Oprysk brzoskwini
Ja wczoraj też pryskałam brzoskwinie, ale śmiało można powtarzać opryski dopóki nie nabrzmieją  pąki, po tym czasie oprysk już nic nie da. Powtórzę , za tydzień , oczywiście jak nie będzie padało i nie będzie dużego wiatru.
pozdrawiam
  
			
			
									
						
										
						pozdrawiam
- 
				Roman1955
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 5
 - Od: 19 mar 2010, o 00:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Oprysk brzoskwini
Witam,
za radą sadownika spod Warki oprysk sylitem robię jesienią, jak opadną liście i jest jeszcze ciepło i sucho. Jak robiłem wiosną zawsze miałem "kędzierzawe liście" a teraz jeden jesienny oprysk sprawia,że na brzoskwini i nektarynce nie znajduje żadnego chorego liścia.
			
			
									
						
							za radą sadownika spod Warki oprysk sylitem robię jesienią, jak opadną liście i jest jeszcze ciepło i sucho. Jak robiłem wiosną zawsze miałem "kędzierzawe liście" a teraz jeden jesienny oprysk sprawia,że na brzoskwini i nektarynce nie znajduje żadnego chorego liścia.
Pozdrawiam,
Roman
"Działka jest jak narkotyk, a ja, jak narkoman wszystkie weekendy na działce"
			
						Roman
"Działka jest jak narkotyk, a ja, jak narkoman wszystkie weekendy na działce"
Re: Oprysk brzoskwini
Ja na jesieni pryskam Miedzianem a na wiosnę dwukrotnie Sylitem.  
			
			
									
						
										
						- krzysztofkhn
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2020
 - Od: 15 wrz 2008, o 09:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Oprysk brzoskwini
Witaj Czarodzieju !
A dlaczego zrobiłeś sylit 2 razy ? Jakie okoliczności spowodowały drugi, - powtórzenie oprysku ?
Pozdrawiam .
			
			
									
						
							A dlaczego zrobiłeś sylit 2 razy ? Jakie okoliczności spowodowały drugi, - powtórzenie oprysku ?
Pozdrawiam .
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
			
						Krzysztof Khn.
- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Oprysk brzoskwini
Ja w piątek opryskałam brzoskwinię Syllitem - jednorazowy oprysk, tak, jak w ub.r.
			
			
									
						
										
						Re: Oprysk brzoskwini
Zawsze powtarzam oprysk, przed pękaniem pąków pryskam raz i na ich pękaniu drugi raz, tak profilaktycznie, nie sądzę by zaszkodziło powtórzenie oprysku.krzysztofkhn pisze:Witaj Czarodzieju !
A dlaczego zrobiłeś sylit 2 razy ? Jakie okoliczności spowodowały drugi, - powtórzenie oprysku ?
Pozdrawiam .
Re: Oprysk brzoskwini
Witam. Ja pryskam sylitem raz dokładnie pokrywając środkiem całe drzewko, aż z niego kapie.Właśnie dziś będę robił oprysk jeśli tylko pogoda pozwoli bo troszkę wiatr wieje. Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						- zoja444
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 12
 - Od: 19 mar 2010, o 20:17
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Dolny Śląsk
 
Re: Oprysk brzoskwini
Poczytałam co nieco o tych waszych sposobach i mam mieszane uczucia. Zgoda, co do tego, że należy wykonać dwa opryski- jeden jesienią, a drugi na wiosnę i moim zdaniem nie ma znaczenia jakim preparatem. Jeżeli przykładowo jesienią pryskamy Sylitem, to na wiosnę Miedzianem i na odwrót. Tylko uważam, że pryskanie już teraz jest za wczesne. Ja robię oprysk w fazie różowego pąka, a do tego pewnie jeszcze kilka dni zejdzie- może nawet kilkanaście. 
			
			
									
						
										
						- 
				rezygn0101
 - ---
 - Posty: 448
 - Od: 31 sty 2008, o 16:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Oprysk brzoskwini
Z uwagi, że drzewo brzoskwini, to nie roślinka w doniczce - warto oprysk Sylitem (głownie chodzi o kierunek wiatru) powtórzyć dwu, a nawet trzykrotnie, aby mieć pewność, że cała powierzchnia kory została pokryta ciecząkrzysztofkhn pisze:Witaj Czarodzieju !
A dlaczego zrobiłeś sylit 2 razy ? Jakie okoliczności spowodowały drugi, - powtórzenie oprysku ?
Pozdrawiam .
- krzysztofkhn
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2020
 - Od: 15 wrz 2008, o 09:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódź
 
Re: Oprysk brzoskwini
Witaj Waw !
Moim zdaniem nie masz racji.
Niewątpliwie 3 opryski sylitem będą skuteczne. Tylko po co trzy razy robić to samo ?
Po co wprowadzać na działkę tyle chemii.
Wydaje mi się, że należy zrobić oprysk raz a dobrze.
Co do wiatru.
Staram się tak ustawić aby być przed wiatrem, ewentualnie z boku. Nauczony przez Wybitnych Fachowców tego forum, używam odzieży ochronnej. Jeśli porządnie wieje, to nie robię oprysku.
Pozdrawiam Owocowo.
			
			
									
						
							Moim zdaniem nie masz racji.
Niewątpliwie 3 opryski sylitem będą skuteczne. Tylko po co trzy razy robić to samo ?
Po co wprowadzać na działkę tyle chemii.
Wydaje mi się, że należy zrobić oprysk raz a dobrze.
Co do wiatru.
Staram się tak ustawić aby być przed wiatrem, ewentualnie z boku. Nauczony przez Wybitnych Fachowców tego forum, używam odzieży ochronnej. Jeśli porządnie wieje, to nie robię oprysku.
Pozdrawiam Owocowo.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
			
						Krzysztof Khn.
- 
				rezygn0101
 - ---
 - Posty: 448
 - Od: 31 sty 2008, o 16:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Oprysk brzoskwini
krzysztofkhn pisze:Witaj Waw !
Moim zdaniem nie masz racji.
Co do wiatru.
Staram się tak ustawić aby być przed wiatrem, ewentualnie z boku. Nauczony przez Wybitnych Fachowców tego forum, używam odzieży ochronnej. Jeśli porządnie wieje, to nie robię oprysku.
Pozdrawiam Owocowo.
Znam takich, co 2 tygodnie jadą na działkę 100 km. i nie mają wpływu na wiatry.
- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Oprysk brzoskwini
To przykre  
  
			
			
									
						
										
						
 
		
