
Muchołówka amerykańska - uprawa, nawożenie, podlewanie, problemy
Kwiatostan jak się rozwinie malutkim pędzelkiem przenieś pyłek na pręcik dojdzie do zapylenia i zacznie się proces zawiązywania nasion. Po utworzeniu się kolby nasiennej poczekaj aż nie zacznie ona schnąć jak będzie już sucha obetnij ją(cały pęd wytnij jak najniżej przy roślinie) na białą kartkę wysyp nasionka i jeśli zamierzasz je wysiać to należy to zrobić odrazu tzn rozsiać je na wilgotnym torfie o pH 3,5-4 nie przysypując, utrzymuj regularnie wilgotny torf, jeśli ich nie wysiejesz trzeba je stratyfikować czyli włożyć na conajmniej dwa miesiące do lodówki dopiero po tym czasie można wysiać. Nie pozwalaj muchołówce na zawiązywanie więcej kwiatostanu(wycinaj każdy kwiat jaki będzie wyrastał) bo za bardzo ją to osłabi i może nie przetrwać zimowania które i tak Cię czeka i jest konieczne by roślina w przyszłym roku się nie zmarnowała. 

- Quintessence
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 20 kwie 2008, o 19:38
- Lokalizacja: Mikołów
To muchołówka zerknij tutaj na akwariumi pytaj jak czegoś nie wiesz. A o warunkach hodowli poczytaj tutaj
Przemo, dziękuję za pomoc. Chciałbym jeszcze uściślić kilka rzeczy: wyczytałem w twym poście iż muchołówki nie lubią zbyt wysokich temperatur ale nie do końca zrozumiałem czy nie przekraczanie tych 10 stopni tyczy się tylko zimy? jakie konkretnie temperatury są optymalne dla poszczególnych pór roku? na twoich zdjęciach widziałem iż trzymasz je w terrarium.. czy ten mój prowizoryczny klosz wystarczy? co z przeciągami? okno przy którym stoi wychodzi na północny zachód, po południu słońce daję sporo światła, powinienem zastosować jakąś osłonę? czy przegotowana woda jest odpowiednia, sprzedawca (to był Czech-może się nie zrozumieliśmy) polecił trzymać mi ją cały czas zanurzoną -tak jak na zdjęciu-nie wspominał nic o specjalnym traktowaniu zimą. co o tym sądzisz? przepraszam za tą serię pytań-lecz me doświadczenie jest mizerne 

nigdy nie mów nigdy..
Klosz jest dla niej idealny bez przykrywania, podlewanie wyłącznie wodą destylowaną, co do temp. muchołówka musi być niestety zimowana by na wiosnę znów ładnie rosła więc w okresie od listopada do końca lutego należy jej zapewnić przedział temp. od +2 do +10 stopni i jasne stanowisko jak najwięcej światła ponadto powinna być doświetlana by miała conajmniej 10h światła na dobę, zimując podlewa się tak by tylko torf był wilgotny czyli nawet co trzeci dzień podstawek spokojnie starczy, latem natomiast powinna stać praktycznie cały czas w pełnym słońcu i w podstawku z wodą tzn. trzeba codziennie uzupełniać ale raz dziennie wystarczy nalać jej pełny podstawek, najlepszym miejscem było by dla niej okno południowe a jeśli nie masz to jakieś wschodnie, na północy ma zdecydowanie za mało światła, nie pozwalaj jej na wybicie kwiatostanu bo osłabi Ci to za bardzo roślinę i możesz ją stracić, w tym kloszu przeciągi jej krzywdy nie zrobią, możesz podstawek postawić na drugim odwróconym do góry nogami i na dno klosza nalać również wody destylowanej ale tak by nie wlewała się w podstawek w którym stoi doniczka - zwiększy to dodatkowo wilgotność roślinie a ona to bardzo lubi a nawet powinna mieć takie warunki. Jak coś to pytaj. 

-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 24 mar 2008, o 11:19
- Lokalizacja: Śląsk:) Bielsko-Biała