Wspomnieniowe zdjęcia przepiękne. Piszesz, że trudny był to dla Ciebie rok i ogród zszedł na dalszy plan. Mam nadzieję, że co złe już za Tobą i teraz będzie już tylko lepiej.
Co do rozmnażania hortensji z patyków, to mi też się to nie udaje. Na dziesiątki, a może i setki prób ukorzeniłam może ze trzy. Jak mi bardzo zależy, to przyginam i przysypuję ziemią pęd i czekam do następnego roku. Ten sposób jest dużo pewniejszy, ale i wymaga czasu.
