Ogród na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Ewelinko, namawiam do sadzenia całych kępek krokusów, wtedy to tak radośnie wiosną wygląda. To przykre, że i Tobie jakiś szkodnik zniszczył Twoją pracę. :(

Marysiu, mój M się odgraża, że sobie procę zrobi - niech robi, a wtedy będzie polował na "rosołki", co na naszym terenie to nasze. :lol: Inni sąsiedzi potrafią trzymać swoje kury w obrębie swojego ogrodzenia, a ta sąsiadka jest dla mnie wyjątkowo podejrzana. Słyszałam od innych o paru jej zachowaniach: wygląda na wyjątkowo nieprzyjazną i zawistną kobietę. No trudno. I tacy ludzie się zdarzają. Mam nadzieję, że w tym roku przynajmniej od frontu zrobimy siatkę leśną, ale taką o oczkach 10x10 cm. Ja bym bardzo chciała, żeby jakieś jeże u mnie zaczęły grasować, ale chyba na razie nie ma dla nich warunków. No i oczywiście koty zawsze mile widziane. Rudy jest póki co grzeczny, nie załatwia się na rabatach, tylko pod tulipanowca nasikał. Ale wybaczam mu to. :lol:

Carterko, zdecydowałam, że poczekam do przełomu kwietnia/maja i zobaczę, czy może jakieś rośliny nie odbiją do tej pory - zastanawiam się, na ile kury wydziobały młode pączki i po cichu liczę, że może jednak coś odbije od korzeni. Dziękuję Ci bardzo za propozycję. ;:196
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Ale się usmiałam , przez kury to i M oberwał... ;:306
Sąsiedzi na wsi to pewnie krzywo patrzą na ciebie , im jest wszystko jedno co rośnie u nich w ogrodzie a ty, według nich raban robisz o parę roslinek.
Ale dobrze że poszlaś , niech czują respekt ;:134 i pilnują swojej trzody.
Ale właśnie tak może być jak mówi Marysia Maska . Nie ma was tam na stałe i niestety nie widzisz co się dzieje na co dzień.
A tak w ogóle to super że wyjazd się udał. ;:108
Najbardziej to ci zazdroszczę tych krajobrazów... ;:333
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród na łące

Post »

Olu, o dziwo sąsiadka wykazała się zrozumieniem dla sprawy - sama przyznała, że widzi, jak często przyjeżdżamy i cały czas coś robimy i bardzo przepraszała. Problemem może być jej niespójna osobowość ;:131 , bo gdyby była konsekwentna i uczciwa, to potrafiłaby uszanować cudzą pracę, a nie tylko przyznawać mi rację po szkodzie. Ale generalnie w całym incydencie chodziło mi właśnie o to, żeby dać jej do zrozumienia, że ja jej na wszytko pozwalać nie będę. (Bo czy tych jajek się kiedykolwiek doczekam, to wcale nie jestem pewna.)
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Właśnie... Tobie wcale na jajach nie zależy , tylko na tym aby waszą rozmowę potraktowała poważnie. Ale obornik się przyda... ;:224
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród na łące

Post »

Witaj Dario. Krokusy mam posadzone w kępkach ale coś jeszcze daleko im do kwitnienia . Tak samo posadziłam w kępach szafirki i tulipany. Zobaczymy co z tego będzie bo zielska jest sporo ale czy to zakwitnie ?? Zobaczymy . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród na łące

Post »

Tak to jest jak działka nie ogrodzona, wtedy wszyscy dookoła chcą korzystać z nie swojego.
Ale dobrze zrobiłaś, że powiedziałaś jej o tym.
Nie można bezkarnie wpuszczać komuś kury w szkodę.
Taka jest niestety wiejska mentalność, i jeśli konkretnie nie ustalisz zasad, to stale będą się działy takie incydenty.
Może to jednak będzie jakiś bodziec do tego że twój M wreszcie ruszy z ogrodzeniem. :wink:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Daria super zdjęcia ;:oj , te krokusy wyściółkowane korą, pejzaże bajeczne, koty, nornicowe tunele drenujące :).
I kury, nie potrzebny Ci kurzy traktor!!?? U nas z nornicowych tuneli to czasami fontanny wybijają :). Z kurami to żartowałam ;:170 , wnyki jakieś zastawić musisz ;).
Fajnie, że wyjazd się udał. Kompostownik ok. Ziemniaczki z ogniska super sprawa. ;:oj. Mniam.
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12097
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na łące

Post »

Dario ale pracowity wyjazd. ;:180 Masz rację, sąsiadom nie można pobłażać, bo potem nie będą mieć szacunku do ciebie. Taka mentalność, że jak nie zagrodzisz płotem, to będzie niczyje. ;:174 Kocio czuje dobrą duszę. :) Takie kolorowe maluchy, a ile radości z pierwszych kwiatów. ;:215
Awatar użytkownika
Dorfi
500p
500p
Posty: 756
Od: 15 wrz 2012, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Daria_Eliza pisze:Aguś, może jak już zamieszkamy przy naszych ogródkach, to będzie choć o zmierzchu chwilka na hamaczek? Chociaż wtedy komary właśnie stają się strasznie nachalne.

A tak serio, to zamierzam sobie kupić latarkę czołówkę, bo ja często robię coś do zupełnego zmroku i raczej prędko nie przestanę, więc lepiej będę widzieć co i jak sadzę przy latarce. :lol:
A sąsiedzi będą sobie opowiadać o pojawiających się w nocy kosmitach, ew. duchach ;:306
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Ja mam latarkę czołówkę, przydała się :), przesadzałam kiedyś jagody kamczackie po ciemku... jakoś tak zeszło i się zrobiło ciemno :shock: .
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Dorfi
500p
500p
Posty: 756
Od: 15 wrz 2012, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród na łące

Post »

Ale z tym brakiem ogrodzenia to jest coś na rzeczy. U nas wszyscy sąsiedzi mają podjazdy i garaże, a póki nasza działka była nieogrodzona to sobie na niej robili parking. I jeszcze na policję były na nas donosy, że asfalt jest ubłocony i ślady z naszej działki prowadzą. To ślepa ulica, więc dzwonili ci sami sąsiedzi, którzy parkowali.
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Już widzę tych sąsiadów wyglądających zza firany a Ty z latarką plewisz rabaty... ;:306
Zaraz mi się przypomniał film Kogel Mogel i babcia z Piotrusiem i z pudlem jak przyjechała na wieś.
Też tam tak lukali w oknie...
Awatar użytkownika
Jane_Rose
100p
100p
Posty: 154
Od: 10 lut 2016, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Ogród na łące

Post »

Cała nadzieja w tym, że sąsiadka poprawi ogrodzenie. U nas na działkach jest mnóstwo bażantów, a przed nimi żadna siatka nie uchroni. Bardzo je lubię, chociaż potrafią nieźle wystraszyć, gdy same zostaną nakryte gdzieś przypadkiem ;) Albo się drą, albo robią mnóstwo hałasu skrzydłami. Niby są przede wszystkim mięso- i padlinożercami, ale jedna sąsiadka się skarżyła, że jej cały warzywnik zdemolowały :;230
Mów mi Jane! :)
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Re: Ogród na łące

Post »

Daria w razie co to pisz :). Roślinki zawsze się cieszą, jak mogą rozprzestrzeniać ;)
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród na łące

Post »

Cześć, Dario!

Tych "rosołków" to by Ci do końca roku starczyło :;230.
Ale czasem tak bywa, że jakieś niefortunne wydarzenie staje się potem zaczątkiem przyjaźni i wspomina się je jako niezłą dykteryjkę.
Niewidoczne do tej pory byliny wcale nie muszą być spisane na straty. Pewnie odrosną z korzonków, choć kurze pazury potrafią nieźle nabroić ;:218.

Nie mogę przejść obojętnie obok tego rudego kotka ;:oj. Cóż to za piękne zwierzątko ;:224.
Myszowate powinny mieć się na baczności. Pewnie dlatego robią tyle norek, żeby mieć gdzie uciekać...

;:196 - Jagi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”