Pomidory w donicach cz.3
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory w donicach cz.3
Właśnie że jeszcze nie wykiełkowały. Skusiłam się, bo na internecie fajnie to wyglądało
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Re: Pomidory w donicach cz.3
Jak masz jeszcze nasiona to posiej nowe normalnie, do plastikowego pojemnika.
Albo włóż ten pojemnik tekturowy do plastikowego i okryj od góry folią, wtedy zmniejszy się parowanie i nie będzie tak wysychał. Nasiona muszą mieć wilgoć na odpowiednim poziomie.
Albo włóż ten pojemnik tekturowy do plastikowego i okryj od góry folią, wtedy zmniejszy się parowanie i nie będzie tak wysychał. Nasiona muszą mieć wilgoć na odpowiednim poziomie.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Stop, stop, bo coś tu jest nie tak. Foremki po jajkach to całkiem spore są. Gdzie Ty je trzymasz? Na grzejniku, że tak szybko przesychają? Ja posiałem pomidorki w wielodoniczkach o oczkach objętościowo podobnych do foremkach po jajkach i podlewałem je dopiero raz po prawie tygodniu.dorotas24 pisze: Teraz musze je kilka razy dziennie podlewać, bo mają bardzo sucho.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Istnieje jeszcze inna możliwość
Jeżeli foremki są z makulatury to papier wciąga całą wodę,i nie dziwota że tak szybko podłoże wysycha.
Ale my o tym nie wiemy.
Jeżeli foremki są z makulatury to papier wciąga całą wodę,i nie dziwota że tak szybko podłoże wysycha.
Ale my o tym nie wiemy.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Tak, możemy sobie gdybać. Ja jednak jestem pewien, że to wina temperatury, która jest grubo za wysoka.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Nie wspomniałam o temperaturze bo to wiadoma sprawa.
Zbyt wysoka wykończy wszystko,nie tylko podłoże.
Zbyt wysoka wykończy wszystko,nie tylko podłoże.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Panowie i Panie, wykańcza nasionka nie temp. a foremka z makulatury po jajkach, tak samo jest z foremkami z kokosa itp...
Foremki takie pobierają całą wilgoć i oddają dość dużą powierzchnią zewnętrzną do pomieszczenia.
Praktykowane, najlepsze do kiełkowania są przeróżne foremki ale plastikowe które nie pobierają wody.
Wtedy nie trzeba mocno lać i można zapanować nad wilgotnością.
Ja jeszcze wykorzystuje kieliszki 40 ml plastikowe od wody ognistej i do każdego jedno nasionko w wilgotną ziemię, kieliszki do plastikowego pojemnika i do tego pojemnika trochę wody. Zamykam szczelnie i daję w ciepłe miejsce i otrzymujemy mini saunę dla nasionek.
W ten sposób nie trzeba często podlewać, a mamy wilgoć.
Foremki takie pobierają całą wilgoć i oddają dość dużą powierzchnią zewnętrzną do pomieszczenia.
Praktykowane, najlepsze do kiełkowania są przeróżne foremki ale plastikowe które nie pobierają wody.
Wtedy nie trzeba mocno lać i można zapanować nad wilgotnością.
Ja jeszcze wykorzystuje kieliszki 40 ml plastikowe od wody ognistej i do każdego jedno nasionko w wilgotną ziemię, kieliszki do plastikowego pojemnika i do tego pojemnika trochę wody. Zamykam szczelnie i daję w ciepłe miejsce i otrzymujemy mini saunę dla nasionek.
W ten sposób nie trzeba często podlewać, a mamy wilgoć.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Też o foremkach z makulatury nie było mowy. 
Ale my tu schodzimy z tematu przewodniego wątku. Wracając więc do sedna sprawy:
Miałem w tamtym sezonie sporo odmian typowo doniczkowych: Vilma, Bajaja, Balkonzauber i nawet Micro Tom. Ten ostatni w ilości 3 szt. były w najmniejszych doniczkach (chyba 2 l, ale nie jestem pewien, jak znajdę jakieś zdjęcie, to wstawię) i wszystkie pięknie i zdrowo rosły i owocowały. Oczywiście im większy był stosunek masy zielonej pomidora do wielkości doniczki, tym podlewać trzeba było częściej. Przy małych, to mimo osłonięcia doniczek od słońca, w upały trzeba było podlewać minimum dwa razy. Ja stosowałem u nich fertygacje, więc jedzonko miały. Wszystko było ok, nawet jak przyjechałem późnym wieczorem, a one były powiędnięte z braku wody, to po podlaniu zaraz po powrocie, rano były znów pełne wigoru. 
Także spokojnie uprawiaj.

Edit:
Tu fotka ukazująca wielkość doniczek:

A tu już jak zbierałem pomidorki:


Ale my tu schodzimy z tematu przewodniego wątku. Wracając więc do sedna sprawy:
Oczywiście że urosną.Więc tak się zastanawiam czy jest sens hodować pomidorki w małych donicach? Czy to w ogóle urośnie?


Także spokojnie uprawiaj.


Edit:
Tu fotka ukazująca wielkość doniczek:

A tu już jak zbierałem pomidorki:

Re: Pomidory w donicach cz.3
Wracając do tematu:
Prosty sposób na podlewanie doniczkowców, na allegro pompka do kaskad ok. 24 zł, do tego programator taki do gniazdka 18-20 zł, rura montażowa czarna 16mm 1 zł/m kroplowniki 1.5 - 2 zł 2-4 szt.
Za śmieszną sumę mamy podlewanie do doniczek i nie tylko pomidorów.
Pompkę wkładamy do wiadra z wodą i nawozem, ustawiamy podlewanie np. 6.00 i 18.00 po kilka minut i całą prace mamy z głowy nawet jak nie możemy dojechać czy mamy urlop.
Proste tanie i skuteczne, długość pracy dobieramy metodą prób i błędów. Można też kupić droższe kroplowniki o regulowanym wydatku do różnych wielkości donic.
Prosty sposób na podlewanie doniczkowców, na allegro pompka do kaskad ok. 24 zł, do tego programator taki do gniazdka 18-20 zł, rura montażowa czarna 16mm 1 zł/m kroplowniki 1.5 - 2 zł 2-4 szt.
Za śmieszną sumę mamy podlewanie do doniczek i nie tylko pomidorów.
Pompkę wkładamy do wiadra z wodą i nawozem, ustawiamy podlewanie np. 6.00 i 18.00 po kilka minut i całą prace mamy z głowy nawet jak nie możemy dojechać czy mamy urlop.
Proste tanie i skuteczne, długość pracy dobieramy metodą prób i błędów. Można też kupić droższe kroplowniki o regulowanym wydatku do różnych wielkości donic.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Pabblo_Pl świetny pomysł z tym nawadnianiem, programator mam, resztę zakupię i moje pomidorki balkonowe będą się same nawadniać w tym roku 

-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory w donicach cz.3
BobejGS - spróbuj posiać coś do foremek po jajkach, to się przekonasz na własnej skórze jaka jest różnica. A co do pomidorków w małej donicy, to wydaje mi się (choć może się mylę), że jednak te plony są mniejsze. Oczywiście w porównaniu, gdyby sadzonki były wsadzone w dużą donicę. Ale jak ktoś nie ma miejsca, to lepsze małe niż nic.
Pabblo_Pl - fajny pomysł z tym nawadnianiem, na pewno wypróbuję.
Ja posiałam pomidorki 7 lutego. Nie są duże, ale chyba posieję jeszcze po 15 marca, żeby zobaczyć czy będzie jakaś różnica w dojrzewaniu. Czy jest sens wczesnego siania? Teraz jednak mało jest słońca i dzień krótki. Mam wrażenie że te pomidorki czekają na swój czas
Pabblo_Pl - fajny pomysł z tym nawadnianiem, na pewno wypróbuję.
Ja posiałam pomidorki 7 lutego. Nie są duże, ale chyba posieję jeszcze po 15 marca, żeby zobaczyć czy będzie jakaś różnica w dojrzewaniu. Czy jest sens wczesnego siania? Teraz jednak mało jest słońca i dzień krótki. Mam wrażenie że te pomidorki czekają na swój czas

Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Re: Pomidory w donicach cz.3
Jest sens siać wcześniej, można z takiej sadzonki pozyskać następne metodą ogławiania, któregoś roku 2013 chyba siałem koniec stycznia, wszystkie do wiader.
Owoce miałem koniec czerwca - była to Koktajlowy Malinowy i Cytrynek Groniasty.
Pamiętaj tylko - już w połowie kwietnia wysadź do docelowych donic i wystawiaj na dworek w ładne dni, a na noc do mieszkania.
Owoce miałem koniec czerwca - była to Koktajlowy Malinowy i Cytrynek Groniasty.
Pamiętaj tylko - już w połowie kwietnia wysadź do docelowych donic i wystawiaj na dworek w ładne dni, a na noc do mieszkania.
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja wysiałam swojego Tumbling Toma 20 stycznia. Wczoraj już przesadzałam do większych doniczek.
Resztę koktajlowych wysiałam 3 marca i już wszystkie wykiełkowały i mają jakie 3 cm
.
Wszystkie sadziłam do papierowych rolek z papieru toaletowego. Rzeczywiście tekturka mocno wciąga wilgoć, ale na sam początek się sprawdza.
Resztę koktajlowych wysiałam 3 marca i już wszystkie wykiełkowały i mają jakie 3 cm

Wszystkie sadziłam do papierowych rolek z papieru toaletowego. Rzeczywiście tekturka mocno wciąga wilgoć, ale na sam początek się sprawdza.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidory w donicach cz.3
Moje pomidory mają problem. Zaczynają im usychać liście. Nie wiem co jest przyczyną, podejrzewam że może nadmiar wody?






Pozdrawiam
Dorota
Dorota
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Chyba muszę zaktualizować moje zdanie odnośnie wysiewy pomidorków do tekturowych rolek po papierze. Rolki mi zaczęły pleśnieć, więc dziś muszę rozsadzić. Już też nastawiłam HT, na wieczór będzie gotowe, to spryskam.