Potencjalny ogród Anulli

[ASK_anulla]

No, zawstydziłam się . Zapraszam do częstszego zaznaczania Swojej obecności, bo SKR nie wynika z wieku - jak widać.
Chętnie bym się zrewanżowała wizytą w Twoim wątku. Planujesz?

[asia124]

Zamierzam założyć własny wątek o doniczkowych Może za kilka dni? Najpierw muszę aparat naprawić i mogę zakładać

[Anna55]

Może troszkę kamieni i macierzankę na tę skarpę? Widziałam macierzankę w ogrodzie u Agness . Wygląda cudownie i podobno pachnie.Zresztą sama zobacz

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1064

[Wanda7]

Witaj! Ja też mam u siebie takie suche miejsce. Mam tam znoszące wszystko rozchodniki okazałe, ktoe ładnie rosną w kępach, oraz rozmaite kostrzewy. Zwłaszcza kostrzewy są rewelacyjne, w ogóle można o nich zapomnieć i uwielbiają suszę (są odmiany w kolorze zieloniutkim oaz niebieskie). Lawenda też lubi sucho. Pozostaje to wszystko ładnie skomponować i będziesz mieć świetną rabatę.

[ASK_anulla]

Aniu, macierzankę u Agnieszki już podziwiałam. Ona wygląda cudnie z tymi dużymi głazami. Szkoda, że nie mam takich okazów, chociaż może jakąś wapienną wersję udałoby się wykombinować. Wapienne, prawie białe skały ładnie rozjaśniłyby to miejsce. Jedyna wada to, że w naszym malutkim kamieniołomie są wapienie detrytyczne, więc łatwo wietrzeją i dosłownie się rozsypują. Rewelacja jako dodatek do podłoża dla powojników i zasadolubnych skalniaczków właśnie, ale jako dekoracja szybko zielenieją i łatwo pękają.

Beatko, . Mi się wydaje, że wszystko idzie strasznie powoooli... Jesień depcze nam po piętach, a tu jeszcze tyle do zrobienia.

Wandziu, może faktycznie jasnoróżowe rozchodniki okazałe, trawki jakieś i fioletowe niskie marcinki, a tam, gdzie stromo - macierzanki i krokusy jeśli się uda. Jesienią byłoby pięknie. Uwielbiam rozchodniki okazałe, bo są atrakcyjne od wiosny do jesieni. Za rabatą mogłabym posadzić hortensję krzewiastą Grandiflora i wysokiego marcinka ciemnoróżowego. Co o tym myślisz?

[Wanda7]

Aniula, hortensja tam nie wyrobi. Hortensje lubią mieć wilgoć, a piszesz, że jest to suche miejsce. A z traw to tylko kostrzewa i ewentualnie niektóre turzyce.

[ASK_anulla]

Wandziu, tam sucho jest na skarpie, bo z jednej strony murowana piwnica, z drugiej młoda lipa i węgierka, a dziadek składował tam cegłę i wapienne kamienie, które z biegiem lat przykryła ziemia. Hortensję posadziłabym z tyłu, na miejscu wykarczowanej leszczyny w żyznej, gliniastej glebie.
Jakiś czas temu kupiłam właśnie niebieską kostrzewę i jakąś ostnicę (chyba), więc są jak znalazł.

Znalazłam zdjęcie tego miejsca


Rabata teraz się powiększyła na prawo, (chociaż zdjęcie kiepskie, a bardziej, niż sadzonki bylin, widać jednoroczne "zapchaj dziury")

ale fragmentu przy piwnicy nie przebrnęłam.

[ASK_anulla]

Nareszcie w moim ogrodzie coś kwitnie , włącznie z gryczanym łanem.


Dalia ładnie ożywia stonowane kłosowce.


Jeżówki się rozkręcają i są coraz ładniejsze, mimo, że najpospolitsze.


O dziwo ketmia syryjska niepodmieniona - Ardens.


A za miedzą już po żniwach...


Teraz finałowe zdjęcie: moja czteroletnia pomocnica ze starszą koleżanką.

[asia124]

Aniu, a myślałaś o tym, żeby nad drzwiami puścić jakieś pnącze? Moim zdaniem ładnie by to wyglądało

[ASK_anulla]

Nie myślałam, ale dzięki Tobie już myślę. Na razie nie mam zamiaru robić przy piwnicy rewolucji, bo remontowo koncentrujemy się na wnętrzu domu, a z tymi okropnymi pomarańczowymi drzwiami nic mi się nie komponuje . Chociaż, gdyby tak powojnik tangucki, zamiast Błękitnego Anioła... Skoro już rzuciłaś hasło...

[asia124]

Dobrze też wyglądałby tam wiciokrzew tellmana albo tunbergia

[ASK_anulla]

Podoba mi się wiciokrzew Tellmana, żółty pomorski "Graham Thomas" - ponoć dłużej i niezawodnie kwitnie i taki z kremową obwódką na liściach. Mama ma japoński Aureoreticulata - rośnie bardzo szybko, a marmurkowe żyłkowanie jest wyraźne również w półcieniu.
Pewnie ukorzenię od mamy, albo coś poszukam w okolicy przy okazji, bo pora przystopować z roślinnymi zakupami. Muszę posadzić te, które mam w doniczkach i przygotować miejsce liliowcom.

[ASK_anulla]

Czy ktoś ma propozycję nazwy dla tego liliowca?

Dostałam sadzonkę. Liście długie, wąskie, długości ok. 50 cm. Kwiaty średniej wielkości, osadzone na pędach przewyższających kępę liści. To zapewne starsza odmiana, ale chciałabym poznać nazwę, żeby nie zdublować.

[Anna55]

Chyba mam takiego ale też bezimiennego. Wrzuć zdjęcie do wątku poświęconego identyfikacji liliowców.Może tam ktoś go rozpozna.
Bardzo ładne zdjęcia mu zrobiłaś

[ASK_anulla]

Aneczko, zdjęcia robiłam w biegu, tuż po deszczu, bo na chwilkę wstąpiliśmy na działkę Ofiarodawczyni z sadzonkowym rewanżem. M robił za tragarza, a ja za paparazzo . Przynajmniej roślinki wykąpane przed sesją