Paulinko-Paulii ciekawa jestem jakie masz "bziki"

Zdradź coś więcej
Jagódko-JagiS masz rację - fajnie mieć materiał do porównań

Ja już się przekonałam, że bardzo dużo zależy od jakości sadzonki
Co do lilii - mam już w ogrodzie takie, które za chwilę zakwitną. Pomyślałam jednak, że warto skorzystać z dużych przecen i kupić jeszcze z wyprzedaży. Wczesną wiosną nie ma szans na zakup fajnych odmian za 1 zł - płaciłam 3-4 zł za sztukę. Teraz spróbuję jak się spiszą te za złotówkę

Cebulki są w dobrym stanie (musiały być trzymane w lodówce) i myślę, że pięknie zakwitną, ale... we wrześniu
Grażynko-Kogra jeszcze bardziej jestem zła o inną pomyłkę - miała być geen halo a jest po prostu biała

Powiedziałam sobie DOŚĆ i u tego sprzedawcy nie kupuję!
Teraz "wspomnienia" z wczoraj... Posadziłam tylko 4 róże albowiem po pierwsze primo,przegnał mnie deszcz i po drugie primo trafiłam na przeszkodę nie do przebycia

A było to tak: kopię sobie dołek na skarpie i gdzieś tak na głębokości 30 cm trafiłam na kamień. Nic szczególnego - ciągle na jakiś trafiam (taka gleba

). Myślę sobie - obkopię dookoła i wyjmę. Jak pomyślałam, tak zrobiłam - zaczęłam obkopywać. Kopię, kopię, kopię, pot zalewa mi oczy, twarz przybrała barwy wojenne, a końca nie widać. Ale co to dla mnie - przecież jestem "Siłaczka"

Jak przekopałam niemal cały kanał La Manche postanowiłam spróbować tałatajstwo podważyć. Ani drgnie

Kopię następny kanał - tym razem chyba panamski... I cóż widzę? To nie żaden kamień tylko płyta betonowa zbrojona

Zardzewiałe druty wystają do góry i zaczepiają o szpadel. To mnie trochę otrzeźwiło. Ile jeszcze tej płyty jest pod ziemią? Może obkopałam dopiero 1/4? Skoczyłam zapytać wujka Google;a ile taka płyta może mieć w kłębie. W końcu się poddałam

Co najgorsze - musiałam ten kanał zakopać z powrotem

Masakra. Kopanie kanałów wyczerpało moje siły witalne do cna. Na kopacza nie nadaję się definitywnie i kropka.
