Na starym po nowemu.

[Steasi]

Po drastycznych działaniach ostnicy na polu z warzywami mam tego typu roślin serdecznie dość..
Ah czytałam gdzieś, że boisz się barwinka- nie ma co. Rozrasta się ale tylko 'górą' więc widać gdzie lezie

[Beaby]

22 lutego br zamieściłam zdjęcie z cienistym miejscem - tam myślałam dać m.in. barwinka / już sobie zaklepałam u kumpeli, tego dużego / - ale to może jest za mały kawalątek..... U Agi na wątku się wczytałam, że zbyt szybko zadarnia....

Ostnica - no lubię trawy ...., szkoda, ze dała Ci popalić. A jakie jeszcze inne rośliny zaliczają się do zdania

mam tego typu roślin serdecznie dość

Bo wiesz, każda przestroga na wagę złota....

[Steasi]

oh ja głupia. Nie bierz tego pod uwagę. Chodziło mi o oset, jednak o czym innym myślałam i co innego napisałam. Osty mam dość, tego polnego.
Do cienistego sadz hosty, jasnotę plamistą (miłość absolutna ), paprocie, miodunki. Jak masz tam w miarę wilgotno to tawułki- parzydło blekolistne..

[Beaby]

No ostu polnego w ogrodzie, tak małym jak mój też bym nie chciała. Co innego oset górski - z tym raczej nie chcę się rozstać, chyba, że sam zaniknie.

Co do tego cienistego zakątka - to tam jest bardzo mokro - nawet widać to na zdjęciu / elewacja/. W związku z tym zdecydowałam się posadzić rośliny w donicach, by kontrolować podlewanie. Paprocie i hosty są w bliskim sąsiedztwie, więc muszę coś innego dobrać - dzięki za wymienienie kilku roślinek. Myślałam też o żurawkach, jasności będą tam miały wystarczająco.

[Steasi]

Mokro? toż to rewelka, w takim razie brunnery, parzydła, tawułki koniecznie!

[Beaby]

Jasne, tawułki koniecznie, fakt - to dla nich wymarzone miejsce. Może przełamię ten zakątek też jakimś małym cisem. Coś wybiorę. Ale dobrze, że mi napisałaś, Paula, bo tawułki poszłyby gdzie indziej... A brunera zimozielona też się tam faktycznie wprasza....

[Steasi]

Brunnera nie jest zimozielona ale wcześnie wychodzi i cały sezon oczy cieszy

[Beaby]

Paula - oczywiście, że na pewno jest tak jak piszesz. Albo natrafiłam na jakąś pomyłkę w jednym z artykułów albo ja cos źle zinterpretowałam.
No ale z drugiej strony takie listeczki zimą, (jeszcze np. taką jak tego sezonu u nas) - czemu nie .....

[ewamaj66]

Moje brunnery właśnie wychodzą. Niektóre wypuściły już pierwsze kwiaty, a będzie tego więcej Na pewno nie są zimozielone

[Beaby]

Wiem Ewciu, że to były tylko marzenia ściętej głowy - no ale cieszę się, ze Wasza czujność troszkę prostuje moje rozeznania i wybory.
Gdyby były zimozielone - nie zastanawiałabym sie ani sekundy - a tak to być może podejme decyzję dopiero w szkółce...

Prośba: trzymajcie za mnie kciuki, żebym kupiła to co trzeba a nie to co mi się podoba (bo w drugim przypadku musiałabym ze szkólki kupić wszystkiego po przynajmniej jednym egzemplarzu... )

Koniecznie posadzę jakąś wierzbę - no i wczoraj pomyślałam na poważnie o purpurowej Nana - macie jakieś zdanie na jej temat?

[Beaby]

Widzę, że trzymacie za mnie kciuki co do ogrodowych zakupów. Dzisiaj byłam w dwóch dużych punktach sprzedaży i nie kupiłam nic, dosłownie nic.... Rzekomo za tydzień, półtora ma się pojawić większa oferta... O mało co to kupiłabym derenie - stały jeden obok drugiego czerwony i seledynowy - super wyglądały razem. Na pewno sie skuszę na taki zestaw
Ale przez ten czas i tak pojadę do innych miejsc, które odwiedzam co roku w poszukiwaniu ogrodowych piękności.

[Beaby]

To specjalnie dla Ciebie z dzisiejszej wędrówki po szkółkach....

[Steasi]

I świetnie Beatko- nakupować różności a później myśleć, kombinować- okazuje sie, że nie chce rosnąc... Gratuluje silnej woli

[Beaby]

Ale ta silna wola wynika wyłącznie z tego, że przegadaliśmy tu na FO co i jak, więc szukam juz konkretów....

Inaczej moja silna wola byłaby tak wielka, że robiłaby ze mną co chce.

Dzisiaj też prawie cały dzień w ogrodzie - cudowna sprawa! Posiałam jednoroczne, może coś się ukaże niebawem.
Pojawił się i drugi powojnik. Odbija jakaś kolejna róża - chyba pnąca bo przy płocie. Uśmiecha się juz tawułka - ciekawa jestem jakiego jest koloru. Jest jeszcze kilka "nowości", ale trzeba poczekać zanim będzie można to rozpoznać.

Są dwie jednopędowe dziczki porzeczki - nie wiem czy warto zostawiać, czy wyrwać?
Znalazłam ostrężynę bezkolcową - poszła w inne miejsce, powinna się przyjąć. Jest dużo paproci.

W sumie to z każdą kolejną dobą coś zaczyna wyrastać z ziemi. Pokazały się listeczki fiołków. Miłe to niespodzianki.

[Beaby]

Od dłuższego czasu poszukiwałam odpowiednich skrzynek na kwiaty do powieszenia na domku pod oknem - wczoraj kupiłam dokladnie takie o jakie mi chodziło - wybrałam stożki, jestem zadowolona. Mam nadzieję, że bardzo tam pasują. Czekają tylko na pierwsze wiosenne obsadzenie i pierwsze fotki, bo potem zamierzam w nich mieć m.in. wilczomlecz drobny, chyba, że zmienię pomysł na kompozycję.