Ja myślę, że stosowanie ciągle tych samych środków z tych samych grup chemicznych powoduje uodpornienie. Wiem jak się przenosi zaraza i wiem, że pomidory to nie wieloletnie
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Dlaczego powinnam wiedzieć i to dobrze?
sądzisz, że nie mam co robić? Zdziwiłam się, bo napisałeś jednoznacznie - nie jest skuteczny, co prawdą nie jest
Ja myślę, że stosowanie ciągle tych samych środków z tych samych grup chemicznych powoduje uodpornienie. Wiem jak się przenosi zaraza i wiem, że pomidory to nie wieloletnie
, ale na podstawie moich doświadczeń niewarzywnych coś w tym jest. Więc jeśli w przyszłym roku zdecyduję się na uprawę pomidorów, to Mildex skreślam z listy, będę szukać z innych grup chemicznych.
Ja myślę, że stosowanie ciągle tych samych środków z tych samych grup chemicznych powoduje uodpornienie. Wiem jak się przenosi zaraza i wiem, że pomidory to nie wieloletnie
- legina
- 1000p

- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Agnieszko!!
Nie wiem czy dobrze widzę,ale wydaje mi się,że sa na tym owocku pozostałości
po kwiatkach.Tego nie powinno być.Również na wierzchołku pomidora widoczna
jest plamka,do złudzenia przypominająca suchą zgniliznę wierzchołkową.Też na
łodydze widzę jakieś nieciekawe smugi.Obejrzyj dokładnie cały krzak(wszystkie).Pozostałości po kwiatach są przyczyną szarej pleśni.
Nie wiem czy dobrze widzę,ale wydaje mi się,że sa na tym owocku pozostałości
po kwiatkach.Tego nie powinno być.Również na wierzchołku pomidora widoczna
jest plamka,do złudzenia przypominająca suchą zgniliznę wierzchołkową.Też na
łodydze widzę jakieś nieciekawe smugi.Obejrzyj dokładnie cały krzak(wszystkie).Pozostałości po kwiatach są przyczyną szarej pleśni.
- stachs
- 100p

- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
ABan w pełni się z Tobą zgadzam - po wielu wiosennych podtopieniach teraz rośliny mają mega powera i rosną jak szalone, więc być może dlatego pomidorki zaczynają pękać. Drugą rzeczą jest obrywanie liści - ja trochę oberwałem ale czy za dużo hmm no nie wiem.. Wychodząc naprzeciw prysnąłem delikatnie (małym stężeniem) siarczanem magnezu i rzuciłem pod stopy trochę siarczanu potasu - mam nadzieję że to powstrzyma pękanie w jakimś stopniu..
Szkoda tylko że nikt więcej nie wypowiedział się w mojej sprawie..
Szkoda tylko że nikt więcej nie wypowiedział się w mojej sprawie..
- legina
- 1000p

- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Stachs!!!
Poczytaj sobie.To jest właśnie to co napisał ABan.Coż wiecej można dodać?
http://www.wymarzonyogrod.pl/eksperci/o ... -pomidorow
Poczytaj sobie.To jest właśnie to co napisał ABan.Coż wiecej można dodać?
http://www.wymarzonyogrod.pl/eksperci/o ... -pomidorow
-
NowyFarmer
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 17 kwie 2013, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
forumowicz
Użyłem tylko Ridomilu dopiero raz nastopny oprysk za 2 dni według tego co udało mi sie policzyć na 1 l wody przypada około 3g substancji mam nadzieje ze nic nie pomyliłem :P czekam jeszcze troche nie bedzie efektów jade w trybie natychmiastowym po Previcur i co ma byc to bedzie jak nie pomoze to i tak wszystko spisane na straty...
Użyłem tylko Ridomilu dopiero raz nastopny oprysk za 2 dni według tego co udało mi sie policzyć na 1 l wody przypada około 3g substancji mam nadzieje ze nic nie pomyliłem :P czekam jeszcze troche nie bedzie efektów jade w trybie natychmiastowym po Previcur i co ma byc to bedzie jak nie pomoze to i tak wszystko spisane na straty...
- stachs
- 100p

- Posty: 171
- Od: 26 lut 2012, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie okolice Sochaczewa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
legina dziękuję. Przypomniałem sobie że ostatnio sporo
podlałem pomidory ze względu na wysokie temperatury w ciągu dnia i zapewne to najbardziej przyczyniło się do pękania.. Tylko pytanie jak zapobiegać dalszemu pękaniu owoców..?? 
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Niestety - tak. Za mało. Powinno być 4 gramy na litr. Nie pryskaj raz za razem Ridomilem. Dzięki takim mądrym radom za chwilę żaden środek nie będzie skuteczny. Tym bardziej, że nie jest to środek interwencyjny.NowyFarmer pisze:na 1 l wody przypada około 3g substancji mam nadzieje ze nic nie pomyliłem
-
NowyFarmer
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 17 kwie 2013, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
czyli jutro kupic ten Previcur i za 2 dni opryskac nim tak? A co do tego że zle policzylem nie wiem jakim cudem ale liczylem wedlug proporcji z opakowania no ale nic trudno nadrobie przy nastepnym oprysku. No i tu pytanie co bym juz nie popełnił błędu ile gram previcuru na ile wody? i czy pryskac je calutkie czy w miejscach zarażenia? bo jak pryskałem tym Ridomilem to starałem sie je całe spryskac jak najdokładniej.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jeśli pod folią to 2,5 ml/l, a w gruncie 3 ml/l. Opryskujesz dokładnie całe rośliny.
-
NowyFarmer
- 10p - Początkujący

- Posty: 15
- Od: 17 kwie 2013, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Super dziękuje Ci bardzo!;) A jak z tym opryskiwaniem bardzo dokładnie czy tylko zrosić?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jak zawsze dokładnie.
- jokaer
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
kalo,
na temat kredy, jej zawartości, oprysku saletrą wapniową, było to wszystko wałkowane.
Ja podwiesiłam przepisy, żeby w kółko tego nie powielać.
Saletra wapniowa wprowadza azot, a czasem nie jest to korzystne.
na temat kredy, jej zawartości, oprysku saletrą wapniową, było to wszystko wałkowane.
Ja podwiesiłam przepisy, żeby w kółko tego nie powielać.
Saletra wapniowa wprowadza azot, a czasem nie jest to korzystne.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Trzeba wiedzieć, że nie wszyscy tu uprawiają pomidory. Są i tacy co piszą doktoraty. No bo po co normalnemu ogrodnikowi potrzebne są takie informacje na przykład :
Są podane gotowe przepisy, są i pozytywne opinie co do ich skuteczności. Czy trzeba coś więcej ?Czym najlepiej będzie uzupełnić dolistnie niedobory magnezu i cynku? Siarczanem, azotanem, cytrynianem, kompleksem EDTA, czy jeszcze czymś innym?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Witam, zrobiłam obchód moich pomidorów i zastałam niemiłą niespodziankę:


Krzaki wyglądają normalnie, żadnych chorych liści ani plam, tylko owoce od spodu się psują, od strony szypułki wyglądają normalnie. Przejrzałam katalog chorób i to chyba zaraza ziemniaka???
Opryski : 1 czerwca był Revus, 28 czerwca Acrobat (2 dni po sygnalizacji ZZ). I co teraz Infinito???
Środek mogę kupić dopiero w poniedziałek...


Krzaki wyglądają normalnie, żadnych chorych liści ani plam, tylko owoce od spodu się psują, od strony szypułki wyglądają normalnie. Przejrzałam katalog chorób i to chyba zaraza ziemniaka???
Opryski : 1 czerwca był Revus, 28 czerwca Acrobat (2 dni po sygnalizacji ZZ). I co teraz Infinito???
Środek mogę kupić dopiero w poniedziałek...
Pozdrawiam
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Bee
To mój drugi rok z pomidorami....oby bardziej udany od poprzedniego ;)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9
Jaka zaraza ?
To jest zgnilizna wierzchołkowa. Wapno trzeba a nie Infinito
To jest zgnilizna wierzchołkowa. Wapno trzeba a nie Infinito


