A widzisz.kochana.....latka lecą...ale slicznotę gardenie wypatrzę...jakbym po zapachu szła
Tzn przez sezon trzymasz ja w ogrodzie
Powojnikowe masz szaleństwo,przepiekne sa...mam ochote na kilka

ja zaczekam jak zbiora sie nabyrtki z ubiegłego roku...póki co
Arabelle szaleja na całego ...chyba zrobia efekt przy rózach,...tzn licze na nie

,i przezył powojnik
Mazury...a juz kresecke na nim postawiłam
