zrobione ,hosta duża kępa i mnóstwo kwiatów
Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
- skorpion811-51
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7253
 - Od: 21 lis 2009, o 17:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolko jak to żle zdjęcia wychodzą przecież te kwiaty z bliska są bardzo dobrze
zrobione ,hosta duża kępa i mnóstwo kwiatów
  ,ale najlepiej to kociak pozuje 
			
			
									
						
							zrobione ,hosta duża kępa i mnóstwo kwiatów
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
			
						MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- BOGULENKA
 - 500p

 - Posty: 839
 - Od: 23 lis 2012, o 13:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Dzień dobry, przyszłam z rewizytą w odwiedziny. Piękne masz te duże hosty, ja w tym sezonie też zamierzam przesadzać swoje. Z uwagi na to, że najpierw mam za zadanie urządzić na dziko warzywniak, to pewnie będę przesadzała je z liśćmi, nawet się cieszę, bo przynajmniej będę na żywo widziała, która duża, a która mała. Pozdrawiam z zachmurzonej póki co Żabiej Łąki.
			
			
									
						
										
						- bwoj54
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6792
 - Od: 8 wrz 2012, o 08:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubuskie
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu!... krokusy urzekają swoim pięknem....
Hosta ...olbrzym
 a poza kotka...rozbawiła mnie 
  ....Pozdrawiam cieplutko! 
			
			
									
						
							Hosta ...olbrzym
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia 
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
			
						Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- Bufo-bufo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4948
 - Od: 26 lip 2009, o 20:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu  
 
Kociak córki przesympatyczny. Miło przekonać się o tym że jednak kobea z nasion się udaje, ja po zeszłorocznej z nimi przygodzie przestałam na chwilę w to wierzyć.
14 odmian sałat? No no
			
			
									
						
										
						Kociak córki przesympatyczny. Miło przekonać się o tym że jednak kobea z nasion się udaje, ja po zeszłorocznej z nimi przygodzie przestałam na chwilę w to wierzyć.
14 odmian sałat? No no
- szyszunia
 - 1000p

 - Posty: 1971
 - Od: 4 lis 2009, o 13:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Marioluś ale cudowne wiosenne foteczki. Szkoda tylko że jeszcze nie aktualne ale niebawem....Ty już tyle powysiewałaś a ja jeszcze ani jednego nasionka nie wetknęłam w ziemię.
			
			
									
						
										
						- 
				grazyna ruda
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 1
 - Od: 5 lut 2012, o 10:05
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Comciu, 
wiem, że wymiana nasion do 28 lutego, ale ... czy jeszcze mogę wysłać kopertę? Zamówienie zrobiłam dawno, zaadresowałam kopertę, ale trochę się niefajnie zadziało w pracy... i czas minął.
Roślinki masz piękne, zazdroszczę Wam, Południowcom, że wiosna u Was wcześniej i zima łagodna, ogrodowe zdobycze nie wymarzną tak łatwo. Północnicy (he, he, jak to śmiesznie brzmi) mają gorzej...
Pozdrawiam. Grażyna Ruda
			
			
									
						
										
						wiem, że wymiana nasion do 28 lutego, ale ... czy jeszcze mogę wysłać kopertę? Zamówienie zrobiłam dawno, zaadresowałam kopertę, ale trochę się niefajnie zadziało w pracy... i czas minął.
Roślinki masz piękne, zazdroszczę Wam, Południowcom, że wiosna u Was wcześniej i zima łagodna, ogrodowe zdobycze nie wymarzną tak łatwo. Północnicy (he, he, jak to śmiesznie brzmi) mają gorzej...
Pozdrawiam. Grażyna Ruda
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Dzisiaj po raz pierwszy chyba od dwóch miesięcy zobaczyłam słoneczko.
Strasznie już za nim się stęskniłam, a że przy okazji jest sobota to pojechałam na działkę wyżyć się.
Najpierw szpadel i małe kopanko, przy okazji przesadziłam dwa iglaczki nieszczęśliwie posadzone jakieś trzy lata temu. Wysiałam rzodkiewkę, groszek i bób. Poprzycinałam trochę clematisy, hortensje i Hakuro Nashiki. Zabrałam się też za przycinanie floksów, astrów i sama już nie pamiętam czego. Co w łapki wlazło albo nawinęło się pod oko - szło do kasacji.
Do domu zabrałam sobie patyczki hortensji, ukorzenią się albo nie ale spróbuję.
Przyniosłam też sobie badylki forsycji, już stoją w wazonie. A jutro przyniosę sobie jeszcze derenia białego, lubię te młode listki, choć niestety nie za bardzo nadaje się do wazonu bo po rozwinięciu liści szybko pada. Ale zawsze to coś zielonego w wazonie.
W ogrodzie po tak łagodnej zimie właściwie wszystko żyje i ma się nieźle, nawet chwasty....
Z ziemi gramolą się cebulowe, zakwitły ranniki i przebiśniegi. Nawet jeden krokusik pokazał kwiat, ale zamknął się zanim zdążyłam zrobić zdjęcie. Ale jutro go upoluję.
Różom właściwie nie wiem co przycinać - bez zabezpieczeń ( to typowe dla Comci ) przezimowały rewelacyjnie, niektóre mają nawet ubiegłoroczne liście.
Tak sobie wtykałam w ziemię kawałki trzmieliny po przycinaniu. I one tak sobie rosną.

Rabarbar już się czerwieni i pcha się na świat.

Przebiśniegi kwitną, nawet w doniczce.
 Zadoniczkowałam w zeszłym roku trochę przebiśniegów i oczywiście nie pamiętam dla kogo.  
 

Ranniki też nie powinny nikogo dziwić...


Cebulowe pchają się na świat, niedługo zakwitną.


Ruszyły też astry.

Zdziwiłam się natomiast widokiem kłów hosty. Zdjęcie nieciekawe ale kły widać.

Liliowce również budzą się do życia. W ogóle to wszystko się pcha na świat. )

A`oto dowód jak pięknie przezimowały mi róże.


Na koniec niekoniecznie wiosenne zdjęcie, ale ten cyprysik po prostu uwielbiam.

			
			
									
						
										
						Strasznie już za nim się stęskniłam, a że przy okazji jest sobota to pojechałam na działkę wyżyć się.
Najpierw szpadel i małe kopanko, przy okazji przesadziłam dwa iglaczki nieszczęśliwie posadzone jakieś trzy lata temu. Wysiałam rzodkiewkę, groszek i bób. Poprzycinałam trochę clematisy, hortensje i Hakuro Nashiki. Zabrałam się też za przycinanie floksów, astrów i sama już nie pamiętam czego. Co w łapki wlazło albo nawinęło się pod oko - szło do kasacji.
Do domu zabrałam sobie patyczki hortensji, ukorzenią się albo nie ale spróbuję.
Przyniosłam też sobie badylki forsycji, już stoją w wazonie. A jutro przyniosę sobie jeszcze derenia białego, lubię te młode listki, choć niestety nie za bardzo nadaje się do wazonu bo po rozwinięciu liści szybko pada. Ale zawsze to coś zielonego w wazonie.
W ogrodzie po tak łagodnej zimie właściwie wszystko żyje i ma się nieźle, nawet chwasty....
Z ziemi gramolą się cebulowe, zakwitły ranniki i przebiśniegi. Nawet jeden krokusik pokazał kwiat, ale zamknął się zanim zdążyłam zrobić zdjęcie. Ale jutro go upoluję.
Różom właściwie nie wiem co przycinać - bez zabezpieczeń ( to typowe dla Comci ) przezimowały rewelacyjnie, niektóre mają nawet ubiegłoroczne liście.
Tak sobie wtykałam w ziemię kawałki trzmieliny po przycinaniu. I one tak sobie rosną.

Rabarbar już się czerwieni i pcha się na świat.

Przebiśniegi kwitną, nawet w doniczce.

Ranniki też nie powinny nikogo dziwić...


Cebulowe pchają się na świat, niedługo zakwitną.


Ruszyły też astry.

Zdziwiłam się natomiast widokiem kłów hosty. Zdjęcie nieciekawe ale kły widać.

Liliowce również budzą się do życia. W ogóle to wszystko się pcha na świat. )

A`oto dowód jak pięknie przezimowały mi róże.


Na koniec niekoniecznie wiosenne zdjęcie, ale ten cyprysik po prostu uwielbiam.

- Ignis05
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8313
 - Od: 16 gru 2009, o 14:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolko  
 ale cudna wiosna  
 
U mnie jeszcze sporo śniegu i na takie prace jeszcze nie mogę sobie pozwolić.
 
Zazdroszczę takiego dnia na działce.
 
 
			
			
									
						
										
						U mnie jeszcze sporo śniegu i na takie prace jeszcze nie mogę sobie pozwolić.
Zazdroszczę takiego dnia na działce.
- takasobie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9841
 - Od: 1 mar 2009, o 22:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Fajnie było, nie??? 
  Ja jak dzeciak biegałam po ogrodzie z haczką w ręce! 
 
Te zielone kły, to miód na serce!
Róże pięknie przezimowały. Nawet te najbardziej kapryśne mają całe zielone łodygi
 
Przebisniegi przekopałam jesienią
  Ta doniczka może być np dla mnie 
 
Rabarbaru Ci zazdraszczam. Musze poważnie o tym pomyśleć
			
			
									
						
							Te zielone kły, to miód na serce!
Róże pięknie przezimowały. Nawet te najbardziej kapryśne mają całe zielone łodygi
Przebisniegi przekopałam jesienią
Rabarbaru Ci zazdraszczam. Musze poważnie o tym pomyśleć
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
			
						Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- bwoj54
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6792
 - Od: 8 wrz 2012, o 08:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubuskie
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu!
...witam serdecznie w niedzielne przedpołudnie.
U mnie dzisiaj zdecydowanie pogoda pogorszyła się....jest pochmurnie, wietrznie...a temp. tylko 4st.
Życzę miłej niedzieli.
			
			
									
						
							...witam serdecznie w niedzielne przedpołudnie.
U mnie dzisiaj zdecydowanie pogoda pogorszyła się....jest pochmurnie, wietrznie...a temp. tylko 4st.
Życzę miłej niedzieli.
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia 
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
			
						Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- szyszunia
 - 1000p

 - Posty: 1971
 - Od: 4 lis 2009, o 13:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Witaj w niedzielne popołudnie 
 Przepiękna wiosenka 
 Tyle kwitnących cudności. U mnie krokuski jeszcze nie kwitną ale niebawem pewnie wychylą piękne kwiatuszki. Ciekawe czy jeszcze mocnej przymrozi czy będzie wiosna na całego.
			
			
									
						
										
						- AGNESS
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 24808
 - Od: 5 wrz 2008, o 16:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu takie ukwiecone, słoneczne fotk,i to dla mnie jak z innej planety  
 u mnie jeszcze gruba warstwa śniegu leży w ogródku  
  Przebiśniegi cudne..... ja niestety ich nie mam..... każdej wiosny obiecuję sobie, ze posadzę, a później jesienią zapominam  
 Może w tym roku się uda  
			
			
									
						
										
						- amba19
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7945
 - Od: 11 kwie 2007, o 20:04
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Mariolu - ja tradycyjnie zajrzałam do Ciebie w poszukiwaniu wiosny - i nie zawiodłam się...cudne przebiśniegi i ranniki 
			
			
									
						
										
						- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Krysiu - teraz to i u Ciebie wkrótce wiosna zawita, idą ciepłe dni.
W Twoje rejony przeprowadziła się właśnie moja młodsza córa z wnuczką, specjalnie wiosnę Ci zawiozła.
Miłka - nie ma problemu.
W miejsc gdzie rosło kiedyś dużo przebiśniegów mam teraz warzywaniak. W zeszłym roku myślałam że wykopałam i przesadziłam wszystkie przebiśniegi ale bardzo się myliłam. Żeby wysiać trochę rzodkiewki znów wykopałam i przesadziłam sporo cebulek. Reszta na razie rośnie sobie w warzywniaku.
 
Bogusiu - niedziela u mnie też z gorszą pogodą ale zapowiadają w tym tygodniu spore ocieplenie.
Dzień coraz dłuższy, może uda mi się po pracy podjechać na działkę...
Iwonko - na razie ma nie mrozić. Ja wolę wiosnę spokojną, uwielbiam krokusy, ale pamiętam wiosnę kiedy od razu było bardzo ciepło i krokusy zakwitły i natychmiast przekwitały.
Agnieszko - przebiśniegi wystarczy zaprosić do ogrodu a one już sobie dadzą radę. Najbardziej podobają mi się w większych kępkach. Na rozmnożenie podeślę a później sama będziesz mogła cieszyć nimi oko. Po kwitnieniu pozwól im zawiązać nasienniki, wysiewają się same, albo zakop je zaraz obok kępki.
Betinko - ja również mam słabość do Wrocławia, lubię swoje miasto.
Owszem, mamy zazwyczaj cieplej niż w innych rejonach kraju, ale zapewniam że to nie moja zasługa.
 
Marysiu - mam nadzieję że uda mi się zrobić jeszcze bardziej wiosenne fotki. ;)
Po sobotniej pracy na działce mam zakwasy i stertę gałązek i łętów a jeszcze trochę przycinania przede mną.
Po takiej łagodnej zimie nie spodziewam się żadnych strat w ogrodzie.
Oczywiście na planach zabezpieczania przed zimą wrażliwych roślin się u mnie skończyło, ale zauważyłam że nawet hortensja ogrodowa ma już pąki i spieszy się do wiosny.
Łagodna zima rodzi też pewne niedogodności. Mam lespedezę, która w zeszłym roku cięta niziutko osiągnęła ponad dwa metry wysokości. W tym roku mogę przyciąć ją na wysokości np. metra ale jak mi wyrośnie na 3-4 metry to będzie dziwaczny widok. Ale bardzo mnie korci by zobaczyć jak to będzie wyglądało....
			
			
									
						
										
						W Twoje rejony przeprowadziła się właśnie moja młodsza córa z wnuczką, specjalnie wiosnę Ci zawiozła.
Miłka - nie ma problemu.
W miejsc gdzie rosło kiedyś dużo przebiśniegów mam teraz warzywaniak. W zeszłym roku myślałam że wykopałam i przesadziłam wszystkie przebiśniegi ale bardzo się myliłam. Żeby wysiać trochę rzodkiewki znów wykopałam i przesadziłam sporo cebulek. Reszta na razie rośnie sobie w warzywniaku.
Bogusiu - niedziela u mnie też z gorszą pogodą ale zapowiadają w tym tygodniu spore ocieplenie.
Dzień coraz dłuższy, może uda mi się po pracy podjechać na działkę...
Iwonko - na razie ma nie mrozić. Ja wolę wiosnę spokojną, uwielbiam krokusy, ale pamiętam wiosnę kiedy od razu było bardzo ciepło i krokusy zakwitły i natychmiast przekwitały.
Agnieszko - przebiśniegi wystarczy zaprosić do ogrodu a one już sobie dadzą radę. Najbardziej podobają mi się w większych kępkach. Na rozmnożenie podeślę a później sama będziesz mogła cieszyć nimi oko. Po kwitnieniu pozwól im zawiązać nasienniki, wysiewają się same, albo zakop je zaraz obok kępki.
Betinko - ja również mam słabość do Wrocławia, lubię swoje miasto.
Owszem, mamy zazwyczaj cieplej niż w innych rejonach kraju, ale zapewniam że to nie moja zasługa.
Marysiu - mam nadzieję że uda mi się zrobić jeszcze bardziej wiosenne fotki. ;)
Po sobotniej pracy na działce mam zakwasy i stertę gałązek i łętów a jeszcze trochę przycinania przede mną.
Po takiej łagodnej zimie nie spodziewam się żadnych strat w ogrodzie.
Oczywiście na planach zabezpieczania przed zimą wrażliwych roślin się u mnie skończyło, ale zauważyłam że nawet hortensja ogrodowa ma już pąki i spieszy się do wiosny.
Łagodna zima rodzi też pewne niedogodności. Mam lespedezę, która w zeszłym roku cięta niziutko osiągnęła ponad dwa metry wysokości. W tym roku mogę przyciąć ją na wysokości np. metra ale jak mi wyrośnie na 3-4 metry to będzie dziwaczny widok. Ale bardzo mnie korci by zobaczyć jak to będzie wyglądało....
- marpa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11713
 - Od: 2 sty 2009, o 13:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: płd.wsch.
 
Re: Comciowe zmiany ogrodowe c.d.
Widzę,że z Ciebie też ranny ptaszek! Mnie dzisiaj obudził natarczywie świecący w oczy księżyc i już nie udało mi się  zasnąć ... 
 Twój weekendowy wypad na działkę owocny... 
 i prace ruszyły i fotki świeżutkie ..ja  w tym tygodniu  robię otwarcie .  
  Miłego dnia!
 
			
			
									
						
										
						
 
		
