

Altanka bardzo mi się podoba, zawsze taką chciałam mieć, ale musi mi wystarczyć namiot mocno już sfatygowany. Kolekcja kaktusów Twojego M. imponująca. Też kiedyś się w to bawiłam, teraz zostało mi około dziesięciu wyrośniętych kaktusów, które z trudem mieszczą się na parapecie. Właśnie wniosłam je z balkonu do mieszkania, bo noce już coraz chłodniejsze.
Dobrze że otworzyłaś wątek, bo masz co pokazywać. Będę chętnie zaglądać.