Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu dzisiaj byłam na grzybach, w Cierpicach 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
A ja miałam zamówić u Ciebie lilie, ale wszystkie plany wzięły w łeb. Wiosną przerabiam rabatę. Nie ma sensu sadzić. Może następnym razem
Cudna ta biało czerwona dalia
Cudna ta biało czerwona dalia
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś dopiero Cie znalazłam
wpisuję się, żeby Cie nie zgubić 
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Marzenko, jak sosenki podrosną to może i prawdziwka znajdziesz.
Proponuję wysypywać resztki po grzybach. Ja jak obieram to tą całą resztę wysypuję do części leśnej, niech się sieje.
Monia i co, nazbierałaś?
Gosiu, nie ma co na siłę robić sobie robotę. Ta dalia jest obłędna codziennie inny kolor, raz bordowa raz biała. Ładnie reaguje na temperaturę im zimniej tym bledsza.
Bożenko, jak miło.
Też wpadnę do Ciebie zostawić ślad.
Znowu nie mogę wstawiać zdjęć przez tego cho...fotosika.
Monia i co, nazbierałaś?
Gosiu, nie ma co na siłę robić sobie robotę. Ta dalia jest obłędna codziennie inny kolor, raz bordowa raz biała. Ładnie reaguje na temperaturę im zimniej tym bledsza.
Bożenko, jak miło.
Znowu nie mogę wstawiać zdjęć przez tego cho...fotosika.
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu zajrzyj do mnie, wstawiłam fotkę naszych zbiorów!
Nawet przejeżdżaliśmy koło drogowskazu i mój sie pyta "A to nie tu mieszka ta Ewa od tych tam chwaścików? Jedziemy na kawę?"
Nawet przejeżdżaliśmy koło drogowskazu i mój sie pyta "A to nie tu mieszka ta Ewa od tych tam chwaścików? Jedziemy na kawę?"
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Trzeba było przyjechać, chociaż jeszcze zarażam.
Ja mu dam chwaściki!!! Powiedz mu, że czuję się urażona.

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewcia kuruj się szczuplaczku - zdrówka życzę
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Dla mojego M. wszystkie kwiatki to chwaściki lub prymulki 
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś jak zdrówko , lepiej się czujesz , czy jeszcze chorutka

- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuś, kuruj się
Las wzywa ... 
- kasia126126
- 1000p

- Posty: 1025
- Od: 8 cze 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Witaj Ewuś
Ja co prawda dopiero teraz zajrzałam do twojego ogrodu (aż wstyd się przyznać), ale zauroczył mnie totalnie. Tak jak mówiła Ilonka na spotkaniu u Kasi , prawdziwa z ciebie "liliowa dama". Pokazujesz same cudności.
Jesienne grzyby też fajne , szczególnie ten borowik. Ja w tym roku nie miałam szczęścia takiego upolować, ale jeszcze nic straconego (przynajmniej tak się pocieszam
).
Zdrowiej szybciutko. Wszystkiego dobrego.
Jesienne grzyby też fajne , szczególnie ten borowik. Ja w tym roku nie miałam szczęścia takiego upolować, ale jeszcze nic straconego (przynajmniej tak się pocieszam
Zdrowiej szybciutko. Wszystkiego dobrego.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Kochane, dziękuję Wam wszystkim za troskę. Dziś już dużo lepiej. W końcu widzę na oczy.
jeszcze za 2 dni i będę mogła latać jak fryga.
Ilonko, przygarniał kocioł garnkowi. Też nie należysz do puszystych.
Monia, to rozumiem. Ale prymulki? Skąd mu się się to wzięło.
Bożenko, Justynko jest lepiej, dzięki.
Kasiu, nic się nie przejmuj. Ja mam też zaleglości w oglądaniu Waszych ogrodów.
Mam nadzieję, że zimą wszystko nadrobię.
Ciszę się , że podobają Ci się moje "chwaściki", jak to powiedział M Niuni.
Jeszcze tyle cudownych odmian czeka, żebym je posadziła u siebie, że do końca życia mam zabawę.
Ten borowik to tak sobie rósł pod drzewem, gdzie przechodziły tabuny ludzi. Mam ubaw z grzybiarzy, bo zawsze idę po nich i zbieram cale wiadra.
Ale też wiem gdzie rosną, a to duże ułatwienie przy zbieraniu.
Życzę Ci jeszcze wiekszego, albo nie, bo przeważnie są robaczywe. 
Ilonko, przygarniał kocioł garnkowi. Też nie należysz do puszystych.
Monia, to rozumiem. Ale prymulki? Skąd mu się się to wzięło.
Bożenko, Justynko jest lepiej, dzięki.
Kasiu, nic się nie przejmuj. Ja mam też zaleglości w oglądaniu Waszych ogrodów.
Ciszę się , że podobają Ci się moje "chwaściki", jak to powiedział M Niuni.
Ten borowik to tak sobie rósł pod drzewem, gdzie przechodziły tabuny ludzi. Mam ubaw z grzybiarzy, bo zawsze idę po nich i zbieram cale wiadra.
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu, Twoje "chwaściki" są bardzo ładne, i wszyscy to wiedzą
, przyznam że ciekawa byłam jak się zaprezentuje Twój lasek jesienią i winobluszcz na sosnach to bardzo fajny pomysł, ja może tylko dodałabym astry jesienne po kątach...
I zdrowia życzę

I zdrowia życzę
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
Ewuniu mój M. kiedyś intensywnie wpatrywał się w begonię w Obi i mówi do mnie:
- "Zobacz jaki ładny plumek"
- "Jaki plumek?"
- "No prymulka"
- "Gdzie ty widzisz prymulkę?"
- "No tu"
- "Przeciez to begonia!"
- "No przecież wiem, że nie prymulka ale innej nazwy nie znam"

- "Zobacz jaki ładny plumek"
- "Jaki plumek?"
- "No prymulka"
- "Gdzie ty widzisz prymulkę?"
- "No tu"
- "Przeciez to begonia!"
- "No przecież wiem, że nie prymulka ale innej nazwy nie znam"
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Różano-liliowy ogród w lesie - Rozanka cz.3
usmialam sie do łez -mężczyżni

