Witaj Danusiu , a ja dziś zaszalałam, w LM nakupiłam kwiatuszków, i lekarza załatwiłam, nie dosłownie , ale już z głowy i jeszcze miodek się dziś zaczął robić, jutro skończę
Helenko jak tak biało robi się od drzew owocowych , to aż chce się pracować w ogrodzie .
Iwonko co nakupowałaś w LM , ja dzisiaj też łaziłam po lekarzach, na mniszka dopiero jutro się wybieram , a zapasów już brak rozgrabili wszystko .
Helenko , z tym miodem namyślałam się dwa lata , a może dłużej . Wyrób wydawał mi się bardzo skomplikowany , okazało się że to bardzo proste , przy jesiennych przetworach dużo więcej zachodu. Zwykły miód pszczeli lubię bardzo , ale w herbacie jest mdły , a miód z mniszka jest w smaku lekko cytrynowy , używam zamiast cukru . Nabrałam rozpędu i trzecie podejście robię , nie będę musiała oszczędzać .
Danuśka ja też mam miodek Wczoraj zrobiłam z porcji na próbę- miodzio Dzisiaj robię następną porcję Dzięki za podpowiedż ,tym bardziej ,że mniszka u mnie w ogrodzie dostatek Jak braknie jest u sasiada
Danusiu przepięknie zakwitła Ci skalnica, mi ostała się tylko biała, też już lada dzień zakwitnie, czerwoną zadusiła marzanka wonna ale posadzę ją jeszcze raz, bo jest naprawdę śliczna
Narobiłyście mi ochoty na ten miodek. Przyznam się bez bicia, że słoiczek tej miksturki otrzymałam jesienią od bratowej.
Fakt, było to pyszne
Muszę się rozejrzeć za mniszkiem, u mnie nie ma, wykoszone
Agnes ta moja skalnica jak mocno rozkwitnie to robi się ciemno różowa , ale mam jeszcze ciemno czerwona , jest piękna z żółtymi pylnikami , rozsadziłam mocno tydzień temu , musi się rozrosnąć .
Helenko korzystaj z pogody i okresu kwitnienia , jeszcze troszkę i mniszek się skończy, i będzie żal .
Iwonko właśnie córka z zięciem wyszli ode mnie . Zięciowi miksturka posmakowała bardzo i już zapowiedział dostawą kwiatków mleczu.
Danusiu a ja myślałam, że mam dwa kolory skalnicy, czyli jasno różową i ciemno różową , ale czerwonej nie zwróciłam uwagi, ale jak Ci się rozrośnie to normalnie, piszę się na adopcję, choć mały kawałeczek