Kupiłam dwie doniczki młodego dyptamu ,jeden miał być biały a drugi różowy i miały różne łodyżki ,jak się okazało były różowe. .Spodobał się siostrze więc jej wykopałam. Na przyszły rok zauważyłam że z ziemi wychodzą listki ze zdziwieniem stwierdziłam że to dyptam.Czy możliwe żeby miał takie szerokie korzenie a może z nasionka zeszedł?
U mnie drzewko jest różowe, ale dostałam nasiona drzewka białego. Wsadziłam zaraz po zbiorze nasion i zostawiłam w skrzynce wysiane na zimę. Myślę że wykiełkują. Najlepiej wysiewać go na jesieni. Aby uzyskać rośliny o krzaczastym pokroju, należy uszczykiwać wiosną wierzchołki pędów. Krzew siejemy w kwietniu, bezpośrednio do gruntu. :P :P :P :P
Dzisiaj dostałam wraz z zamawianymi innymi nasionami nasionka dyptamu białego i różowego.Bardzo proszę jeszcze raz mi powiedzieć jak to jest z jego stratyfikacją:dać do lodówki,w ziemi czy piasku czy może w foliowej torebce czy w doniczce,czy może wynieść na zewnątrz.
Krzew Mojżesza to jest inna nazwa dyptamu .Mam go od zeszłego roku i pięknie kwitł , za to drugi krzaczek padł . Nasionka trzeba wysiewać bezpośrednio po dojrzeniu do gruntu bo maja podobno krótką żywotność (tak przynajmniej wyczytałam ).Zobaczymy czy moje nasionka wzejdą . Kupiłam go na targach ogrodniczych w Starym Pol ,w tym roku tez się wybiorę .
Pozdrawiam
jeżeli chodzi o gorejący krzak Mojżesza to od kilku lat mam u siebie , i rzeczywiście ładnie wygląda, w zeszłym roku jednak miałem mały kłopot plaga ślimaków atakowała na wiosnę młode pędy ale sobie poradziłem
Tydzień temu wsadziłam kłącze dyptama w ziemię i postawiłam w ciemnym zimnym miejscu, w piwnicy. Dziś do niego zajrzałam i okazało się, że ma już około 6 cm, co mam z nim dalej robić? żeby go wysadzić do gruntu jest chyba jeszcze za wcześnie, prawda?
Na dzień wystawiałabym na balkon (tak od 5 st.C), na noc do domu. Musi się trochę zahartować, przecież to roślina mrozoodporna.Jeżeli będzie w piwnicy to się "wyciągnie" i strasznie osłabnie.
Jestem przeciwna ,jak świtem tego nie zdejmiesz to inne rośliny mają ciepełko ,a ten biedak siedzi po ciemku jak w lodówce. Wolę liście, papier ,trociny lub włókninę.
hej, odświeżam wątek... jak wasze dyptamy po zimie. Mój przezimował wyjątkowo spokojnie ( inne rośliny wymarzły - wrzosy, żarnowce.. ) i zaczyna myśleć o kwitnieniu. Jest to mój ubiegłoroczny nabytek i nie wiem jakiego koloru będą kwiaty... cieszę się że zadomowił się u mnie w ogrodzie ,
moim cichym marzeniem jest jeszcze posiadanie w kolekcji akantu. Znajomi już mówią że robię konkurencje ogrodowi botanicznemu
Edyto Ładny dyptam pokazałaś .Mój w ubiegłym roku był jakiś chory . Teraz rośnie zdrowo ,ja mam dwa egzemplarze ,biały i różowy jest nadzieja ze oba zakwitną .
Polecam Tobie też akant ,u mnie pięknie rosną i w tym roku już mają 5 cm liście.W poprzednim ubiegłorocznym wątku jest dużo fotek akantu .