Kalanchoe bardzo ładne. lubię je podziwiać ale u innych
"COŚ" doniczkowego
- sari
- 1000p

- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: "COŚ" doniczkowego
Nowa fryzurka peoni jak najbardziej na czasie
na wiosnę będzie piękna.
Kalanchoe bardzo ładne. lubię je podziwiać ale u innych
Kalanchoe bardzo ładne. lubię je podziwiać ale u innych
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: "COŚ" doniczkowego
Dziś parę obiecanych fotek...
To coś mam z nasionka ale nie pamiętam co to

banan z biednej ronki...był duży ale zapomniałam przed mrozami do domu wnieśc i zmarzł
,ale teraz puszcza młode

begonia też z biedronki...uratowana przed śmiercią z całe 99 groszy

I kalanchoe różowe(trochę wyrażniej widac jego kolor,ale to jeszcze nie to)

Nino,Beatko
To coś mam z nasionka ale nie pamiętam co to

banan z biednej ronki...był duży ale zapomniałam przed mrozami do domu wnieśc i zmarzł

begonia też z biedronki...uratowana przed śmiercią z całe 99 groszy

I kalanchoe różowe(trochę wyrażniej widac jego kolor,ale to jeszcze nie to)

Nino,Beatko
- agapuszka_83_28
- 500p

- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "COŚ" doniczkowego
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: "COŚ" doniczkowego
Dawno Cię u mnie nie było,ale miło że zaglądnełaś
Kalanchoe ma takie różne kolory różu na kwiatuszkach,ale jakoś trudno to uchwycic
A z bananowca z którego już myślałam że nic nie będzie też się cieszę.Mimo że kupiłam go w biedronce razem z begonią też za 99 groszy to i tak było mi go szkoda.Ładnie się odreanimował a ja go zamroziłam
Kalanchoe ma takie różne kolory różu na kwiatuszkach,ale jakoś trudno to uchwycic
A z bananowca z którego już myślałam że nic nie będzie też się cieszę.Mimo że kupiłam go w biedronce razem z begonią też za 99 groszy to i tak było mi go szkoda.Ładnie się odreanimował a ja go zamroziłam
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: "COŚ" doniczkowego
Oooo....bananki będziemy jeśc....ja uśmierciłam 2
różowe kalanchoe-śliczne
różowe kalanchoe-śliczne
- agapuszka_83_28
- 500p

- Posty: 926
- Od: 4 lis 2010, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: "COŚ" doniczkowego
Za 99groszy DLACZEGO mnie nigdy takie okazję się nie zdarzają ??? 
pozdrawiam Aga Zielone cuda w moim domu
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: "COŚ" doniczkowego
taaaa bananki będziemy jeśc...,ale raczej nie z tego bananowcaOooo....bananki będziemy jeśc....ja uśmierciłam 2
różowe kalanchoe-śliczne
Dlatego że już ledwie dyszał...duży był ale prawie uśmiercony...podobnie jak begoniaZa 99groszy DLACZEGO mnie nigdy takie okazję się nie zdarzają ????
Ja teraz rzadko bywam w marketach ale wcześniej często natrafiałam na takie okazje(tak jakoś mam że zawsze zaglądam tam gdzie stoją padlinki...tam gdzie nikt nie zagląda....
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: "COŚ" doniczkowego
Grażynko a mi coś begonie słabiutko nie wiem czy przetrwają jedynie te od
Ciebie zielona i ta co listek puściła może przeżyją,podobają mi się ale nie wiem czy
będę się nimi zachwycać
Ciebie zielona i ta co listek puściła może przeżyją,podobają mi się ale nie wiem czy
będę się nimi zachwycać
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: "COŚ" doniczkowego
Grażynko gratuluję odratowania bananka.
Begonka też ładnie rośnie.
A u mnie z begoniami kiepsko.
Chyba je też zacznę podziwiac tylko z daleka.
Albo spróbuję jeszcze raz, ale dopiero wiosną. Może wtedy lepiej się u mnie zaaklimatyzują.
A u mnie z begoniami kiepsko.
Albo spróbuję jeszcze raz, ale dopiero wiosną. Może wtedy lepiej się u mnie zaaklimatyzują.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
-
Kavilla
Re: "COŚ" doniczkowego
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: "COŚ" doniczkowego
ładne te focie i zieloności na nich
widać że zimy nie czują ;)
- stynka0207
- 500p

- Posty: 572
- Od: 21 lut 2010, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ryk
Re: "COŚ" doniczkowego
Widzę że kolekcja rozrasta się dość szybko
jest już co pooglądać 
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: "COŚ" doniczkowego
Widać, że bananek i begonia żywotne bo wyglądają ślicznie.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: "COŚ" doniczkowego
Alunia,Krysiu,Justynko jako że jesteście u mnie pierwszy raz witam Was serdecznie
Dzięki za pochwały w imieniu moich zielonych
Stasiu,Eluś moje begonie też marniutkie...pamiętacie tą zieloną która mi marniała...już jej nie ma....
nie dośc że była już biedniutka to jeszcze uległa wypadkowi(skutek zabaw mojego M z córką
)
poszczepiłam nowe ale jakoś nie wykazują zbytnio chęci do życia
Celinko te może i nie czują bo jakoś nawet rosną...ale inne...hmmm
Reniu to kolejny dowód na to że najlepiej rosną te bidule które się przygarnie i uratuje przed śmiercią
Dzięki za pochwały w imieniu moich zielonych
Stasiu,Eluś moje begonie też marniutkie...pamiętacie tą zieloną która mi marniała...już jej nie ma....
nie dośc że była już biedniutka to jeszcze uległa wypadkowi(skutek zabaw mojego M z córką
poszczepiłam nowe ale jakoś nie wykazują zbytnio chęci do życia
Celinko te może i nie czują bo jakoś nawet rosną...ale inne...hmmm
Reniu to kolejny dowód na to że najlepiej rosną te bidule które się przygarnie i uratuje przed śmiercią

