Storczyki szymki :)

[dudus327]

Kasiu, powiem że twój domek mi się bardzo podoba i szczerze powiem że jest on bardziej profesjonalny niż mój słoiczek

[szymka]

Klaudia mam nadzieję, że i maluszkom się spodoba i będą chciały ładnie w nim rosnąć

Piotrze Twój domek dla vand wymagał więcej pracy, ja tylko kupiłam box, nasypałam keramzyt, położyłam siateczkę.
Twój jest od początku do końca Twoim dziełem

[dudus327]

taką miałem wenę twórczą

[moniczka82+]

To teraz na mnie kolej muszę coś fajnego wymyślić!
Kasia no jestem pod wrażeniem!!

[justus27]

Przepiękne mieszkanko dla maluszków ;)
Ale będą mieć "gniazdko". Nic, tylko rosnąć im pozostanie

[szymka]

Moniczka dzięki Czekam co teraz Ty wykombinujesz dla Twojej vandy
Justynko mam nadzieję, że maluchy docenią i będą rosły

[sama]

Ale fajny domek zmontowałaś

[dudus327]

Waśnie Moniko, czekamy aż twoje cudeńka zamieszkają w jakimś przytulnym domku

[szymka]

Aga w tym tygodniu zamierzam zmontować jakiś wiatraczek, Twoje rady się przydadzą
Moniko to nic takiego w porównaniu z ogrzewanymi szklarenkami, które prezentują forumowicze,
ale i tak jestem zadowolona
Piotrze myślę, że Moniczka już myśli nad jakimś domkiem, a jej z przyjemnością jej go wykona
Bo Moniczki to taki dobry mąż jest

[Stokrotkania]

Niezłe przedszkolaki i muszą mieć z Tobą dobrze

[lucynaf]

Kasiu, przytulne gniazdko zaczęłaś wić dla swoich maluszków
Oczami wyobraźni już widzę wiatraczek, termometr itd. Widzę jeszcze, że wolne miejsce szybko się skończy

[szymka]

Lucynko miejsca na parapecie szczęśliwie jeszcze całkiem sporo, a apetyt zawsze rośnie w miarę jedzenia
Stokrotkarnia mam nadzieję, że im ze mną dobrze, bo mi z nimi super,
uwielbiam się na nie patrzeć i myśleć jak by im tu poprawić byt

[dudus327]

Dokładnie Kasiu - wszystko dla storczyków

[szymka]

Piotrze masz rację, tylko inni domownicy trochę zazdrośni o czas poświęcany kwiatom
Rysiu czekam, czekam na moje maluchy
i już szukam następnych, może z wystawy w Łańcucie coś przywiozę, żeby zapełnić mieszkanko

[szymka]

Moje biedne cymbidium, które zaatakowały przędziorki, postanowiło się odwdzięczyć
za pomoc w walce z tym paskudztwem (przemywanie liści wodą z ludwikiem, oprysk Magus - dwukrotnie, z odstępem 7-dniowym)
i coś wypuszcza



W Waszych wątkach wynalazłam informację, że aby doprowadzić go do kwitnienia,
należy we wrześniu zaprzestać podlewania na ok. 6 tygodni, zraszać mu tylko bryłę korzeniową co jakiś czas,
potem regularnie podlewać z nawozem.

Martwi mnie to niepodlewanie przez tak długi czas
Może powinnam mu w tym roku dać spokój, bo pewnie atak przędziorka nie pozostał bez wpływu na roślinkę.