
Ogród Gosi cz. 2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi cz. 2
Adrianno masz rację. Tak robię, tylko, że ja desery strasznie lubię.
Bez niego dzień stracony.

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Gosi cz. 2
O Panie! Skubanie?
Ja jakoś zacofana jestem. Dziewczyny tłumaczcie o co chodzi 


- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ogród Gosi cz. 2
widać rh też lubią desery serwowane przez Ciebie 

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Gosi cz. 2
Gosiu, zaczynam przygodę z rh to i do Ciebie będę wpadać po porady. Dobrze z wielu źródeł korzystać. Choć czasem to można sobie nieźle w głowie namieszać, jak rady wzajemnie się wykluczają 

Re: Ogród Gosi cz. 2
Skubanie, to chyba wyłamywanie przekwitniętych szypułek azalii wielkokwiatowych i różaneczników, żeby oszczędzić im zawiązywania nasion, co bardzo osłabia roślinki.
Ja jeszcze dorzuciłabym do tych rad dodawanie do ziemi wokół Rh naturalnego podłoża spod iglaków, nawet z opadłymi igłami.
One to bardzo lubią, bo taka ziemia świetnie zakwasza podłoże i to naturalnie, bez niebezpieczeństwa przenawożenia.
Gosiu, jak się trzymają Twoje Rh, dają radę w tym deszczu?
Pozdrowionka
Ja jeszcze dorzuciłabym do tych rad dodawanie do ziemi wokół Rh naturalnego podłoża spod iglaków, nawet z opadłymi igłami.
One to bardzo lubią, bo taka ziemia świetnie zakwasza podłoże i to naturalnie, bez niebezpieczeństwa przenawożenia.
Gosiu, jak się trzymają Twoje Rh, dają radę w tym deszczu?
Pozdrowionka

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi cz. 2
Asiu, Dala ma rację. Chodzi o obłamywanie przekwitłych kwiatostanów. Trochę jest z tym roboty, szczególnie jak już rh się rozrosną, ale warto.
Grażynko witam Cię serdecznie
Mam nadzieję, że desery im smakują. Jak na razie trzymają się nieźle.
Aniu, Najlepsza metoda prób i błędów. Ja już wiem, że nie można się zrażać po pierwszym razie. Dopiero gdy już wszelkie metody zawiodą dopiero się poddaję.
Dalu, na pewno skorzystam też z Twojej metody. Widać, że u Ciebie służy. Moje rh trzymają się nieźle





Grażynko witam Cię serdecznie

Mam nadzieję, że desery im smakują. Jak na razie trzymają się nieźle.
Aniu, Najlepsza metoda prób i błędów. Ja już wiem, że nie można się zrażać po pierwszym razie. Dopiero gdy już wszelkie metody zawiodą dopiero się poddaję.
Dalu, na pewno skorzystam też z Twojej metody. Widać, że u Ciebie służy. Moje rh trzymają się nieźle





- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi cz. 2
Gosiu jak pięknie się na rabacie kwasnej zrobiło oby kwitły jak najdłużej 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogród Gosi cz. 2
No... to pojechałaś.... To się nazywa kwitnienie Rh
Niech zabierają ten zbiornik z gazem w te pędy. Ależ będą wtedy widoki.... I jakie zdrowiutkie- ani plamki
I Goldenek ich nie przetrzebił
U mnie co trzecia gałązka obłamana...





- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Gosi cz. 2
Gosiu, jestem naprawdę pod wrażeniem
Co Ty robisz, że Ci tak zdrowo rosną te rhododendrony?
No i hosta/funkia - cuuuuuudeńko
Co to za odmiana, powiedz, proszę 

No i hosta/funkia - cuuuuuudeńko


- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogród Gosi cz. 2
Gosia -piękne są Twoje kwasolubne
Moje w tym roku coś mizerne jakieś
Pąki niektórym
pomarzły i się w pełni nie rozwinęły.A jeden to miał tylko dwa pojedyncze kwiaty ,
reszta pąków zmarzła

Moje w tym roku coś mizerne jakieś

pomarzły i się w pełni nie rozwinęły.A jeden to miał tylko dwa pojedyncze kwiaty ,
reszta pąków zmarzła

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi cz. 2
Cześć Isia
Dziękuję Wam wszystkim, ale u mnie skromne ilości. Nie zasługuje na taki aplauz
Izuś Ja też nie mogę się doczekać eksmisji tego baniaka. Mój psiun jest dobrze wychowany. Naprawdę rzadko coś zniszczy.
Monia, sory, ale ja kupuje hosty najczęściej bez nazw. Do róż już się przekonałam, że bez nazwy nie wezmę, ale hosty to to co innego. Po prostu uwielbiam ich liście i kupuję te które mi się podobają. Mam już ich trochę, ale nazw zabij nie znam. Jutro pokaże moje hostowe skarby.
Bożenko, ja już zauważyłam, że rh nie lubią słońca zimą. Myślę, że to była podstawowa przyczyna. I trzeba je podlewać jak tylko mrozy ustępują. Zainwestowałam w siatkę cieniującą i chyba to im służy.
Szkoda, że z Wami nie jadę. Strasznie chciałabym

Dziękuję Wam wszystkim, ale u mnie skromne ilości. Nie zasługuje na taki aplauz

Izuś Ja też nie mogę się doczekać eksmisji tego baniaka. Mój psiun jest dobrze wychowany. Naprawdę rzadko coś zniszczy.
Monia, sory, ale ja kupuje hosty najczęściej bez nazw. Do róż już się przekonałam, że bez nazwy nie wezmę, ale hosty to to co innego. Po prostu uwielbiam ich liście i kupuję te które mi się podobają. Mam już ich trochę, ale nazw zabij nie znam. Jutro pokaże moje hostowe skarby.
Bożenko, ja już zauważyłam, że rh nie lubią słońca zimą. Myślę, że to była podstawowa przyczyna. I trzeba je podlewać jak tylko mrozy ustępują. Zainwestowałam w siatkę cieniującą i chyba to im służy.
Szkoda, że z Wami nie jadę. Strasznie chciałabym

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Gosi cz. 2
Gosiu, fachowiec z Ciebie
W ogrodzie botanicznym też tak zabezpieczają różaneczniki- cieniówką. Dzięki temu nie są narażone na duże skoki temperatur. Przyjemnie popatrzeć na takie zdrowe okazy jak Twoje, w dodatku obficie kwitnące 


- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Gosi cz. 2
Gosiu, przeczesuję internet w poszukiwaniu kremowego Rh (no niestety zachorowałam na niego - taki piękny) i wydaje mi się, że ta Twoja odmiana to chyba Goldkrone.
Czy on ma rysunek wewnątrz kwiatu? Patrzyłam na stronie Ciepłuchy bo jutro akurat jadę do Łodzi i może go tam upoluję.
Ten na Twoim zdjęciu bardziej mi podpada pod Goldkrone niż Goldbukett. Zerknij, proszę i rozwiej moje wątpliwości.
Czy on ma rysunek wewnątrz kwiatu? Patrzyłam na stronie Ciepłuchy bo jutro akurat jadę do Łodzi i może go tam upoluję.
Ten na Twoim zdjęciu bardziej mi podpada pod Goldkrone niż Goldbukett. Zerknij, proszę i rozwiej moje wątpliwości.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi cz. 2
Aniu starałam się zapewnić im optymalne warunki, mimo, że gleba u mnie nie nadaje sie za bardzo na rh. Dlatego spełniam inne ich wymagania.
Asiu, taka nazwę mam na przywieszce. Jutro jak nie zapomnę to zrobię mu zbliżenie. Ten goldkrone jest chyba u Igi. U mnie jest bardziej cytrynkowy.

Asiu, taka nazwę mam na przywieszce. Jutro jak nie zapomnę to zrobię mu zbliżenie. Ten goldkrone jest chyba u Igi. U mnie jest bardziej cytrynkowy.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Gosi cz. 2
Piękne różaneczniki. Widać herbatka z cytrynką im służy. Ja też zaczęłam swoje dokarmiać. Nowo przesadzone mają pąki kwiatowe, chyba nie będzie aż tak żle.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu