M@ti - owadożerki

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DieSte
200p
200p
Posty: 489
Od: 14 wrz 2008, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Nie chciałam, żeby doniczki stały bezpośrednio w wodzie, więc wrzuciłam keramzyt i zalałam wodą tak, że sięga do podstawy doniczek.
Zapraszam do mojego spisu wątków
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Nie macam, domyślam się ze ścieranie tej cieczy nie służy roślince. Komarka którego dostał "przyssał" do liścia, więc mam nadzieje, że korzysta :)
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
M@ti
100p
100p
Posty: 186
Od: 10 lut 2009, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk

Re: M@ti - owadożerki

Post »

daka pisze:Mateuszu twoja kolekcja roślin owadożernych nadal mnie zaskakuje,aż trudno uwierzyć że natura potrafi stworzyć takie cudaki,wszystkie bardzo ładne. ;:108 ;:63 ;:63
A dziękuję, postaram się dalej zaskakiwać kolejnymi fotkami roślin.
DieSte pisze:Nie chciałam, żeby doniczki stały bezpośrednio w wodzie, więc wrzuciłam keramzyt i zalałam wodą tak, że sięga do podstawy doniczek.
Rosiczkom na prawdę nie zaszkodzi jeśli stały będą bezpośrednio w wodzie. Tylko między uzupełnieniami wody daj jej zupełnie zniknąć z podstawki.
e_w_u pisze:Nie macam, domyślam się ze ścieranie tej cieczy nie służy roślince. Komarka którego dostał "przyssał" do liścia, więc mam nadzieje, że korzysta :)
Jeśli przyssał to na pewno wyciąga z niego co się da:) Komary podobno mimo małych rozmiarów mają bardzo dużo białek, które rozkładane na substancje prostsze służą jako pokarm dla owadożerów.
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Dziś chyba samo mu coś wpadło, bo miał jednego komarka, a ma jeszcze jakieś małe coś na tym samym listku :) Na pewno mu nie zaszkodzi :D
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
M@ti
100p
100p
Posty: 186
Od: 10 lut 2009, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Nie zaszkodzi na pewno z raczej pomoże. Spójrz na to znalezione w sieci zdjęcie tłustosza. http://www.altogallego.com/Flora/flor/P ... iflora.jpg Widać tam jaką ilość owadów potrafi złapać i to bez żadnych negatywnych skutków.
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

On raczej nie ma naturalnego sposobu pozbywania się pozostałości owada?
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
M@ti
100p
100p
Posty: 186
Od: 10 lut 2009, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk

Re: M@ti - owadożerki

Post »

No niestety nie. W naturze sprawę tą załatwić może deszcz i wiatr. Na parapecie niestety resztki muszą zostać. Pocieszeniem może być to, szybko rosnące nowe liście przykrywać będą te stare oklejone owadami.
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Ciekawa jestem czy faktycznie bez pomocy uda mu się coś złapać. Dziś dałam mu na przekąskę jakieś biegające po podłodze "coś". Chyba zaraz skoczę spojrzeć czy udało mu się to coś przytrzymać ;)
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
M@ti
100p
100p
Posty: 186
Od: 10 lut 2009, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Na pewno coś mu się uda i to nie raz, cierpliwości:) Czym będzie większy tym prawdopodobieństwo złapania czegoś będzie rosło. Nie będzie zdarzało się to nie wiadomo jak często, ale owocówki czy ziemiórki często padają ofiarami moich tłustoszy. Widziałem kiedyś jak ktoś specjalnie zostawiał jakiś owoc przy tłustoszach żeby zwabić owocówki i nawet dobre były tego skutki.
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Rosiczkom i muchołówkom chyba nigdy się nie udało, to może tłustosz da radę :) Póki co biegacz z podłogi poszedł sobie, chyba za słabo go ogłuszyłam ;)
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Tłustoszek pokazał co potrafi i wziął się za ziemiórki :tan :heja Właśnie na tą chwilę czekałam :) Młode listki rosną dobrze, wygląda więc na to, że nieźle mu u mnie ;:108
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
M@ti
100p
100p
Posty: 186
Od: 10 lut 2009, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Ostatnio u mnie zaobserwowałem to samo tylko, że ja mam coś ponad 40 tłustoszy obok siebie więc ziemióry nie mają szans. Mam nadzieję że dzięki temu tłustosze będą lepiej rosły bo ostatnio trochę je zaniedbałem.
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

To chyba ta odrobina słonka w połączeniu ze świeżym mięskiem ;) Jakbyś był ciekaw wyglądu Twojo-mojego tłustoszka to wstawiłam fotkę. Mam jeszcze pytanko. W rosiczkach rozprzestrzenia mi się jakaś zielenina - glony, mech? Może to zaszkodzić maluchom?
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
M@ti
100p
100p
Posty: 186
Od: 10 lut 2009, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie/Olszanowo/Gdańsk

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Widziałem Twojego tłustosza, na prawdę polubił ziemiórki:) Jeśli ta zielenina jest taka galaretowata to jest to glon a jeśli jest twardsza i zaczyna rosnąć w górę to mech. Jest to groźne dopiero kiedy zarośnie siewki. Możesz spróbować czymś to zebrać powinno na jakiś czas pomóc.
e_w_u
500p
500p
Posty: 699
Od: 27 sie 2008, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: M@ti - owadożerki

Post »

Chyba raczej nie pomoże. Dziś wyciągnęłam doniczkę z parapetu (co wcale takie proste nie jest...) I wygląda na to że to się, szybko rozprzestrzenia. Niektóre rosiczki dopiero wschodzą i całkiem nie wiem co zrobić... Wklejam zdjęcia, jako, że u Ciebie wiele osób porad szuka, to mam nadzieję, że się nie pogniewasz. Mi to wygląda na jedno i drugie, w zależności od grubości... nie znam się :oops:
Obrazek Obrazek
Moje kwiatki :)
Pozdrawiam Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”