U Aneci.

Andziax007 · Post » 22 wrz 2009, o 11:04

Anetko na początku jak ją kupiłam stała na parapecie gdzie było słoneczko i nic jej nie było a teraz stoi w doniczce zaraz przed oknem i też się świetnie miewa

Może na razie jej nie rozsadzaj....niech sobie spokojnie rośnie a co najważniejsze niech się zadomowi

Haim · Post » 24 wrz 2009, o 10:13

Anetko, obejrzałam wątek od początku

Masz bardzo ładne i zadbane rośliny, beniaminek piękny i okazały, bardzo podoba mi się skrzydłokwiatw kuli, na wiosnę chyba uśmiechnę sie do Ciebie o szczepkę ginury

Kapturnica bardzo ciekawa, dracena z biedronki śłiczna, zresztą jak wszystkie Twoje kwiatuszki

Anetko, a podcinałaś na wiosnę passiflorę?
I nawozisz ją ci najmniej raz na tydzień?
Ja w zasadzie kupiłam swoją z dwoma pączkami ale wyrosły następne

Pozdrawiam serdecznie

Aga2 · Post » 24 wrz 2009, o 10:27

Anetta jak się ciesze, do Rypina chodziłam do szkoły 1986 -1990

Roślinki oczywiście pierwsza klasa!

Taccanivea · Post » 24 wrz 2009, o 11:33

Anetko a może z Twojej strony to wiara w ludzi? Ja tak wolę to nazywać, bo też mam podobny problem

Anetta · Post » 24 wrz 2009, o 12:45

Aniu jak zawsze masz rację :P

Haim dziękuję Ci bardzo że poświęciłaś czas na moje badylki oraz za miłe słowa :P :P :P , pasi kupiłam na wiosnę była tycia ale w tamtym roku tez miałam tej samej wielkości sadzonkę i na jesieni miała śliczne kwiatuszki więc się dziwię bo warunki stwarzam takie same jak tamtej

może to lato nie służy jej zbytnio. A ginurkę mogę Ci wysłać jutro tylko podaj mi adres na pw, mam ostatni dzień urlopu więc mam czas a potem haru haru od 8-17.

Aguś ja mieszkam w Rypinie od 6 lat a pochodzę z mazowieckiego

Marylko dziękuję podbudowałaś mnie trochę teraz niech się mój M wstydzi hehe

Taccanivea · Post » 24 wrz 2009, o 14:06

Pewnie niech się wstydzi

Kasia.N · Post » 24 wrz 2009, o 16:20

Ale dracenka super

A jaka gęsta

Pięknie wygląda

Anetta · Post » 25 wrz 2009, o 08:18

Dzia Kasieńko mi też się strasznie podoba mam nadzieję że jej nie zmarnuje

Haim · Post » 25 wrz 2009, o 09:54

Anetko, one raczej są ciężkie do zmarnowania ;)
Ja mam podobną malutką dracenę sanderiana i teraz siedzi w kieliszku z wodą i kulkami żelowymi, w dodatku w łazience, gdzie nie mam okna

i radzi sobie świetnie

Może wolniej rośnie ale widzę po korzonkach, że są coraz nowsze i zdrowe ;)

Taccanivea · Post » 25 wrz 2009, o 10:15

A ja mam wrażenie, że moja sanderianka w ogóle nie rośnie...

Anetta · Post » 25 wrz 2009, o 11:41

Asiu bez okna mówisz i Ci nie zdycha? wow to rzeczywiście odporna jest, to mnie uspokoiłaś Asieńko

Marylko poczekaj do wiosny pewnie wtedy ruszy, przesadzisz, podlejesz i Ci się odwdzięczy :P

Anetta · Post » 25 wrz 2009, o 11:48

A ja dziś zaszalałam i kupiłam sporo tulipanów jakiegoś świerczka zkarłowaciałego i wrzosy na skalniaczek.
Jak ja uwielbiam kupować te kwiatuńcie chyba bardziej niż ciuchy, ale mi to humorek poprawia. ;:91

Taccanivea · Post » 25 wrz 2009, o 11:53

Mam nadzieję, że się ruszy..
Anetko wrzuć fotki

Podziel się szczęściem z tymi, którzy nic jeszcze dzisiaj nie kupili

Haim · Post » 25 wrz 2009, o 23:07

anetta pisze:Asiu bez okna mówisz i Ci nie zdycha? wow to rzeczywiście odporna jest, to mnie uspokoiłaś Asieńko

Tak, bez okna Anetko

Pewnie to grzech tak męczyć roślinkę, ale dlaczego w łazience nie mam mieć zielonych ?
No więc stoi sobie dracenka na półeczce przy lustrze a jeszcze dalej na półce Lucky Bamboo i też dobrze się czuje

Taccanivea · Post » 26 wrz 2009, o 08:35

Asiu, to może i ja zaryzykuję... Też mam łazienkę bez okna